..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

konstancja

Pasterka to po prostu pierwsza msza Bożego Narodzenia (są trzy - w nocy, o poranku i w dzień). Tak samo jak ktoś jest na Wigilii Paschalnej to znaczy że uczcił Zmartwychwstanie, przez wieki błędnie oddzielano Wielką Sobotę jako coś odrębnego od Zmartwychwstania, dlatego też większość kosciołów ma już procesję rezurekcyjną w sobotę.
Ksiądz źle powiedział, jeśli nie było liturgii niedzielnej, nie chodzi tylko o czytania, akurat z nimi jest pewna dowolność (np Kosciół dopuszcza mszę odpustową w niedziele zwykłe, wówczas są inne czytania, ale pozostała część liturgii musi być z niedzieli) A tu już chyba wszystko jasne, odnośnie ślubu : [link widoczny dla zalogowanych] 2. pouczenie dla kapłanów w sprawie Mszy św. niedzielnej odprawianej w wigilie niedziel i świąt nakazanych:

– na podstawie przepisów liturgicznych i uchwały Konferencji Episkopatu Polski z dnia 1 XII 1983, zadośćuczyni niedzielnemu i świątecznemu obowiązkowi uczestniczenia w liturgii Najświętszej Ofiary Msza św. odprawiana po południu w soboty i wigilie świąt nakazanych. [b]Konsekwentnie uczestniczenie we Mszach odprawianych wcześniej, np. z racji pogrzebu, ślubu nie zadośćuczyni ww. obowiązkowi;
[/b]
– obowiązują w w.w. Mszach następujące przepisy liturgiczne: formularz Mszy z niedzieli, recytowane lub śpiewane Chwała i Wierze, czytania z niedzieli, obowiązek wygłoszenia homilii;

– Msza sobotnia lub w Wigilie świąt nakazanych winna być odprawiana o stałej godzinie i zasadniczo jedna w danym kościele, dlatego należy dobrać czas najbardziej korzystny;

Aglaia

[link widoczny dla zalogowanych]

Ciekawe ujęcie tematu.

mamma

ja właśnie nie tak dawno usłyszałam na kazaniu, że jednak powinno się uczestniczyć w niedzielę we Mszy św. a w sobotę wieczorem tylko jeśli mamy ważny powód...
i się zastanawiałam nad sobą, bo w weekendy, które uczę się zaocznie (i jeśli miałam zajęcia w niedziele od rana do późnego popołudnia) chodziłam właśnie w sobotę wieczorem na Mszę św. żeby w niedzielę wieczorem móc odpocząć i nie wiem czy tak do końca to jest dobrze czy nie...

fiamma75

Z tego wynika, że sobotniej uczestnictwo we mszy ślubnej, po której oddaje się świętowaniu, spełnia wymogi niedzielnego świętowania

Dodam jeszcze, że ostatnia sobotnia modlitwa brewiarzowa jest o 15 -modlitwa popołudniowa. Nieszpory już są niedzielne czyli zaraz po modlitwie popołudniowej kończy się sobota.

konstancja

fresita

na naszym ślubie też ksiądz powiedział, że to ważna msza niedzielna a czytania były inne Mruga

specjalnie się dopytywałam i w konfesjonale też kilkukrotnie Mruga

agu

Jeżeli jest możliwość uczestnictwa we mszy świętej niedzielnej, to msza święta w sobotę nie czyni zadość obowiązkowi. Przynajmniej tak słyszałam od księdza-franciszkanina, który robił doktorat z liturgiki, sama się niestety w temat nie wgłębiłam, był dla mnie w tej dziedzinie wystarczającym autorytetem. Czytania, których wierny sobie nie wybiera nie mają wpływu. W sobotę wystarczy, że będzie po 16, nie 18. Ja bym liczyła i o 15, ale to ja.

konstancja

nie ma znaczenia jeśli msza ślubna jest nawet o 20 a nie zawiera obrzędów z mszy niedzielnej to nie jest to msza niedzielna. Czytania o niczym nie świadczą jak pisałam - zorientować się można już po np liczbie, powinny być minimum trzy z czego jedno to Ewangelia (choć w sumie na mszy slubnej też tyle moze być ) , ponadto niedzielna liturgia obowiązkowo zawiera Credo (Glorię też z wyj. Adwentu i W.Postu ale wtedy raczej ślubów nie ma Mruga

)

agu

Obowiązkowi mszy niedzielnej (jeśli nie ma możliwości uczestnictwa w niedzielę!) czyni za dość wieczorna msza w sobotę, również zwyczajna sobotnia msza i msza ślubna. Wystarczą czytania z soboty.
No chyba że chodzi o to, że np. organistka za "niedzielną" w sobotę bierze więcej, to czyni większą różnicę, ale już nie duchową. Mruga

konstancja

możesz podać źródło? to co napisałaś to bzdura

agu

[link widoczny dla zalogowanych] Kodeks Prawa Kanonicznego mówi o Mszy w obrządku katolickim odprawianej w dzień świąteczny lub wieczorem dnia poprzedniego.
Konkretne godziny to faktycznie bzdura.
Nie ma ani słowa o tym, z jakiego dnia jest liturgia. Wierni nie mają z resztą na to wpływu. Tego można by wymagać od odprawiającego mszę księdza, który odprawia tylko w sobotę a w niedzielę już nie.

Nie znalazłam warunku o niemożności bycia na mszy niedzielnej, powielałam tylko opinię osoby, która zna się na tym lepiej ode mnie. Zaczęłam o tym czytać i póki co nie wiem, co o tym myśleć.
Dr prawa kanonicznego uważa, że można iść w sobotę ze zwykłego lenistwa: [link widoczny dla zalogowanych]

konstancja

ja pytałam o źródło gdzie jest napisane że może być liturgia sobotnia zamiast niedzielnej - nie wprowadzaj ludzi w błąd, potem właśnie pokutuje przekonanie że po weselu nie trzeba iść w niedzielę na mszę św. W linku podanym przez Ciebie tego nie ma, bo nie może być. Zobacz mój post z linkiem.

agu

konstancja

no jasne

ale dla większości wesele zaczyna się już od kościoła, raczej mało kto przychodzi od razu na wyżere

Wesele - słowo klucz Mruga

konstancja