Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Duchowo
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 43, 44, 45 ... 65, 66, 67  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
silva
Moderator



Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:02, 27 Cze 2013    Temat postu:

bebe napisał:
rozumiem abeba

a ja nie rozumiem...
Pic i jesc na chwale cudzego boga mozesz, a seksu wg uznania swojego i meza dla budowania Waszej jednosci juz nie mozesz?
Nie obrazasz Boga, biorac udzial, aktywnie badz co badz celebrujac nie-Jego swieto,
stajac w opozycji do I przykazania?
A w swoim mniemaniu obrazasz Boga kochajac sie z mezem?
...no nie rozumiem...

PS. To tak jakby muzulmanin/judaista/protestant (przykladowo) poszedl do Komunii Sw. w KK, bo w parafii odpust byl i w ogole to ksiadz fajnie odprawial,
no i znamy sie tam w pare osob, bylo sympatycznie... Do Eucharystii poszlam,
ale nie odp. na wezwania kaplana, wiec luz...


Ostatnio zmieniony przez silva dnia Czw 16:14, 27 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mamma
za stara na te numery



Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:13, 27 Cze 2013    Temat postu:

mnie chodziło o podejście znajomych abeby do sprawy
nie jej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
silva
Moderator



Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:16, 27 Cze 2013    Temat postu:

ok, zrobilam edit, by wyjasnic, o co mi chodzilo
(Bebe, nie wiedzialam, do czego to sie odnosi, ja odebralam, ze do calosi tematu)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Pią 9:22, 28 Cze 2013    Temat postu:

To nie jest tak jakby niewierzacy poszedl do komunii, bo tam nikt nie twierdzi ze spozywanie jest ofiara czy jednoczeniem sie z bostwem. Jest roznica miedzy wielkanocna komunia a wielkanocnym sniadaniem. W Polsce to moze nie do pomyslenia, ale w kosciolach wloskich trafialam na informacje na ulotkach ze witamy witamy w naszej swiatyni, ale do Komunii podchodza tylko wierzacy w stanie laski. Zeby sie jakis japonski turysta nie zagalopowal.

Nie jestem pewna ze nie obraza, zadalam pytanie czy to grzech. Po prostu zdumiewa mnie, ze uprawianie seksu z mezem, z ktorym moj Bog mnie sakramentalnie polaczyl, tego Boga obraza tak samo jak oddawanie czci innemu bostwu. Moj wlasny maz, tak dlugo jak nie stac mnie na kolejne dziecko, jest takim samym wrogiem i konkurentem wobec Boga co Swiatowid czy inny Perun - czy to nie dziwne? W moim sercu i intencji obydwa te zachowania sa pozytywne i budujace, mialy wyrazac milosc, ale wg Kosciola Rz-kat oba sa grzechem ciezkim, wyrazem zdrady wobec Boga. Bo powinnam raczej kleczec i klepac litanie, to nam wolno, bez zadnych watpliwosci.

Podsumowując moje duchowe rozterki - jesli Kosciól orzeka, ze moje zachowanie w małżeństwie, to co jest dla mnie ważne i z czego nie umiem zrezygnować, jest grzechem ciężkim, odwróceniem się od Boga - to mi już jest wszystko jedno, i chodzenie lub nie na mszę, czy odrzucanie zaproszeń na pogańskie obrzędy już nic nie zmienia, skoro juz i tak jestem po ciemnej stronie. Bo niestety taka jest kolejność, to nie kolega poganin mnie przekabaca na swoją stronę, to Bóg mocą Kościoła mnie odrzuca.


Ostatnio zmieniony przez abeba dnia Pią 10:09, 28 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
silva
Moderator



Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:13, 28 Cze 2013    Temat postu:

Abebo, ok, teraz zrozumialam, co chcialas powiedziec
bo wlasnie tego nie rozumiem, jak seks z sakramentalnym malzonkiem moze obrazac Boga. Co do drugiego tematu, w moim sumieniu jedzenie blogoslawionego placka na poganskim swiecie obraza Boga.
Podsumowujac, moze jestem spaczona, ale seks malzenski jest OK i mozemy sobie sprawiac przyjemnosc, jak lubimy. Nie ma tu uprzedmiotowienia i nic z tych rzeczy. To poglebia nasza jednosc, milosc i ociepla relacje. To ze rezygnuje z kondomow czy tabletek, to jest moje posluszenstwo wobec KK ws. antykoncepcji. Ale sorry seks malzenski NIGDY w moim sumieniu nie byl grzeszny. Nie po to bralam slub, by cale zycie wybierac miedzy celibatem a grzechem.


Ostatnio zmieniony przez silva dnia Pią 12:15, 28 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Pią 20:21, 28 Cze 2013    Temat postu:

a gdzie jest granica między czczeniem innego bóstwa a niegroźnym folklorem? Pójście 24.06 na wiejską potańcówkę czy festyn nad stawem zorganizowany przez urząd miasta pod hasłem Janki-Wianki jest ok bo ma w nazwie "św.Jana"? przecież to de facto to samo święto, tylko w wersji przaśno komercyjnej, z patronatem lokalnego browaru.
A czy przekonanie, że przed św. Janem niebezpiecznie się kąpać w rzekach i jeziorach bo siedzi w nich jakieś licho to pogaństwo czy nie?


Ostatnio zmieniony przez abeba dnia Pią 20:36, 28 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
brain
za stara na te numery



Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:13, 28 Cze 2013    Temat postu:

Folklor to bal przebierańców, można nawet placek zjeść, byle nie błogosławiony Mruga
Tzn. placek może być "pobłogosławiony" przez jakiegoś Ziemowita, ale dla mnie jest to nadal zwykły drożdżowy placek. Natomiast otaczanie szacunkiem spożywanego placka, bo został pobłogosławiony podczas święta pogańskiego, to już głębsza historia, którą trzeba rozpatrzyć na poziomie serca człowieka - w co on na prawdę wierzy, czemu w swoim życiu oddaje cześć.


Ostatnio zmieniony przez brain dnia Pią 21:15, 28 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arcia
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 10:38, 29 Cze 2013    Temat postu:

ciekawe jest to, że pierwsi chrześcijanie mieli takie problemy.
Cały 8, 9 i 10 rozdział 1 Listu do Koryntian poświęcony jest udziałowi w ucztach bałwochwalczych.

Wnioski praktyczne są takie:

Dlatego też, najmilsi moi, strzeżcie się bałwochwalstwa! (..) Czy może jest czymś ofiara złożona bożkom? Albo czy sam bożek jest czymś? Ależ właśnie to, co ofiarują poganie, demonom składają w ofierze, a nie Bogu. Nie chciałbym, byście mieli coś wspólnego z demonami.(...) Jeżeli zaprosi was ktoś z niewierzących a wy zgodzicie się przyjść, jedzcie wszystko, co wam podadzą, nie pytając o nic - dla spokoju sumienia. A gdyby ktoś powiedział: «To było złożone na ofiarę» - nie jedzcie przez wzgląd na tego, który was ostrzegł, i z uwagi na sumienie. Mam na myśli sumienie nie twoje, lecz bliźniego. Bo dlaczego by czyjeś sumienie miało wyrokować o mojej wolności?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Sob 16:17, 29 Cze 2013    Temat postu:

Albo nie rozumiem, albo to znow typowa katpolicka hipokryzja -' jedzcie co wam poganie podaja, nie pytajac, udajac ze nie wiecie, a dopiro jak Wam wprost powiedza ze to ofiara to wyplujcie? A tego z bliznin to w ogole nie rozumiem.
Powrót do góry
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:25, 29 Cze 2013    Temat postu:

Nie rozumiem, abeba, Twojego toku myślenia i Twoich (nad)intetpretacji. Od kilku lat. Kompletnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arcia
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 17:19, 29 Cze 2013    Temat postu:

Jedźcie co wam podadzą i nie przejmujcie się, bo bożki nie istnieją, a jedzenie stworzył Bóg na swoją chwałę.

Ale jakiś chrześcijanin o słabszym sumieniu, który uważa, że udział w ucztach pogan, spożywanie pokarmów poświęconych bożkom jest grzechem, obrazą Boga to rozważcie powstrzymywanie się od tego jedzenia choć sumienie tego nie wyrzuca - po to aby nie gorszyć współbrata/współsiostry o słabszym sumieniu. (miłość bliźniego - wszystko wolno ale nie wszystko przynosi korzyść - wolno uczestniczyć w ucztach pogan, ale jeśli gorszy to innych chrześcijan korzyścią będzie powstrzymanie się od tych uczt ze względu na miłość do nich)

Św. Paweł na trudny styl, często skacze od myśli do myśli bez ich połączenia więc ciężko zrozumieć Wesoly Po polsku w tłumaczeniu jest to jeszcze trochę uładzone, ale bo grecku to masakra (nie znam greki niestety Mruga ale mam nowy testament grecko-polski, czasem staram się wejść głębiej w tekst, w internecie są też dobre narzędzia do studiowania Biblii - np. [link widoczny dla zalogowanych])

Nie jest to chyba kwestia tego, że tak wtedy pisali, bo listy pseudopawłowe i inne są łatwiejsze do zrozumienia...


Ostatnio zmieniony przez Arcia dnia Sob 17:28, 29 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:57, 29 Cze 2013    Temat postu:

abeba napisał:
albo to znow typowa katpolicka hipokryzja


jakiś czas starałam się nic nie pisać (takie postanowienie) ale jakoś nei umiem, to moja słabość.....
mozę wezmę sobie za punkt wyjścia cytowanie Twoich perełek i sukcesywne przekonywanie Cię do zastanowienia się w co i czy wierzysz

także perełka nr 1

po co Ci wiara hipokrytów? rzuć ją
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Sob 19:53, 29 Cze 2013    Temat postu:

Tak jak Arcia wytlumaczyla to akiurat bardzo mi pasuje. Tak w sumie do owego wieczoru podeszlam. Tam nawet nie padlo zadne imie cudzego boga, tylko slowa 'bogowie i przodkowie' i naprawde nad kazdym slowem sie zastanawialam i do niczego nie moglabym sie przyczepic, padaly wylacznie slowa podziekowania za miniony rok, za plony, slowa pamieci o przeszlosci i radosci ze jestesmy razem, wiec tylko rzec amen. W moim sercu to nie bylo nic zlego, natomiast na zewnatrz, to faktycznie wyglada dziwnie, zwlaszcza element ze po Kupale poszlam na niedzielna msze. Wiec ten element zgorszenia faktycznie bylby znaczacy.
Czemu nie porzuce wiary hipokrytow? Temu samemu czemu nie umiem odciac sie od ojca alkoholika, bo tak mnie wychowali, bo to chora lojalnosc.
Powrót do góry
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:23, 29 Cze 2013    Temat postu:

widzisz problem, to pierwszy krok.
trzeba będzie poczynić następny. mam nadzieję że nastapi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arcia
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:24, 29 Cze 2013    Temat postu:

Cytat:
Czemu nie porzuce wiary hipokrytow? Temu samemu czemu nie umiem odciac sie od ojca alkoholika, bo tak mnie wychowali, bo to chora lojalnosc.


Lubię czasem popsychologizować, taka osobowość, pewnie często nietrafnie, ale jeśli piszesz otwarcie spróbuję.

Wydaje mi się, że bardzo chcesz otrzymać od Kościoła to czego chyba nigdy Ci nie da - przeprosiny za to, że cierpiałaś, że przez npr miałaś trudności w małżeństwie, że nie prowadził do dojrzałości. Trzeba w końcu przyznać przed sobą, że papież czy biskup nigdy oficjalnie nie przeprosi, nie przyzna ci racji. Tak jak od rodziców, którzy ranili czasem oczekujemy przeprosin, przyznania się do winy. Czasem czeka się całe życie. Ale to nigdy nie nastąpi. Rodzice do śmierci nie przyznają się, że zawinili. podobnie Kościół jako instytucja. Trzeba powiedzieć sobie - otrzymałam od Kościoła (rodziców) zarówno dobro jak i zło. Ale jestem dorosła, dojrzała, teraz żyję na własny rachunek, tworzą własną historię, w której powinna dominować miłość.


Ostatnio zmieniony przez Arcia dnia Sob 20:27, 29 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 43, 44, 45 ... 65, 66, 67  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 43, 44, 45 ... 65, 66, 67  Następny
Strona 44 z 67

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin