|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hebanowe noce
za stara na te numery
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 0:48, 14 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Ostatnio byłam z córką w kościele pierwszy raz, na pogrzebie. Była grzeczniutka całą msze i obserwowała, co robię, słuchała organów.
Mąż chce zacząć chodzić do kościoła i zaproponował, żebyśmy chodzili wszyscy razem (nie chodzimy w ogóle), żeby dziecko nauczyć chodzenia do kościoła, pokazać, oswoić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
brain
za stara na te numery
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 1:01, 14 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
glr co do "Nie wiadomo co taki przed Msza z łapskami robił a teraz mi będzie komunię dawał albo dziecko błogosławił..." - to masz pewność co z łapskami robił ksiądz? święcenia nie są gwarancją pobożnego życia niestety.
|
|
Powrót do góry |
|
|
hebanowe noce
za stara na te numery
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 1:20, 14 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Ja mam tak z wodą święconą. Tyle osób w niej macza ręce, a wiele z nich nie myje rąk po wyjściu z ubikacji - jest to to często spotykane. No ale mam już takie zboczenie, że wszędzie widzę bakterie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 1:36, 14 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Dlatego dziadzio mojego meza zawsze po powrocie z kosciola zawsze kazal wszystkim myc rece bo nie wiadomo kto gdzie rece trzymal a potem mu sie reke podawalo
Czytalam ze wiele osob w dawniejszych czasach pilo wode swiecona na ozdrowienie a wlasnie ona bardziej szkodzila bo wiadomo ze ludzie brali ja sprzed wyjscia i trzymali w domach na ew choroby a tam tyle bakterii i czesto potem jakies zatrucia czy powazne choroby lapali.
A ksiadz przed Komunia przeciez obmywa rece.
U nas tylko ksieza sa nie ma szafarzy, przynajmniej w tych kosciolach co ja chadzam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
glr
za stara na te numery
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:36, 14 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
brain napisał: | glr co do "Nie wiadomo co taki przed Msza z łapskami robił a teraz mi będzie komunię dawał albo dziecko błogosławił..." - to masz pewność co z łapskami robił ksiądz? święcenia nie są gwarancją pobożnego życia niestety. |
To taka przenośnia raczej. Oczywiście nie mam pojęcia co z łapami robi ksiądz przed Mszą Mnie po prostu nie odpowiada, że osoba świecka komunikuje bez wyraźnej potrzeby (poza np Pasterką itp gdzie jest sporo ludzi i faktycznie pomoc jest potrzebna) i jeszcze sobie błogosławi....
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:10, 14 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
glr napisał: | Pobłogosławić to może ksiądz, albo matka swoje dziecko.
|
nieprawda, każdy każdego może pobłogosławić
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:01, 14 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
mnie zdarza się od czasu do czasu trafić na Mszę dla dzieci w okolicznych kościołach, jak mi akurat ta godzina pasuje i żadne straszne rzeczy nie mają miejsca, nikt sie zabawkami nie bawi, dzieci wcale tak nie rozrabiają, a kazania wydają mi się dla dzieci bardzo fajne, może to w dużych miastach takie problemy są? jak rodzice nic dzieciom o wierze nie mówią i sami do kościoła chodzą od czasu do czasu tylko...
a idea Mszy dla rodzin, bardzo mi się spodobała, ja chodziłam zawsze z rodzicami do kościoła i rodzeństwem choć katechetka jak mnie uczyła przez jakiś czas to wypominała mi że rzadko chodzę na Msze dla dzieci, ale rodzice stanowczo uważali, że powinniśmy chodzić całą rodziną i myślę, że to była ich bardzo dobra decyzja
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:24, 14 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Ja dziecięcych mszy nieznosze. Tłok., duszno, gorąco. Jedni kopia w ławki (w końcu to dzieci) inni cały czas je ochrzaniaja., jakby to był ich cel na tych mszach. Niemowlaki skaczą., przedszkolaki są ciągle w ruchu, szkolniaki cały czas gadaja. Nie nie nie to nie moja bajka. Próbowałam ostatnio razem z synem być na takiej mszy ale oboje wyszliśmy tak zmęczeni,.. Nigdy więcej.
Za to chodzimy na młodzieżówki. Nie ma tam smęcącego organisty., tylko wspaniała schola., nie ma takiego tłoku, nie ma innych dzieciaków, które biegając dając bodźce mojemu młodemu.
Wcześniej w tym wątku pisałam., że nie biorę syna do kościoła., bo się z nim mecze. Dziś oboje chodzimy z przyjemnością. Co prawda już od Ewangelii słyszę pytanie czy już wychodzimy., ale dokonać siedzimy razem (w bardziej lub mniej dynamiczny sposób)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:22, 14 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
hebanowe noce napisał: | Ja mam tak z wodą święconą. Tyle osób w niej macza ręce, a wiele z nich nie myje rąk po wyjściu z ubikacji - jest to to często spotykane. No ale mam już takie zboczenie, że wszędzie widzę bakterie. |
Moja ciocia dawała kuzynce wodę święconą do picia jak kuzynka była chora i była dzieckiem. I to jeszcze taką zaczerpniętą z kościoła, nie że poszła poświęcić, masakra
Ja nie moczę palców w wodzie święconej przy wejściu. Jakoś mnie to brzydzi i mam nadzieję, że Bóg się za takie rzeczy nie obraża.
|
|
Powrót do góry |
|
|
glr
za stara na te numery
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:28, 14 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
walecznaS napisał: | glr napisał: | Pobłogosławić to może ksiądz, albo matka swoje dziecko.
|
nieprawda, każdy każdego może pobłogosławić |
Pewnie może, ale dla mnie jakoś błogosławieństwo to jest kierunek osoba duchowna --> osoba świecka, pomijającsytuacje wyjątkowe. O ile jestem w stanie przełknąć to komunikowanie (ale tak, jak juz wspominałam tylko gdy jest rzeczywista potrzeba, a nie co niedzielę) to tego błogosławienia nie mogę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:31, 14 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
glr napisał: | O ile jestem w stanie przełknąć to komunikowanie (ale tak, jak juz wspominałam tylko gdy jest rzeczywista potrzeba, a nie co niedzielę) to tego błogosławienia nie mogę. |
a co złego jest w szafarzach rozdających Komunię Świętą co niedziela? My w parafii mamy co niedzielę 8 mszy, a 4 księży. Mają wszystko sami robić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16707
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:41, 14 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Każdy wierzący może błogosławić, mamy współudział w kapłaństwie Chrystusa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:02, 14 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
glr, ale my powinniśmy błogosławić się nawzajem na co dzień, nie od święta
przeczytaj krótko co mówi o. Szustak o błogosławieństwie
[link widoczny dla zalogowanych]
a tą książkę to mi znajomy polecał ale nie czytałam jeszcze
Tobie zapewne chodzi o znak krzyża wykonywany przez szafarza? ja z szafarzami chyba się nie spotkałam ale dlaczego obcy ludzie mieli by nie błogosławić Twojego dziecka? u mnie w rodzinie jak ktoś kogoś pobłogosławi, np. ciocia moje dziecko to jestem wręcz wdzięczna, tak samo np. jeśli by to zrobiła obca osoba.
Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Czw 15:03, 14 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
glr
za stara na te numery
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:26, 14 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Po prostu dla mnie od takich spraw są księża i tyle. Jestem uprzedzona pewnie też przez to, że nie trawię osób, które u nas są szafarzami. Ale tak czy siak - nawet jakby mój ojciec czy mąż byli szafarzami, nadal uważam, że jest to jakaś dziwna moda i w większości przypadków szafarze są zbędni. Może niech też zaczną mówić kazania, albo niech po kolędzie chodzą....Wtedy to już święceń nie będzie trzeba
Co do błogosławieństwa, to nie przeszkadza mi jak moje dziecko pobłogosławi ktoś z rodziny, ale nie obcy chłop robiący za księdza. Gryzie mi się to i już. Takie uprzedzenie mam. I dopóki w kościele będzie ksiądz to zawsze po komunię pójdę do niego.
Dobra, koniec, bo to jest chyba drażliwy temat. Zawsze w rodzinie go przerabiamy i jest potem wielka kłótnia:P Każdy ma swoje zdanie, ja i tak jestem w gorszej pozycji, bo nie zanosi się na zmiany, wręcz przeciwnie - znam parafię, gdzie mają nawet i dwóch!
A inna sprawa jest taka, że uważam, że jak ktoś chce zostać szafarzem to powinien "wisieć" na zapowiedziach tak, żeby każdy, kto go zna mógł ewentualnie zgłosić sprzeciw. W końcu to nie jest zwykła pomoc księdzu - ten człowiek ma być godny podawania ciała Chrystusa innym! Nie wiem, może to jest praktykowane, jeśli się mylę to mnie poprawcie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:32, 14 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
glr napisał: | Po prostu dla mnie od takich spraw są księża i tyle. Jestem uprzedzona pewnie też przez to, że nie trawię osób, które u nas są szafarzami. Ale tak czy siak - nawet jakby mój ojciec czy mąż byli szafarzami, nadal uważam, że jest to jakaś dziwna moda i w większości przypadków szafarze są zbędni. Może niech też zaczną mówić kazania, albo niech po kolędzie chodzą....Wtedy to już święceń nie będzie trzeba
Takie uprzedzenie mam. I dopóki w kościele będzie ksiądz to zawsze po komunię pójdę do niego.
|
Grl,czuje podobnie. Denerwuja mnie szafarze i tyle, zwlaszcza tam, gdzie ksiadz moglby sam obskoczyc wszystkich wiernych z latwoscia.
W tutejszych kosciolach wiernych jest malo a szafarzy kilku, no bez przesady! I jeszcze denerwuje mnie, jak to sa kobiety
I nie sa jakos ubrani w liturgiczne szaty tylko w stroju zwyklym, latem kiedys jakis facet wyszedl z kielichem w bermudach i koszulce z krotkim rekawem...zenada!
I jeszcze jak jest ich kilku na raz to razem z ksiedzem pija przy oltarzu z kielicha, no zesz...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Strefa gadania o wszystkim i niczym Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 17, 18, 19 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 17, 18, 19 Następny
|
Strona 13 z 19 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|