..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

elusiaczek · Wysłany: Śro 21:46, 30 Mar 2016 Temat postu:

Ja teraz czekam jak na szpilkach na wyniki rekrutacji. Miałam problem, bo moja ma iść do 4-latków, a w niektórych przedszkolach jest nabór tylko dla 3-latków. Np. w trzech okolicznych przedszkoli tylko do jednego mogłam złożyć, bo tylko w jednym przyjmują też starsze dzieci. Ale i tak na pierwszym miejscu wpisałam przedszkole które mam troszkę dalej, ale koleżanka polecała, bo wprowadzili tam Plan Daltoński, czytanie globalne jest wprowadzane już od najmłodszych grup, ogólnie mają bardzo dobre podejście do dzieci, nie ma słoneczek i chmurek i innych tego typu "motywujących" rzeczy. Chyba jest to zgodne z moją wizją wychowania przedszkolnego. Jedyny problem w rekrutacji to to, że na całe przedszkole jest 12 miejsc, nie ma naboru do poszczególnych grup, tylko po rekrutacji będą robić nowe grupy, mieszać dotychczasowe. Jako rodzic samotnie wychowujący wiem że A. ma szansę się dostać, ale jednak mało tych miejsc, więc się trochę denerwuję

Agu, żeby uczyć w domu trzeba przejść badania w poradni. Potem się zapisuje dziecko do szkoły przyjaznej edukacji domowej. I są w każdym roku egzaminy, chyba raz w roku. Nie masz w okolicy innych rodziców którzy uczą / chcą uczyć w domu? Ja chodzę na spotkania takiej grupy. Zawsze w "kupie" raźniej Mruga

i można wspólnie przemyśleć wiele kwestii.

aleen · Wysłany: Śro 23:40, 30 Mar 2016 Temat postu:

Mój chodzi do przedszkola daltonskiego. Nie wiem ile to o ten plan a ile postawa nauczycieli ale bardzo mi sie podoba. Mój trzylatek nakrywa i sprząta ze stołu itp

Aglaia · Wysłany: Czw 12:40, 31 Mar 2016 Temat postu:

Aż się musiałam dokształcić co to Plan Daltoński

. Mój i bez tego do stołu nakrywa - to chyba kwestia wdrażania dzieci do domowych prac a nie programu edukacyjnego.

My wczoraj zaczęliśmy przygodę z przedszkolem - prywatnym oczywiście bo w publicznym nie ma naboru w środku roku. Na razie jest OK.

channel · Wysłany: Czw 15:50, 31 Mar 2016 Temat postu:

Nauczanie domowe - dziecko zapisuje się do szkoły i składa wniosek o nauczanie domowe. Dziecko jest wpisane do dziennika, ma założony arkusz ocen, może uczestniczyć w zajęciach nieobowiązkowych np. kołach zainteresowań, bądź w poszczególnych zajęciach np. w-f, wyjściach na przedstawienia, itp. Nie chodzi do szkoły. Raz w roku zdaje egzamin z całego materiału objętego programem dla danej klasy i te oceny wpisywane są na świadectwie. Ze szkoły w której jest zapisany otrzymuje świadectwo.

Jadzia

Są tu rodzice dzieci z 2010? Dajecie je do pierwszej klasy czy zerówki?

kukułka

Są. do zerówki.

agu

strzyga

Zostaje w zerówce.

Jadzia

No my się przeprowadzamy a raczej wracamy na stare śmieci, więc czeka nas znowu zmiana placówki, ale jednak postanowiłam, że to też będzie zerówka. Jeśli nie zwolni się miejsce w tej przyszkolnej zostanie nam prywatne przedszkole. Wiem, że przez to, że nie dam ją teraz do 1 klasy czeka ją za rok znowu zmiana otoczenia. Ale za cholerę nie widzę jej w 1 klasie- jest niska, najniższa w grupie rówieśników zawsze, emocjonalnie jeszcse dziecinna, nie czyta, ma problemy jeszcze z rownymi szlaczkami i literami, mylą się litery. Wiem, że tego uczą dopiero w szkole, ale wolę dać jej jeszcze rok na spokojne dorosniecie do szkoły, zaufam mojej matczynej intuicji. Mruga

kukułka

Moj potrafi czytac, pisac, liczyć, szlaczki itp.
Ale i tak idzie do zerówki.

strzyga

Mój umie liczyć, zna większość literek, zaczyna czytać ( to dopiero ostatnio).

Jakby umiał więcej, tak jak ja w jego wieku, (i chciał się uczyć) dałabym go do 1 klasy.

Zachowanie jednak pozostawia wiele do życzenia Confused

Jestem zła za to wciśnięcie na siłę w zerówkę rok wcześniej. Mały bardzo odczuł

Jadzia

No tak, od umiejętności ważniejsza jest chyba emocjonalna gotowość dziecka. Ja tam na zerowke nie jestem zła, młoda też z chęcią chodziła, czasami tylko narzekała, że dużo się uczą, ale chyba aż tak źle nie było Mruga

strzyga

Moj narzekal na zakaz przynoszenia zabawek, tak jak to mogl robic wczesniej. I moglby nadal gdyby nie zostalo nazwane to zerowka. Na nauke tylko raz, w sensie, ze Pani daje trudne zadania, a po godz. W domu jak mu wytlumaczylam to juz sam sobie zadania wymyslal.

Jadzia

Czy ktoś wie, czy od września jest już nowa podstawa programowa dla zerówki? Będziemy mieć podręcznik "Elementarz sześciolatka", wyd. Nowa Era. Rok wydania jest 2016, czy to już jest nowy podręcznik wg nowej podstawy?

kukułka

Nie mam pojecia, obstawiam, ze pani u nas na zebraniu powie.
szczerze - nie ma to dla mnie znaczenia, bo podstawa to jedno, a to, co dobry nauczyciel (mamy szczęscie, ze ta pani jest super, i doswiadczona, niejedną reformę edukacji juz w zyciu przeszla ) potrafi obok podstawy przemycić, to drugie.