..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kukułka

Ja tez

fiamma75

Tylko, że nie wszyscy rodzice powinni dostawać te pieniądze do ręki.

krówka

o dokładnie ja jestem za tym zeby te 500 zł było na dziecko a nie na rodzica. To juz osobna historia. Dlaczego uwazacie ze lepiej dać tym co nie pracują bo"nie ma dla nich prac"y, od pokoleń na zasiłkach a tym co starają się dorobić do kredytu to juz nie mogą dostać kasy. Przeciez są młodzi ludzie którzy mają kredyt na mieszkanie i zostaje im tyle co ludziom, co mieszkają za grosze na mieszkaniach socjalnych.
Uwazam ze te 500zl to super pomysł , ale niech to idzie za dzieckiem do zółobka, do przedszkola lub inaczej ale czasem nie moze trafić do reki rodzica.

gam

Jak kupiłaś mieszkanie dajmy na to za 800 tys bo taki masz kaprys mieć 150m2 blisko centrum a nie 50 to tez wyciągniesz grabę po te 500 zł? Kryterium dochodowe powinno być zachowane a dla rodzin z patologii zamiast kasy bony z zastrzeżeniem na co mogą być zrealizowane, żeby wódy nie kupili.

lisc

To może lepiej by było, gdyby państwo dawało te pieniądze, ale w formie różnych ulg podatkowych dla rodzin z dziećmi?

kukułka

mamma

dokładnie lepiej żeby te pieniądze poszły na miejsca w żłobkach/przedszkolach a jak miejsca nie ma dopłata do opiekunki, wielu moim znajomym sie nie opłaca isc do pracy bo cała pensje by opiekunce oddać musieli...
studentom jeszcze rozumie, albo takim co maja więcej dzieci jak to by można tylko na dzieci wydać
ale poza tym to wspieranie i pogłębianie patologi jeśli to sie jeszcze bardziej opłaca niż praca...

ika

Ale tam sa zastrzezenia przeciez, czytałyście w ogole ? Mają kontrolowac tez wydawane pieniadze, czy nie sa trwonione (wlasnie na wóde) a mogą zasilek odebrac i dac w formie rzeczowej. Wiem ze to tylko na papierze a jak bedzie w rzeczywistosci to nie wie nikt, ale tez opieka spoleczna, nie wierze, ze rodzin patologicznych ktore sa pod opieką OS nikt nie skontroluje.

Bebe a moja rodzina to tez wg Ciebie patologia ? Mi sie akurat bardzo te pieniadze przydadza chociazby na zlobek i przedszkole bo nie zyjemy na skraju ubostwa ale czasami bywa od 1. do 1. Wiesz ile jest tysiecy rodzin w Polsce ktore sa normalne i takie pieniadze nie zostana zmarnowane ? Nie wiem dlaczego czepilyscie sie marginesu z rodzicami pijakami, jakas zazdrosc od Was bije bo "Wam sie nie nalezy a patologia jest wspierana". Patologia to margines, ktory mozliwe ze po jakims czasie te pieniadze bedzie mial odebrane jesli beda zle wydane.
Sama bym nie pracowala jesli by mi sie to nie oplacalo...to jest czas zainwestowany w dziecko, chetnie poszlabym na wychowawczy ale nie wyzylibysmy z jednej pensji. Co mi ze zlobka jak dzicko chodzi tam 4 dni w miesiacu ? dziwne ze myslicie tylko kategoriami "leniwa matka co jej sie pracowac nie chce" i "matka pijaczka wyda na wóde" to jest Waszym zdaniem cale/wiekszosc spoleczenstwa ?

fiamma75

Mi się należy, ale nie podoba mi się, że patologia ma być wspierana.
Uważam, ze rodziny będące pod opieką MOPS nie powinny w ogóle dostawać tych pieniędzy na rękę, tylko kurator/opiekun itd. powinien decydować.
Poza tym osobiście uważam, że lepsze byłoby w innej formie - choćby w postaci ulg podatkowych, zniesienie/zmniejszenia VAT na rzeczy dziecięce, bonów na żłobek/przedszkole itd.
Czytałam zastrzeżenia, zadnych konkretów, takie pitu pitu, minister finansów też miał mnóstwo zastrzeżeń, zdaje się, ze jeszcze się do nich nie ustosunkowano.

kukułka

Nam się ta kasa przyda, bo myślę o zwolnieniu się z pracy i niewracaniu na etat, a patologia żadna nie jesteśmy Mruga

A chce mieć czas dla dzieci, żeby np nie siedziały w świetlicy.
Bony by były dobre dla tych z MOPSu, ja bym nie chciała, bo np noe chce posłać dziecka do żłobka czy przedszkola (tego najmłodszego).

emma

Ika zgadzam się z tobą.
Oboje pracujemy, nie mamy kredytu a pieniędzy starcza nam do końca miesiąca, odłożyć udaje się na wakacje. To dużo i tak, bo wiem, że nie każdy tak ma, choć patologią żadną nie jest.
My mielibyśmy tysiąc zł. I już powoli znaczymy myśleć co byśmy zrobili. Te pieniądze mają nie tylko iść na dzieci z tego co kojarzę, ale i na rozruch gospodarki.
Wreszcie bym lepsze buty kupiła, wreszcie kurtkę na zimę. Moglibyśmy zrobić remont, nie cykać się na urlopie, nie mówiąc już o jakiś ekstra zajęciach dla chłopców.

Fiamma nie każdy kto jest pod opieką Mopsu jest od razu patologią. To czasem po prostu rodziny biedniejsze (bo nie każdy ma tyle inteligencji, tyle zaradności), rodziny zastępcze też im podlegają albo rodziny z dzieckiem niepełnosprawnym też się tam zgłaszają.

Co za różnica dla alkoholika czy dostanie bony czy pieniądze. Wy chyba nie znacie rodzin patologicznych że takie macie myślenie. Myślicie że za bony kupi dziecku a za 500 zł do ręki alkohol?

krówka

bez przesady gam a tą zasada ze masz mieszkanie bo to kaprys. Mam znojomych co kupili w kredycie 36 m i mają dzieci inni tez kupili 45 m. Kredyt to spora rata co miesiąc i to ni był ich kaprys ale konieczność a u nas mieszkania sa bardzo drogie ok. 4 tys za surowe sciany bez piwnicy.

Zgadzam się z fiammą jesli chodzi o kasę na dziecko lepiej niech to bedzie sensowne rozwiązanie.
Ja absoultnie nie uwazam ze jak ktos opiekuje sie dziedckiem to jakimś dziwadłem jest i dobrze byłoby ze miał na to kasę skoro przedszkoli nie ma. 500zł powinno isc na przedszkole lub zolebek a jak nie ma takiej opcji to na opiekunkę lub opiekę rodzica. W rodzinnach pod specjanlnym nazdorem opieki społ. to gotówka nie jest dobrym pomysłem.
Ulgi i inne udogodnienia to tez dobry pomysł i wart chociaz jakiego sensownego przeliczenia przez speców od tego.

emma

Krówka ja bardzo dziękuję za ulgę na przedszkole czy żłobek. Moje dziecko w domu jest, jak pójdzie to tak samo jak starszy na obowiązkowe godziny bezpłatne. Ja potrzebuje pieniędzy na basen, na urlop na łonie natury z daleka od spalin, na ekologiczne jedzenie, na bardzo drogi bo duży rower biegowy, na koc obciążający, na farbę do mieszkania, na buty bo chodzę w tych samych któryś rok bo pieniądze wolę wydać na dzieci niż siebie, na dentystę, na tonę plasteliny, papieru kolorowego, farby, i inne gadżety. Taką ulgę to ja sobie mogę za przeproszeniem w toalecie spuścić.