Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19043
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:17, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
nie no oczywiscie w takim przypadku nie npr zawiodl
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:20, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
co do wspolzycia w drugiej wyzszej...wpisze wam potem swoj obecny cykl
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Wto 10:07, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
smużko - liczba dzieci nie ma znaczenai, tylko nastawienie.
Ja przy jednym 2latku jestem bardziej wykończona,nieqyspana i sfrustrowana niz kukułka przy dwójce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
szarotka
za stara na te numery
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2686
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:06, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
dla mnie naginanie zasad to jednak zgoda na dziecko!!!!! Każdy taki nagięty cylk to prawie jak starania i bez otwartosci na poczecie bym sie nie zdecydowała.
Ale to też kwesta jakim człowiek ryzykantem
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:11, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
nagimamie to prawie jak starania zgadzam się. Z tym że jeśli w takiej sytuacji jest dziecko to to nie jest wina npr tylko decyzja człowieka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:18, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Przecież nikt nie powiedział, że to wina NPRu? Mylę się?
Naginanie zasad to otwartość na nowe życie, ale nie nazwałabym tego staraniem się o dziecko. Jest różnica w: "Jak mnie poczęstujesz ciastkiem to zjem" (lubię słodycze), a "Pójdę do sklepu, wydam kasę i kupię sobie ciastko".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:30, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie sie zdarzylo nagiac zasady i wcale nie bylam gotowa na dziecko ani sie nie staralam. Po prostu liczylam na lut szczescia i drzalam jak to bedzie dalej. W moim wypadku to nie byla ta slynna wychwalana otwartosc na dziecko ale mieszanka ryzykanctwa, desperacji, niewiary w to ze ciaza jest mozliwa, nieodpowiedzialnosci... I gdyby akurat byla ciaza to pewnie bym byla w depresji mimo, ze wiedzialam, ze ryzyko istnieje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:56, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
A jaką mają różnice wieku dzieciaczki? U mnie jest 15 miesięcy równe. Zgadzam się z kukułką w tym wypadku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:12, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Smużka napisał: | Przecież nikt nie powiedział, że to wina NPRu? Mylę się?
|
Owszem
Wcześniej napisałaś:
Smużka napisał: |
Pytam, skąd wpadkowy dzidziuś przy wysoce skutecznym NPRze.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19043
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:05, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
no wlasnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 4:54, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
to samo miałam zacytować
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:51, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Wiem, co napisałam i nadal podtrzymuję, że nie napisałam, że NPR jest winien! Pytałam K. skąd wpadkowy dzidziuś przy NPRze, bo wówczas byłam pewna (!), że oni owy NPR stosują!
Gdy się dowiedziałam, że to "poluzowanie zasad" to już nie ma mowy o NPRze (jak zauważyłyście)... Ale zauważyłyście to dopiero mając wiedzę o naginaniu zasad, o czym ja pytając nie miałam pojęcia..
Zacytowane zdanie było relacją rozmowy, a nie moją opinią w tym temacie. Nie wyraża mojego obecnego zdania, które ukształtowało sie po poznaniu prawdy.
Trochę się zapętliłam.. ale może zrozumiałyście.
Ostatnio zmieniony przez Smużka dnia Śro 8:53, 09 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
szarotka
za stara na te numery
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2686
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:43, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
w sumie to każda taka sytuacja powoduje u mnie niepokój
bo jednak wole by to nie NPR zawiodło
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:06, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Olenkita napisał: | Mnie sie zdarzylo nagiac zasady i wcale nie bylam gotowa na dziecko ani sie nie staralam. Po prostu liczylam na lut szczescia i drzalam jak to bedzie dalej. W moim wypadku to nie byla ta slynna wychwalana otwartosc na dziecko ale mieszanka ryzykanctwa, desperacji, niewiary w to ze ciaza jest mozliwa, nieodpowiedzialnosci... I gdyby akurat byla ciaza to pewnie bym byla w depresji mimo, ze wiedzialam, ze ryzyko istnieje... |
Ja naginałam zasady bardzo często, aż w końcu takim właśnie sposobem wpadliśmy z synkiem.
W depresji nie byłam, bo chyba instynkt zrobił tu swoje. A ciąża jako taka nie mieściła mi się w głowie, aż do porodu
Ale a propos wpadek npr-owych też uważam, że nie powinni liczyć takich na przykład osesków jak ja do średniej w skuteczności, a ponoć tak się dzieje- wskaźnik liczony jest razem z tymi naginającymi ( tak słyszałam kiedyś)
Pisze teraz pracę- spośród moich wielodzietnych respondentek każda podkreśla, że w jej przypadku npr zawiódł... Jedna ponoć miała nawet zapewnienie od ginekolożki znawczyni metody, że współżyjąc w danym dniu, na pewno w ciążę nie zajdzie. I zaszła. Żałowałam potem, że nie zapytałam jej o szczegóły, ale wywiad trwał ponad dwie godziny, a mi spieszyło się do dziecka....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:57, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
hm, ja też bym się czuła urażona takim pytaniem...
chodzi mi o pytamie smuzki do kolezanki.
Ostatnio zmieniony przez Aniąt dnia Śro 15:07, 09 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|