|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:14, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
ola napisał: | twierdzę, że współżycie z płaczącą, zastraszona kobietą jest chore. A i nawet z kobietą, która nie ma najmniejszej ochoty, a nie protestuje tylko dla świętego spokoju. To nie wyraz miłości, ale egoistyczne wykorzystanie drugiej osoby dla zaspokojenia własnych zachcianek i wierzę, ze "normalny", kochający swoją żonę facet nie będzie miał frajdy z takiego seksu. |
dokładnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kleo
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:42, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
w programie RAJ słyszałam kiedyś wypowiedz małżonki, która decyduje się na współżycie ze swoim mężem, gdy nie ma na to ochoty, by w ten sposób mu ulżyć. Z wypowiedzi tej kobiety zrozumiałam, ze kobieta-żona powinna współżyć ze swoim mężem nawet wtedy gdy nie ma na to za bardzo ochoty.
Co wy na to?
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:53, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Kleo napisał: | w programie RAJ |
RAJ? to chyba program dla nastolatków bardziej, skąd tam takie tematy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kleo
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:01, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
tak, to prawda, czasami poruszają problem czystości przedmałżeńskiej i ogólnie sfery seksualnej, nie powiem teraz Ci dokładnie czego dotyczył cały odcinek, bo zapamiętałam tylko tą parę małżeńską, ale wiem że taka wypowiedz tam padła
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:05, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Kleo napisał: | tak, to prawda, czasami poruszają problem czystości przedmałżeńskiej i ogólnie sfery seksualnej |
no to tak - rozumiem, ale żeby taki przykład podawać? żeby ulżyć? skoro tak, szkoda, że tego nie widziałam, znam księdza, który prowadzi RAJ, chętnie bym go zapytała, o co w tym chodzi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:12, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Kleo napisał: | wZ wypowiedzi tej kobiety zrozumiałam, ze kobieta-żona powinna współżyć ze swoim mężem nawet wtedy gdy nie ma na to za bardzo ochoty. |
współczuję tej kobiecie
dla mnie to chore - zgadzam się z dziewczynami
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:06, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
mnie się wydaje, że wszystko zależy od danej sytuacji, bo jeśli założymy, że jakaś kobieta ma ochotę na sex raz na parę miesięcy (zakładając, że nie jest to powodowane żadną chorobą) to wydaje mi się, że ze względu na męża powinna się godzić częściej na współżycie, inaczej postępuje egoistycznie.
Kiedyś gdzieś czytałam, że małżonkowie jeśli mają inne zdanie co do ilości współżycia powinni iść na kompromis, tak jak w każdej innej sprawie.
Uważam jednocześnie także, że nie może tu być mowy o żadnym zmuszaniu do współżycia - żeby ktoś mnie źle nie zrozumiał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:34, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Kleo napisał: | tak, to prawda, czasami poruszają problem czystości przedmałżeńskiej i ogólnie sfery seksualnej, nie powiem teraz Ci dokładnie czego dotyczył cały odcinek, bo zapamiętałam tylko tą parę małżeńską, ale wiem że taka wypowiedz tam padła |
chyba znalazłam
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kleo
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:07, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
to nie był chyba ten odcinek, ale poszukam go jednak nie teraz.
Chciałabym tylko dodać, że słowa "ulżyć facetowi" nie użyto bezpośrednio, ale ja to w ten sposób zrozumiałam. Jeżeli kobieta nie ma ochoty na sex a facet tak, to nie powinna ona bronić mu dostępu do siebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:19, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Śliski temat..
Bo z jednej strony głupio się zmuszać, a i mąż średnio się cieszy z takiego seksu.
Z drugiej serio są kobiety, którym raz w miesiącu lub rzadziej w zupełności wystarcza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:25, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Smużka napisał: |
Z drugiej serio są kobiety, którym raz w miesiącu lub rzadziej w zupełności wystarcza. |
mam taka koleżankę, ale jak jej seks nie sprawia przyjemności to i ochoty na niego wielkiej nie ma
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:54, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Moje zdanie na temat domniemanego gwałtu na tej pani znacie więc nie będę się powtarzała. Ten typ przemocy jaki wskazujecie jest na tyle wstrętny, że chwała Ci Panie, że pani x nie podpisała się imieniem i nazwiskiem bo niezły lincz miał by jej mąż mimo, że sprawa może całkiem inaczej wyglądać faktycznie. Na szczęście jest coś takiego jak domniemanie niewinności i tego się trzymam.
olu, domyślam się że ona wspólzyje dla świętego spokoju właśnie a nie dla tego, że chce mu ulżyc.
Moim zdaniem, takie podejście współżycia jakie tutaj podajecie na tym przykładzie jest smutne, wstrętne, okropne i tak na to patrząc w co któryms domu tak może się dziac woła o pomstę do nieba. Owszem stosuje przemoc w porządku dzieje się zło, nigdy nie mówiłam, że nie, ba nawet o tym nie wspomniałam bo to akurat nie podlega wogóle dyskusji. Zabolalo mnie tylko to, że z góry ktoś wydaje wyrok na mężczyźnie GWAŁCICIEL. Czy to nie nadużycie? Czy każdy domowy kat musi z góry byc i w łóżku oprawcą? Zadajmy pytanie inaczej: czy każdy kto duzo mówi zawsze mówi źle, czy zawsze mówi nieprawdę? Nie. Tak samo jest w tym przypadku. Czytałam tekst kilka razy i zawsze kiedy dochodziłam do tego momenty o wspołżciu ani na moment nie uważałam inaczej.
Zawsze wydawało mi się, że od 4 lat tworze z mężem udany związek pod względem spraw łóżkowych. I moze dla was jest obce to, że ktos może nie miec ochoty na współżycie a jednak z czasem tej ochoty nabrac-w tym kontekście właśnie to piszę. Nie raz miałam takie sytuacje, że byłam zmęczona i niekoniecznie amory mi w głowie były a jednak mąż tak pokierował mną i moim ciałem, że w efekcie było nam całkiem miło, choc wcale się nie zapowiadało. Może to jest okropne dla innych, dla mnie nie. I patrząc z perspektywy czasu i tego o czym rozmawiamy każde takie podejście i jakby nie było początkowe ofiarowanie siebie kochanemu mężowi (dla feministek i bardziej radykalnych kobiet byc może forma wymuszenia) było miłym i radosnym przeżyciem. Dla takiej bliskości watro sie poświęcic. Bywa też i tak, że po zmianach nocnych na samą myśl o seksie mi słabo ze zmęczenia i jesli mąz chce czułości to nie chowam głowy w poduszkę, nie gaszę światła aby moich łez nie widział !! tylko mówię nie mam ochoty i już. Może watro by się zastanowic czy ta pani ani słowa nie wspona o braku ochoty i każe się tego domyślac? Niektóre kobiety tak własnie mają i to nie tylko w tej dziedzinie życia małżeńskiego a potem placz bo mąż mnie zmusza. Jasno, rzeczowo i precyzyjnie !!
Nie, kobieta w ramach takiego poświęcenia nie ma znosic wypaczonych praktyk seksualnych. Proszę, nie wkaldajcie mi w "usta" tego czego nie powiedziałam. Czy ja gdzieś wsadziłam w tekst słowo kobieta jako niewolnica męża? Nie, właśnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jawor
|
Wysłany: Czw 22:40, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ta kobieta jest dzieckiem z domu dziecka, ona po prostu może nie umiec postawic swoich granic a co dopiero o nie walczyć. Mężczyźni sa silniejsi fizycznie, mój mąz jest nawet znacznie bardziej silny niz ja. Z łatwością mógłby zrobić mi krzywde gdyby tylko chciał. Czy bym na to pozwoliła? Została z nim? Nie, ale ja to nie ta kobieta. Gdybym miała bardzo niskie poczucie własnej wartości, jak ona, doswiadczenie dorastania w domu dziecka, trójkę małych dzieci i męża, który rzuca przedmiotami i bije i bierze mnie gdy ja płaczę...to byłabym bardzo malutka i słaba i zdezorietowana i wystraszona. Najgorszą rzeczą na świecie to obojętność bliskiej osoby na łzy...wiem to z doświadczenia. Samotnośc wtedy nie zna granic.
Można taką kobietę bić symbolicznie po głowie, zarzucając jej brak siły, decyzji, chronienia dzeci, ale to być może dojenie krowy, która nie ma mleka.
Strasznie mi tej kobiety szkoda, bo nie widzę dla niej rozwiązania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:51, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Słuchaj miu miu, ja nie mówię z punktu widzenia tej osoby, która tego nie doświadczyła naprawdę. Wysłuchałam wielu smutnych opowiadań, w moje ramie wylało się dużo łez kobiet mi bliskich i dalekich. Nie rzucam więc ślepych zdań bez pokrycia, naprawdę. Tutaj-jak mówi mama mojego męża- kobieta nie potrzebuje siły tylko musi zrozumieć to jakim chce być człowiekiem, jaką matką, kobietą, przyciaciólką i w końcu zoną. Siła to jedno a wiara w to, że można inaczej żyć to drugie i ważniejsze. Klucz do sukcesu- uwierzyć i wykonać- trwa to czasami bardzo długo ale ja wierze, że i na ta kobieta przyjdzie pora, bo aby walczyć o godność nie potrzeba siły fizycznej. Trzeba raczej mieć pewność, że jest się potrzebnym.. Słyszałam to aż za dużo razy, naprawdę...
Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Czw 22:53, 23 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jawor
|
Wysłany: Czw 23:14, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Słucham Małgorzatko, to o czym piszesz pokazuje, że po prostu nie rozumiesz problemu. To, że wysłuchałas wielu zwierzeń o niczym nie świadczy. Z twoich wypowiedzi wynika, że nie przeżyłaś sytuacji gdy jest się za małym i za słabym(fizycznie i psychicznie) by odejść czy zrobić cokolwiek. To nie chodzi tylko o siłę fizyczna i dominację mężczyny ale o głebokie zranienia tej kobiety, które wprowadziły ją w to małżeństwo i nie pozwalają jej z niego odejść.
Jak widze jesteś radykalną w wypowiedziach i osądach osobą ale na tym świecie są tez osoby, które nie radzą sobie tak dobrze. I co, odstrzelić je?
Mam wrażenie, że to, że trochę naciągasz swoje potrzeby ze wzgledu na męża powoduje, że jesteś bardzo wymagająca dla innych, przyzwalasz w swojej głowe na sytuacje...karygodne, pisząc, że gościu nie gwałci zony.
Ostatnio zmieniony przez miu miu dnia Czw 23:19, 23 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Strefa gadania o wszystkim i niczym Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Następny
|
Strona 7 z 8 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|