Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
la_polaquita
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:57, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dołączam, popieram. Nigdy w życiu homeopatii. Po co balansować na cienkiej linie? Skoro wokół czegoś są takie kontrowersje, niejasności po co się w to pakować? Super ten cytat św. Pawła, aż mi się sam na usta cisnął zanim go tu przeczytałam. Jeśli coś może stanowić dla mnie jakieś zagrożenie, być czymś niewłaściwym, to po co to stosować?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:42, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A dla mnie to wszystko jest śmieszne.. Nie wierzę w te wszystkie czary itd.
Ale nie wierzę też w działanie homeopatii.
Wierzę w placebo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:51, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
skoro wierzysz w szatana, a tak wynika z innych wątków, to czemu w czary nie? A placebo stosuje po kilkanaście razy na dzień jak się syn uderzy to mama MUSI pocałować bo inaczej on twierdzi że boli go godzinami. Pocałunek załatwia sprawę w 2 sekundy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:10, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
a ja dalej nie rozumiem dzialania placebo u zwierzat
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:49, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
U zwierząt placebo wg mojej teorii działa na właściciela... Wydałam 200zł na coś tam... Ooo.. od razu lepiej się poczuł;, pomerdał ogonkiem na widok sąsiadki. Tylko w takie zwierzęce placebo wierzę...
Kukułko... Wierzę w czary (klątwy, uroki, wywoływanie duchów i takie tam) - Nie wierzę tylko, że mają cokolwiek wspólnego z homeopatią.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:47, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
smuzko, ale jak po homeopatii masz poprawe wynikow krwi, nagle skora przestaje sie luszczyc i pies sie nie drapie to co?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:37, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
kasik, ja nie raz widywałam ogromną poprawę wyników krwi (ostatnio u suni mix pudla AP z 1200 na 600!) bez żadnego leczenia, jedynie po 3 tygodniach wakacji poza miastem, na działce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:14, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Smużka napisał: |
Kukułko... Wierzę w czary (klątwy, uroki, wywoływanie duchów i takie tam) - Nie wierzę tylko, że mają cokolwiek wspólnego z homeopatią. |
a mogę spytać, dlaczego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:06, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Pytaj, ale Ci nie odpowiem.
Nie wiem.
Po prostu absolutnie w to nie wierzę.
Tak samo jak wierzę w Jezusa, a w Ducha Świętego ani trochę...
Ostatnio zmieniony przez Smużka dnia Wto 21:07, 09 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:54, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Smużka napisał: |
Tak samo jak wierzę w Jezusa, a w Ducha Świętego ani trochę... |
Ciekawe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:35, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
czemu ciekawe? sama mialam przez lata problem z roznymi prawdami wiary ( z Duchem Św też, poza tym ze zmartwychwstaniem czy obcowaniem świetych). nie rozumiem, co w tym dziwnego, przeciez wiara czesto rodzi sie w bólach i to nie jest takie hop siup
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:45, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Hm, a czemu ma być nie ciekawe? Dla mnie jest to o tyle interesujące, że nigdy nie postrzegałam Trójcy Św jako oddzielnej części (podział na Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Św) tylko jako integralną cześć Boskiego Majestatu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:50, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Trójca częścią Majestatu? Przeciez Trójca to pełnia, to jak moze byc częścia Majestatu? Częścią czegokolwiek?
Zresztą to są trzy odrębne, indywidualne Osoby...
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Śro 12:51, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:45, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
[quote="kukułka" Przeciez Trójca to pełnia, to jak moze byc częścia Majestatu?
Zresztą to są trzy odrębne, indywidualne Osoby...[/quote]
No to w końcu Trójca jest pełnią wg Ciebie ?, bo ja właśnie tak uważam.
PS. Przeczytaj raz jeszcze mój wcześniejszy post, bo nie rozumiem o co chodzi z tym majestatem.
Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Śro 13:46, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:55, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
to ja nie rozumiem o co Tobie chodzi z tym majestatem. Napisałaś że Trójca jest częścią majestatu Boga. Tymczasem wg Kościoła (i mnie też) Trójca jest pełnią, a ta pełnia wyraża się przez troistość Osób. Skoro Trójca jest pełnią nie może być częścią czegosi Bo Bóg jest pełnią i może być w czymś obecny ale nie może być częścią czegoś bo jest od tego czegoś większy i nie zawiera się cały w niczym. A żeby był częścią czegoś, musiałby cały zawierać się w jakimś zbiorze. Odsyłam do Katechizmu i do praw o zbiorach w matematyce. Nie rozumiem dlaczego sugerujesz, że moje słowa w poprzedniej wypowiedzi przeczą same sobie, gdy mówię że Trójca to 3 zupełnie różne Osoby (ale jednakowe co do godności bóstwa, majestatu, miłości, mocy itd). Zupełnie różne, ale stanowiące jedność i pełnię. W małżeństwie też jest 2 ludzi, każdy jest inny, ale tworzą jedność-to oczywiście analogia niedokładna, wiadomo, ale często zresztą w Kościele używana. Mówiąc dalej- skoro Trójca to 3 Osoby, to siłą rzeczy w jedną Osobę nam uwierzyć łatwiej, bo jest nam bliższa (zwykle jest to Jezus), w inną trudniej, bo jest nam jakoś mniej znana (dotyczy to chyba przede wszystkim Ducha Św), trochę się Jej boimy (to zwykle dotyczy Ojca) itd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|