Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Homeopatia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 38, 39, 40  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:51, 07 Paź 2010    Temat postu:

a w kwestii śmiechu w twarz homeopacie to też dobra metoda,fresita. Czytałam w wieku źródłach że diabeł nie znosi jak sie ktoś z niego wyśmiewa bo cechą diabła jest to że nie ma dystansu do siebie. Wieku męczenników w tym np Tomasz More umierało śmiejąc sie z tych co ich mordowali (serio,to był śmiech na zasadzie-he he i co myślicie że mnie tym zniszczycie?duszy mi nie zabijecie itd ),tym samym szydzac diabłu w twarz. Kaci dostawali szału.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jawor

PostWysłany: Czw 20:54, 07 Paź 2010    Temat postu:

Nie chce i nie bede upatrywać wszedzie zagrożenia. Mój mąz policjant jest w tym specem, byłam wychowywana w takim spsobie myslenia, ze wszedzie kryje sie zło, którego nalezy unikać. Wiele rzeczy dobrych mnie ominęło, a przed wieloma złymi nie uchroniło.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:02, 07 Paź 2010    Temat postu:

Twoj wybor, ale wg mniemieszasz 2 rzeczy. to nie jest to samo i takie samo upatrywanie zagrozenia jak to, w ktorym cie wychowali
bo tu w ogole nie chodzi o upatrywanie zagroz4nia,tylko o cos wiecej, o cos zupelnie innego, al jak Ci wsyzstko jedno, to juz ni bede sie rozpisywac, o co chodzi i po co.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:04, 07 Paź 2010    Temat postu:

miu miu napisał:
Nie chce i nie bede upatrywać wszedzie zagrożenia.


Ja też wszędzie nie chcę, tak jak wcześniej myślałam i pisałam o sloniach i pisenkach...był bunt i oburzenie. Potem poszperałam trochę, podpytałam tych co się znają, poszłam to tu to tam, podałam temat, posykutowałam .. i doszłam do wniosku, że nie obłęd i paranoja ma nam towarzyszych, tylko zdrowy rozsądek i dystans.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:09, 07 Paź 2010    Temat postu:

kukułka napisał:
a w kwestii śmiechu w twarz homeopacie to też dobra metoda,fresita. Czytałam w wieku źródłach że diabeł nie znosi jak sie ktoś z niego wyśmiewa bo cechą diabła jest to że nie ma dystansu do siebie. Wieku męczenników w tym np Tomasz More umierało śmiejąc sie z tych co ich mordowali (serio,to był śmiech na zasadzie-he he i co myślicie że mnie tym zniszczycie?duszy mi nie zabijecie itd ),tym samym szydzac diabłu w twarz. Kaci dostawali szału.


kukułko taki właśnie sposób w "podśmiewaniem" się z szatana podsunął mi kiedyś spowiednik, kiedy chodziło o odsuwanie od siebie pokus. i u mnie to naprawdę zadziałało, choć nigdy nie spotkałam się z takim ujęciem, że diabeł nie ma dystansu do siebie, ale myślę, że to bardzo trafne Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:18, 07 Paź 2010    Temat postu:

buba napisał:
kukułka napisał:
a w kwestii śmiechu w twarz homeopacie to też dobra metoda,fresita. Czytałam w wieku źródłach że diabeł nie znosi jak sie ktoś z niego wyśmiewa bo cechą diabła jest to że nie ma dystansu do siebie. Wieku męczenników w tym np Tomasz More umierało śmiejąc sie z tych co ich mordowali (serio,to był śmiech na zasadzie-he he i co myślicie że mnie tym zniszczycie?duszy mi nie zabijecie itd ),tym samym szydzac diabłu w twarz. Kaci dostawali szału.


kukułko taki właśnie sposób w "podśmiewaniem" się z szatana podsunął mi kiedyś spowiednik, kiedy chodziło o odsuwanie od siebie pokus. i u mnie to naprawdę zadziałało, choć nigdy nie spotkałam się z takim ujęciem, że diabeł nie ma dystansu do siebie, ale myślę, że to bardzo trafne Wesoly

to sie tłumaczy tym, ze ppycha to jest smiertelna powaga w skoncentrowaniu na sobie, a najwiekszym gigantem pychy jest szatan
ja na pokusy mam ostatnio tski sposob, ze zaczynam w myslach odmawiac rozaniec
z 2 powodow: 1.JP2 nadal mu range egzorcyzmu prywatnego
2. kto odmawia rozaniec, jest w tym momencie niewidzialny dla demonow (i to nie jest przenosnia), wiem to z kilku sensownych zrodel
(PS ja sama tez dopiero rozaniec odkrywam, bo wbrerw pozorom jest to potwornie trudna modlitwa. do tego, zeby sie w ogole za nią zabrać, dorastalam 12 lat)
ze sposobow na diabla tez dobry jest inny -olac goscia, pokuse potraktowac jak powietrze (nie wdajac sie w gdybania i myslowe spekulacje, coby bylo jakbym ulegl itp. tylko tak na zasadzie:nie bo nie. chodzi o to, zeby nie zaczac niepostrzezenie dla samego siebie dyskutowac z diablem,bo wtedy mamy jak w banku, ze - wciagnieci w intryge- przegramy, bo diabel to inteligentny skurczybyk


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Czw 21:23, 07 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:50, 07 Paź 2010    Temat postu:

Odnośnie różnańca-często odmawiałam ale jakby to ując-nie rozumiałam w czym rzecz. Klepałam zdrowaśni owszem, ale bez jakiegoś szczególnego skupienia, namaszczenia choc zwykle podczas odmawiania go przezywam coś dziwnego czego nie potrafię ssensownie po ludzku opisac i czuję sie tymi uczuciami powiem szczerze zawstydzona i zaniepokojona jednocześnie. Do tej pory nie 'umiem' się modlić na różańcu (czy jak kto woli różańca) tak jakbym chciała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:52, 07 Paź 2010    Temat postu:

Wiem jedno na pewno: różaniec z naszych rękach to potężna broń przeciw zły tego świata. I mówię to bo tak czuję i jestem o tym przekonana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 6:06, 08 Paź 2010    Temat postu:

Małgorzatko bo to nie o to chodzi żeby modlić sie jakby sie samemu chciało tylko tak jak Bóg chce. "kiedy nie umiemy modlić się tak jak trzeba, sam Duch przyczynia sie za nami w błaganiach których nie można wyrazić słowami" Rz 18,26. Święci i znawcy mówia że in mniej jesteśmy zadowoleni z modlitwy tym lepiej bo to uczy pokory i sprawia że modlitwa jest bardziej bezinteresowną
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:51, 15 Paź 2010    Temat postu:

Tylko, że mnie to zniechęca, że nie jest tak jakbym chciała ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:19, 16 Paź 2010    Temat postu:

speziell fuer kasik
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:46, 21 Paź 2010    Temat postu:

o dzieki Wesoly przeczytalam Wesoly i coz..nic nowego sie nie dowiedzielismy Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnnaMaria
za stara na te numery



Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:09, 05 Lis 2010    Temat postu:

Cytat:
Nie wiemy, jaki stosunek do homeopatii miał osobiście Jan Paweł II, wiemy natomiast, że obecny papież Benedykt XVI leczy się homeopatycznie, o czym wspomina Peter Seewald w książce „Benedykt XVI. Portret z bliska”. Zresztą to nie jedyne świadectwo korzystania z tej metody przez biskupów Rzymu. Powstała pod koniec XVIII wieku homeopatia bardzo szybko znalazła przychylność w Państwie Kościelnym. Papieże doceniali nie tylko jej skuteczność, ale także niewielki koszt leków (na terenie Państwa Kościelnego funkcjonowała sieć aptek z darmowym rozdawnictwem leków homeopatycznych), a przede wszystkim osobowe podejście do pacjentów, widząc w nim przeciwwagę dla oświeceniowego materializmu. Homeopatię wspierali, często z niej korzystając, Grzegorz XVI, Leon XII, Pius VIII, Pius IX i Pius XII. Dzięki homeopatii Leon XIII został wyleczony z ciężkiej choroby krtani (artykuł Fernanda Pitera „Papieże i homeopatia”, dostępny na stronie [link widoczny dla zalogowanych]).


całość:

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez AnnaMaria dnia Pią 18:58, 05 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elusiaczek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:05, 20 Gru 2010    Temat postu:

wie ktoś coś nowego może?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:30, 20 Gru 2010    Temat postu:

Niestety ja nie wiem nic nowego, nie miałam czasu się tym zainteresować bardziej. Za to moja mama poszła do jakiejś nowej homeopatki i mój brat łyka teraz chyba z 5 rodzajów granulek. Nie odzywam się na razie, bo nie mam miażdżących argumentów.

Może nie koniecznie o homeopatii, ale znalazłam wykłady tego ojca Josepha Marie Verlinde, o którym mówiłam wcześniej. To są rekolekcje ode mnie z parafii właśnie. Trochę długie, ale na prawdę ciekawe.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 38, 39, 40  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 38, 39, 40  Następny
Strona 26 z 40

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin