..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kukułka

[quote="ika"]Niestety ja nie wiem nic nowego, nie miałam czasu się tym zainteresować bardziej. Za to moja mama poszła do jakiejś nowej homeopatki i mój brat łyka teraz chyba z 5 rodzajów granulek. Nie odzywam się na razie, bo nie mam miażdżących argumentów.

Może nie koniecznie o homeopatii, ale znalazłam wykłady tego ojca Josepha Marie Verlinde, o którym mówiłam wcześniej. To są rekolekcje ode mnie z parafii właśnie. Trochę długie, ale na prawdę ciekawe.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
probowalam dzis odsluchac, po 3 minutach sie wiesza :(

ika

Dziwne, bo ja jak to wrzucałam to posłuchałam sobie jeszcze raz i działało. Ale pamiętam, że wtedy nie mogłam tego zatrzymać, tylko jak włączyłam to tak już leciało.

Teraz przesłuchałam 7 minut i chodzi.

kukułka

w koncu znalazlam gdzie indziej Wesoly

kukułka

[link widoczny dla zalogowanych]

buba

fiamma75

pare dni temu w tv jeden lekarz pokazywał na sobie objadajac się środkami homeo - to tylko cukier puder za ktry płaci się grubą kasę

Olenkita

Raz w zamierzchlych czasach, jeszcze w liceum lyknelam oscillococillum. Bardzo mi sie te granulki spodobaly i super smakowaly-wlasnie jak takie cukierki

strzyga

też dużo tego łykałam kiedyś

lubiłam

matce teraz wcisnęli w aptece super-hicior dla dziecka na ząbkowanie. preparat Camilia. wkurzyła się jak jej powiedziałam, że to homeo, że jej nie uprzedzili.

ika

Słucham dzisiaj w radiu, że we Wrocławiu jakaś akcja była dzisiaj, że na rynku się ludzie zebrali i próbowali przedawkować homeo Wesoly

okoani

pokazywali w wiadomościach Wesoly

ale już czytałam odezwę homeofilów, że taka akcja nic nie wnosi, bo leków homeopatycznych po prostu nie da się przedawkować

Maria

No to niech sie w sumie zdecyduja, woda z cukrem czy co, bo w Radiu Maryja wczoraj slyszalam, ze homeo moze powodowac choroby psychiczne Mruga

elusiaczek

minnesota

Pamiętam, jak kiedyś chciałam kupić coś, co mogłoby robić za placebo i ładnie by wyglądało (na studia mi było potrzebne). Fajny dialog się wywiązał:
Ja: poproszę coś homeopatycznego z tej półki.
Farmaceutka: ale na co to ma być?
J: na cokolwiek.
F: ale proszę powiedzieć na co, bo na różne choroby są zupełnie inne preparaty!
J: a co to jest, o, na alergię, to poproszę na alergię.
F: o nie, to nie można tak sobie kupować, ja tego pani nie sprzedam!

No i nie sprzedała Kwadratowy

strzyga

ja tam też w te szczepionki akurat nie wierzę