..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kukułka

ja mam na ksiązeczkach dzieci naklejki, ze nie zyczymy sobie homeopatii
lekarze (mimo ze czasem maja ochote przepisac - jzu nie przepisuja

walecznaS

kukułko - skąd masz te naklejki? mi ostatnio pediatra chciała wcisnąć

i jeszcze ubolewała, że nie chcę
ta do której chodzimy zwykle też kiedyś chciała ale powiedziałam, że nie chcę i dała spokój

kukułka

mąż zrobił na kompie i wydrukował na papierze samoprzylepnym Wesoly

bo jak tylko powiedzielismy ze nie chcemy i ona sobie to zapisala w karcie, to zapominala ciagle a ja sie w aptece tuz przed kupnem musialam dowiadywac (dobrze ze pytalam, choc raz kupilam w ciemno euphorbium Smutny

i sie dopiero w domu po podaniu dziecku zorientowalam

Karafka

euphorbium to juz brzmi jak homeo

to chyba nawet Heel robi

strzyga

a co powiecie na to: już się spotkałam z tym pare razy, że pod homeopatycznymi lekami kryły się ziołowe i nie wiem co o tym myśleć.

Karafka

ale w dawkach homeo.

strzyga

aha. dzięki za szybką i konkretną odpowiedź

fresita

a ja chcialam ostatnio kupic fenistil na ukaszenia i pani przynosla boiron, wiec mowie, ze za homeo dziekuje, a ona na to, ze to nie jest homeo, przeczytala sklad tylko normalne skladniki tylko podmiot wykonujacy rowniez zajmuje sie homeopatia. kupilam jednak fenistil Mruga

kukułka

Też bym nie dała zarobić Boironowi.

agu

Żydzi chyba dopuszczają homeopatię, czy tylko nieortodoksyjni?

strzyga

szczerze mówiąc tego nie jem.

w sumie masz rację kukułko.

buba

Chciałam Wam napisać trochę na temat homeopatii z medycznego punktu widzenia (oczywiście sama nic nie wymyśliłam, wiadomości świeżo z wykładu profesora kierownika katedry farmakologii): Wesoly

Używane w homeopatii "substancje aktywne" to np. jad grzechotnika, czy wyciąg z wątroby dzikiej kaczki, ale właściwie nieistotne jest co to jest (choć w założeniu ma być czymś co wywołuje chorobę), ważne są "rozcieńczenia".
Po pierwsze i bardzo istotne to to, że homeopatia wywodzi się z okultyzmu i jest uznawana za współczesną magię.
Absurdalne z punktu chemii są założenia, że "woda pamięta, co z niej usunięto", czy jakieś "dynamizacje", "wstrząsnienie" - ogólnie, że trzbeba "leki" potrząsnąć, obrócić trzy razy w prawo przy nowiu itp.
Homeopatia stosuje metodę wielokrotnych rozcieńczeń (ok. 30, 100 a nawet 1000 razy), a ponieważ woda destylowana i tak w 1 dm3 zawiera prawie cały układ okresowy o tysiące związków organicznych (bo nie da się jej całkowicie oczyścić), więc poza wodą, głównymi składnikami tych magicznych mieszanin nie są "subst. aktywne", tylko te wyżej wymienione pierwiastki i zw. organiczne.
Przy tak ogromnych rozcieńczeniach szansa trafienia na akurat TĘ cząsteczkę wynosi 10 do potęgi 400 (!) - dla porównania jest to ok. 4x więcej cząstek niż zawiera widzialny wszechświat.
Czyli w jednej na miliardy tabletek powinna być TA cząstka, w większości jej po prostu NIE MA! Mruga

Dla przykładu w 12-krotnie rozcieńczonym roztworze NaCl nie znajduje się ani jednej cząsteczki NaCl, a co dopiero przy rozcieńczeniach 50, czy nawet więcej-krotnych.

Jakiś guru homeopatyczny dostał już dwukrotnie Ig-Nobla (dla ludzi, którzy są takimi ignorantami naukowymi), oraz tytuł "durnia roku".

W dodatku nie ma dotychczas żadnego niezależnego naukowca, który by udowodnił skuteczność homeopatii (mimo, że jest wyznaczona jakaś duża nagroda finansowa).

Skuteczność homeopatii wg. środowisk medycznych polega na efekcie placebo (równa skuteczności kostki cukru), który wynosi od 30 do nawet 50 % (czyli całkiem nieźle).

Okręgowe Izby Lekarskie krytykują lekarzy homeopatów, natomiast ze względu na efekty u pacjentów wierzących w działanie homeo nie należy krytykować pacjentów, bo części, rzeczywiście to placebo pomaga.
Źle jest tylko wtedy, kiedy zamiast leczyć się tradycyjnie lub dodatkowo z homeopatią rezygnują z metod medycznych.

To tak mniej więcej tyle.
Jeśli macie jakieś pytania to piszcie. Wesoly

bakteria

Dzisiaj mnie lekarka (poszłam w końcu to przychodni z moim kaszlem, bo pediatra dziś marna przyjmuje i się z W. dziś nie wybiorę) strasznie usilnie przekonywała do syropu homeopatycznego. Jaki to dla mnie teraz bezpieczny i jak mi pomoże. Podziękowałam konkretnie.
Za to dostałam ziołowy normalny + 2 leki wziewne. Wolę nie czytać ulotki, zakładam, że wie, co robi.

mrówka

przeczytaj ulotkę Wesoly

ja tam lekarzom aż tak nie ufam (

)

minnesota

jedynym problemem etycznym przy homeo jest dla mnie to, że tracąc homeo stracimy ten efekt placebo. Bo generalnie w dobie internetu ciężko będzie pacjentowi zapisać placebo, jeśli lekarz uznałby to za sensowne. Na szczęście na mnie placebo działa, nawet jak wiem, że akurat działa Mruga