Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:01, 17 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
O czym jest ten film/książka?
Warto przeczytać?
Ja się cały czas zastanawiam nad in vitro, choć Wojtek się nie zgadza (na razie).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aglaia
za stara na te numery
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:13, 17 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Film (podobno oparty na książce) jest o tym, że pewna para miała bardzo chore dziecko (nowotwór) i zdecydowali się na IV, przy którym wybrano genetycznie najlepszy zarodek aby mógł służyć jako magazyn części zapasowych dla tego chorego dziecka. Kiedy doszło do tego, że dziewczynka miała oddać swojej siostrze nerkę powiedziała dość i zaczęła walczyć o "prawo do samostanowienia" w tym zakresie (ciągle była niepełnoletnia i teoretycznie to rodzice za nią decydowali). W ogóle mam wrażenie, że polskie tłumaczenie nie oddaje do końca treści - po angielsku było chyba "My sister's keeper" co trochę lepiej oddaje ideę (na marginesie - nie nawidzę jak się w tłumaczeniu zmienia oryginale tytułu).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aglaia
za stara na te numery
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:16, 17 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
elwiraaa napisał: | W filmie było inne zakończenie niż w książce, nie wiem czemu je zmienili. Dlatego pytałam czy ktoś czytał książkę. Bo to zakończenie też daje do myślenia. |
A jakie było w książce? W filmie chora siostra w końcu umiera, zdrowa w "międzyczasie" wygrywa swoją sprawę przed sądem. Po śmierci chorego dziecka rodzina odzyskuje pewien spokój - rodzice mają wreszcie czas dla siebie i dla dwójki pozostałych dzieci. Dla mnie tylko ten wątek był ciekawy - jak śmiertelnie chore dziecko wpływa na relacje w rodzinie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:19, 17 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
hmm..
Słyszałam tylko o naturalnym powoływaniu na świat kolejnego dziecka po to, żeby mogło oddać jakiś narząd (a może to szpik był?) choremu starszemu rodzeństwu. To chyba nawet prawdziwe historie były.
|
|
Powrót do góry |
|
|
elusiaczek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:23, 17 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Aglaia napisał: | A jakie było w książce? |
Nie to że nie chcę Ci odpowiedzieć, ale nie chciałabym żeby ktoś kto chce przeczytać książkę znał zakończenie. Jeśli chcesz, mogę Ci pw wysłać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aglaia
za stara na te numery
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:27, 17 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
elwiraaa napisał: | Aglaia napisał: | A jakie było w książce? |
Nie to że nie chcę Ci odpowiedzieć, ale nie chciałabym żeby ktoś kto chce przeczytać książkę znał zakończenie. Jeśli chcesz, mogę Ci pw wysłać |
Poproszę .
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Pon 13:57, 17 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Podobały mi sie i film, i książka. Co rzadkie!
Uważam, że oba zakończenia są ciekawe... a to filmowe chyba bardziej realne.
i czytałam też kiedyś harlequina (!!!!!) opartego na podobnym pomyśle: mama dziewczynki cierpiącej na b.powazną anemię musi odnaleźć jej ojca, z ktorym się rozstali, który jest prawdziwym globtroterem, i nakłonić go na kolejne dziecko metodą in vitro, by dobrać genetycznie odpowiedniego dawcę krwi pępowinowej dla starszej córeczki. Oczywiście wszystko kończy się szczęsliwie: żyją znów razem, we czworo:) to miało tytuł "Baby gift" chyba, gdyby ktoś był zainteresowany.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:37, 21 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pią 13:40, 21 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:15, 21 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
bardzo wartościowe artykuły
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:19, 21 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
prof Midro jest tez na YT ale nie sluchalam bo nie mialam czasu
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:48, 21 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
ciekawe
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:00, 21 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Artykuły ciekawe, ale dla mnie zbyt jednostronne i nie do konca wiarygodne są badania podające częstotliwość wad wrodzonych przy in vitro. Czy nie jest to czasem związane z tym, że na in vitro statystycznie częściej decydują się pary starsze po 35rż?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aglaia
za stara na te numery
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:56, 21 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: | Artykuły ciekawe, ale dla mnie zbyt jednostronne i nie do konca wiarygodne są badania podające częstotliwość wad wrodzonych przy in vitro. Czy nie jest to czasem związane z tym, że na in vitro statystycznie częściej decydują się pary starsze po 35rż? |
Pewnie tak. Poza tym jest chyba jeszcze kwestia "wadliwych genów", które w naturze by się nie połączyły a na szkiełku jakoś się udaje i rodzą się chore dzieci. Poza tym co to za argument? Takie życie jest mniej warte? Wolę żeby moje podatki szły na leczenie takich dzieci niż leczenie nałogowe palacza z raka płuc albo alkoholika z raka wątroby.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aglaia
za stara na te numery
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:00, 21 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Trochę tabloidem zalatuje ale w każdej plotce jest ziarenko prawdy
Ostatnio zmieniony przez Aglaia dnia Pią 17:01, 21 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:03, 21 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
nie masz wpływu, na co idą podatki
ja uważam, że in vitro to majtrowanie tam, gdzie człowiek nie powinien majstrować... a zamrażanie dzieci jest dla mnie okropne, odbiera ię im nawet prawdziwy wiek
|
|
Powrót do góry |
|
|
|