|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:26, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
I nie wszyscy sie moga na adopcje zdecydowac. Latwo sie mowi mamuska, jak nie bylo sie w takiej sytuacji..
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:35, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
kasik napisał: | I nie wszyscy sie moga na adopcje zdecydowac. Latwo sie mowi mamuska, jak nie bylo sie w takiej sytuacji.. |
Racja.
Adopcja to nie powinna być jedyna dozwolona opcja.
Jestem za IV ale pod tymi obostrzeniami , o których pisałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:39, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
kasik napisał: | I nie wszyscy sie moga na adopcje zdecydowac. Latwo sie mowi mamuska, jak nie bylo sie w takiej sytuacji.. |
sama jestem dzieckiem adoptowanym, miałam wtedy skończone 2 latka i to była największa wygrana na loterii od Boga
dlatego adoptowałabym, by komuś też dać szansę jak i mnie ją dano
[gdyby nie to, to dziś byłabym pewnie alkoholiczką kupczącą swym ciałem... ]
także mnie akurat zdecydować się na adopcję nie byłoby trudno
PS. kolejne szczęśliwe losy, to mój mąż i dzieci
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trulek
za stara na te numery
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 1616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:07, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Jestem zaskoczona, że tak łatwo niektórzy z Was formułują własne opinie zarówno o swoim hipotetycznym podejściu do IV jak i adopcji...
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:33, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Trulek napisał: | Jestem zaskoczona, że tak łatwo niektórzy z Was formułują własne opinie zarówno o swoim hipotetycznym podejściu do IV jak i adopcji... |
właśnie HIPOTETYCZNYM - to jest słowo-klucz
wielu nie jest w stanie racjonalnie ocenić problemu, jeśli w jakiś sposób go nie dotyka
wielu, stając przed wyborem, wybiera inaczej niż hipotetycznie wcześniej mu się wydawało
znam orto-porządną-katoliczkę, która w obliczu niechcianej, samotnej, studenckiej wpadki po 3 tygodniach umówiła się na aborcję ze strachu przed ojcem i rodzinnym miastem... znam moderatora wspólnoty parafialnej, który w prywatnym życiu miał kochanki i potem rozwiódł się z żoną, i jeszcze starał się o rozwód kościelny, powołując się na niepoczytalność żony... znam dziewczynę, która chciała mieć 8 dzieci i twierdziła, że nie powinno się ratować rocznego dzieciaka, gdy próbuje skoczyć z szafki, na którą się wdrapał, bo musi się nauczyć wszystkiego samo, upadając, a już w 9 miesiącu pierwszej ciąży przestała być taka pewna, czy chce jeszcze mieć więcej niż dwoje...
wszystko jest bardzo hipotetyczne do czasu, gdy hipotetycznym przestaje być i każdy musi żyć swoim życiem, i podejmować decyzje za siebie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:22, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
ale sda p[ewne prawa, ktorych lamac nie wolno w imię "bo mnie sie chce/nalezy".
To ze, ktos nie byl w jakiejs sytuacji, nie oznacza, ze nie ma prawa bronic pewnych wartosci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aglaia
za stara na te numery
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:05, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Strasznie mnie wkurza stawianie alternatywy iv albo adopcja - szczególnie przez osoby, które same mają dzieci - "tyle wiemy o sobie ile nas sprawdzono" - dziewczyny z całym szacunkiem ale dla mnie nie wiarygodne jest mówienie, że gdybym nie mogła mieć dzieci to bym adoptowała - macie już swoje, naturalnie poczęte dzieci - jesteście po drugiej stronie rzeki.
Dla mnie najlepszym przykładem jest tutaj jedna bliska mi osoba - przed ślubem - nie możemy mieć dzieci - tylko adopcja, po kilku latach walki - może iv (z obostrzeniami, o których pisałam ja i fiamma), może adopcja zarodka?
Tylko osoby, które przeszły taką drogę są dla mnie w 100% wiarygodne reszta to trochę pobożne życzenia.
Dziewczyny, które macie już swoje dzieci i planujecie kolejne - przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu starań zastanówcie się czy nie lepiej od razu adoptować? Przychodzi wam to w ogóle na myśl? Na razie tylko Silva napisała, że tak.
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:06, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | ale sda p[ewne prawa, ktorych lamac nie wolno w imię "bo mnie sie chce/nalezy".
To ze, ktos nie byl w jakiejs sytuacji, nie oznacza, ze nie ma prawa bronic pewnych wartosci. |
zgadza się, co nie znaczy, że potem nie uczyni wbrew "sobie"
każdy scenariusz jest możliwy, ale to OT się robi, więc już robię sza
Ostatnio zmieniony przez silva dnia Pią 9:07, 19 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:27, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Aglaia napisał: |
Dziewczyny, które macie już swoje dzieci i planujecie kolejne - przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu starań zastanówcie się czy nie lepiej od razu adoptować? Przychodzi wam to w ogóle na myśl? Na razie tylko Silva napisała, że tak. |
ja rowniez o tym myslalam
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pią 9:29, 19 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:28, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
silva napisał: | kukułka napisał: | ale sda p[ewne prawa, ktorych lamac nie wolno w imię "bo mnie sie chce/nalezy".
To ze, ktos nie byl w jakiejs sytuacji, nie oznacza, ze nie ma prawa bronic pewnych wartosci. |
zgadza się, co nie znaczy, że potem nie uczyni wbrew "sobie"
|
ale to nie oznacza, ze mamy siedziec cicho
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:57, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
znam jedną osobę, która dwa razy poddała się in vitro - za każdym razem skończyło się poronieniem. Poddała się drogiej diagnostyce i leczeniu (koszty in vitro to pikuś wobec kosztów leczenia niepłodności) i jest mamą dwójki naturalnie poczętych dzieci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trulek
za stara na te numery
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 1616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:12, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | Aglaia napisał: |
Dziewczyny, które macie już swoje dzieci i planujecie kolejne - przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu starań zastanówcie się czy nie lepiej od razu adoptować? Przychodzi wam to w ogóle na myśl? Na razie tylko Silva napisała, że tak. |
ja rowniez o tym myslalam |
Czy Twój mąż również chce zaadoptować dziecko ?
Niemowlę czy starsze dziecko ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:15, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
na razie nie - do tego trzeba czasu i gotowosci obojga, tak jak i do deyzji o staraniach, do której dorastalismy oboje, liczac sie z tym, ze byc moze wlasnych dzieci miec nie bedziemy - ja rozpoczynajac srtarania naprawde na to bylam nastawiona, co zreszta moz potwierdzic jedna z forumek (Maria) znajaca mnie blizej osobiscie. ito, ze dzieic nam sie poczly szybk, nei ma tu nic do rzeczy
ale to wszystko nie oznacza automatycnzie prawa do żadania wlasnego dziecka
dla nas dzieci, choc zaplanowane, sa zaskoczeniem jako dar, ze jednak je dostalismy, bo oboje uwazamy ze to dar niezasluzony, ktory nam sie nie nalezal wcale z urzędu.
wiem, ze gdybysmy dzieci miec nie mogli, adoptowalibysmy je,bo myslalam o tym jeszcze przed slubem na zasadzie co by bylo gdyby
ja nie majac jeszcze wlasnych, bylam w stanie myslec o adopcji tylko malucha (myslalam, ze ze starszym dziekciem czulabym sie jak w pracy, po prostu jeszcze wtedy na wlasnej skorze nie doswiadcylam co to jets milosc do dziecka), gdybym w tej chwili miala adoptowac, moglabym adoptowac starsze - jesli maz by chcial
mnie pewnie z racji zawodu jest latwiej o tym myslec i to sobie wyobrazic niz mezowi.
mam znajomych (ona tez pracujaca w moim zawodzie) ktorzy maja jedno swoje dziecko i sa rodzina zastepcza dla drugiego oraz chca zaadoptowac trzecie. da się
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pią 11:24, 19 Lis 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:35, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
i jeszcze jedno-w rodzinie mam małżeństwo po iv nieudanym które w końcu adoptowało,wśród znajomych bardzo bliskich-dwie rodziny adopc więc to nie jest tak że nie wiem o czym mówię. Ale kończąc temat adopcji-wiem że mój mąż też by się iv nie poddał,gdybyśmy swoich mieć nie mogli,na adopcję by przystał. To wiem. Natomiast zapominaćie o jednej bardzo ważnej kwestii jeszcze. Iv ma skuteczność 21-26 proc. Naprotechnologia ok 81 proc. A tu widzę stawia się sprawę jednoznacznie-nie ma poczęcia to iv. Zapominaćie że jest mnóstwo lekarzy co bez głębszej diagnozy wysyłają na iv. A leczenie napro to coś więcej niż wykresy takie jak np npr.jestem i będę przeciw iv.
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:35, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | silva napisał: | kukułka napisał: | ale sda p[ewne prawa, ktorych lamac nie wolno w imię "bo mnie sie chce/nalezy".
To ze, ktos nie byl w jakiejs sytuacji, nie oznacza, ze nie ma prawa bronic pewnych wartosci. |
zgadza się, co nie znaczy, że potem nie uczyni wbrew "sobie"
|
ale to nie oznacza, ze mamy siedziec cicho |
czemu wycinasz skrawek mojego zdania i znowu powtarzasz to samo? przecież Ci przyznałam racę, przed było
Ty to wycinasz i znowu swoje, że masz prawo i nie musisz siedzieć cicho
no nie musisz siedzieć cicho, możesz bronić tego, co wg Ciebie słuszne i masz to prawo
jeny
bez sensu takie w kółko Macieju... jest już OK?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Strefa gadania o wszystkim i niczym Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4 ... 25, 26, 27 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4 ... 25, 26, 27 Następny
|
Strona 3 z 27 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|