..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Edwarda

Zakładam więc wątek stricte o uczciwości Wesoly

Wieczorem przeniosę coś więcej z wątku o staraniach.

Natalka

Ja jeszcze trochę pociągnę temat uczciwości o ile już Wam uszami nie wyłazi Wesoly

Post Kukułki dał mi wiele do myślenia... Chodzi o to, gdy napisała, że już nie ma więcej pytań. W mojej głowie dopiero wtedy zaczęła się ich masa...
Przede wszystkim chciałam porozmawiać z osoba duchowną ale tu ciężko o to, więc na razie sobie ta rozmowa poczeka...
Pytanie, które mnie nurtowało to takie, czy jeśli tak jest napisane w Piśmie Świętym to chcąc żyć po chrześcijańsku mamy przyjąć to zdanie i stosować w życiu niezależnie od okoliczności? Tak sobie dalej myślałam, czy gdyby Jezus widział co się dzieje z podatkami w większości krajów współczesnego świata ( a my też przecież nie pozostajemy na to ślepi), to powiedziałby dokładnie to samo? Chyba tak bo Cezar też był, delikatnie mówiąc, władcą autorytarnym. Zbierał kasę i wydawał ją na cele nie tyle niezgodne z chrześcijańskim punktem widzenia, co weń uderzające. Dlaczego w takim razie tak powiedział? No i to jest najgłębsze pytanie, na które nie wiem czy istnieje odpowiedź...
Z drugiej strony wiadomo, że jeśli coś jest zgodne z literą prawa, nie czyni go to od razu zgodnym ze Słowem Bożym weźmy tu chociażby na przykład legalną aborcję, legalne transporty broni do Krajów Trzeciego Świata czy wykorzystywanie taniej siły roboczej w tych krajach przez wielkie koncerny...
Dlatego właśnie zadałam sobie pytanie czy nie może to działać i w drugą stronę: to znaczy lamię literę prawa, ale nie działam jednocześnie przeciw mojej wierze... I o to mi głównie chodziło, dlatego nie popieram kombinowania i oszukiwania.
Tak w temacie wczoraj się dowiedziałam, że Polacy pracujący tu niedaleko nas w sezonie rolniczym nocą ściągają paliwo z koparek i z roku na rok jeżdżą na nim nigdy nie tankując. Wykopują tez z pól ziemniaki po kilkadziesiąt kilo, żeby nie wydawać na nie kasy... I tego zachowania nie rozumiem, bo przecież w porównaniu do większości Polaków, zarabiają dużo naprawdę. To, że robią całemu swemu narodowi złą sławę, to już inna sprawa Confused

Itka

Oczywiście nie jestem za wyłudzeniami, ale temat zbyt wysokich podatków (niektórych absurdalnych jak podatek za posiadanie psa ) nie jest taki jednoznaczny.Bo gdyby państwo chciało 80 % naszych pieniędzy to też byśmy się zgodziły?Nie można się tez godzić na nieuczściwość z dtugiej strony czyli w tym wypadku ze strony panstwa.Bo państwo to nie Bóg.Tylko teraz sztuka to wszystko wypośrodkować, bo przecież płacenie podatków tez jest ważne, bez nich nie funkocjonowałoby państwo i wiele jego isntytucji.

Natalko też mnie ten temat zainteresował, znalazłam stary arykuł w gościu niedzielnym, tam pisze że sprawa płacenia podatków nie jest taka jednoznaczna.
[link widoczny dla zalogowanych]

kukułka

W kwestii wyłudzeń:
Albo prawo Chrystusa jest uniwersalne i na wszystkie czasy albo wszyscy w Niego wierzący są idiotami i żyją wg totalnych anachronizmow, bo przecież Jezus powiedział, że...,.ale współcześnie to On by na pewno...

O godne prawo i godne wykorzystywanie naszych podatków walczy się metodami oddolnej inicjatywy ( casus 6 latków w szkole np), a nie wyłudzeń.
Jeśli państwo w czyimś poczuciu kogoś okrada, to on ma walczyć o swoje, ale nie okraść państwo, bo ono okradlo jego, bo to prowadzi donikąd.

Oszustwo to jest chamstwo, a chrZeścijaństwo z tym nie licuje.

Itka

Wyłudzanie zasiłków faktycznie może być okradaniem, ale niezapłacenie jakiegoś podatku lub jego części nie jestem pewna. To nie jest przypadkiem bronienie się przed kradzieżą ze strony państwa?czy państwo nas nie okrada?przecież politycy mogą zawyżyc podatki, nie mamy na to wpływu, a to może znacznie utrudnić nam sytuację finansową, a przecież chcemy normalnie żyć.Czy państwo może robić co chce?

kukułka

Państwo czyli kto?
Politycy sa przez ludzi wybrani, to nie jest jakieś abstrakcyjne państwo.
Inna sprawa, że większość wyborców woli reklamy niż uczenie się na własnych błędach i myślenie logiczne /postawę obywatelską, wystarczy spojrzeć na historię naszego kraju

Natalka

Itka

Kukułka tak ja wiem, o co ci chodzi, polityków wybieramy sami w wyborach. Jednak wydaje mi się że tylko pozornie mamy na coś wpływ, bo przecież politycy mogą obiecać gruszki na wierzbie, a potem i tak zrobią co chcą.A nawet jak ktoś wydaje nam się uczciwy to nie mamy wpływu na innych wyborców, wiec niekoniecznie będzie jak chcemy i wybiorą tego samego.Politycy tez zmieniają zdanie.Trudno im zaufać, bo oni tez dbają przedewszystkim o siebie.Dlatego takie bezwzględne podporządkowanie się państwu nie wydaje mi sie wzorem uczciwości.Z drugiej strony wiem że żyjąc w panstwie troche podporządkować się trzeba, tylko wszystko ma swoje granice.

kukułka

no to są demokratyczne procedury, inicjatywy obywatelskie, obywatelskie projekty ustaw, referenda itd

Itka

Natalka

Itka

A płacicie podatek od posiadania psa(jeśli macie)?