|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:18, 02 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
krówka napisał: |
U mnie juz ze stazem mąz zamyka dzwi na klucz jak sie kąpie, ja przebieram sie po kapieli w łazience i wychodze ZWASZE ubrana w rózne stroje dzienne czy nocne ale po domu na golasa nie chodzimy...
|
Żartujesz? Dla mnie to normalne, że sobie wchodzimy do łazienki, nikt nie zamyka drzwi od łazienki, ba ja nawet nie widzę problemu jeśli dzieci przypadkiem zobaczą mnie nagą. Mąż jest dla mnie tak bliską osobą, że nie wyobrażam sobie barier w tej dziedzinie, zresztą, jak byłam po operacji to on zmieniał mi opatrunki, podobnie po porodach. W końcu jesteśmy jedno ciało Bardziej intymną czynnością jest dla mnie, dla nas modlitwa.
Karafko, zgadzam się z Tobą w 100%.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:19, 02 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
coż, ja osobiście jestem zdania, ze trzymanie sie za ręke przez lata przed slubem to jest nie najlepszy pomysł, delikatnie mówiąc
zamykanie na klucz to dla mnie abstrakcja
na klucz to ja zamykam drzwi jak z domu wychodzę
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pią 7:24, 02 Wrz 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:36, 02 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Zamykania tez sobie nie wyobrażam, my oboje wiekszosc wieczoru chodzimy po domu nago Tak samo jak w upały
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:44, 02 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Mój mąż kiedyś się zamknął odruchowo (normalnie tego nie robi) traf chciał, że tego dnia zamek padł, wychodził przez okienko . Do tek pory kulamy się ze śmiechu do tej pory
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:50, 02 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: | Mój mąż kiedyś się zamknął odruchowo (normalnie tego nie robi) traf chciał, że tego dnia zamek padł, wychodził przez okienko :P . Do tek pory kulamy się ze śmiechu do tej pory :lol: |
Dobrze, ze macie okienko ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:05, 02 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
teraz już nie, bo drzwi nowe, ale nikt nie zaklucza
|
|
Powrót do góry |
|
|
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:06, 02 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Ja muszę sobie przypominać jak są goście, żeby się zamknąć.
A co do orgazmów to jestem w tym szczęśliwym gronie, które miało od początku. No może za drugim razem. Czasem, rzadko zdarza się, że nie mam. Ale zależy to ode mnie i mojej głowy, muszę si trochę na niego postarać, nie tylko mój Mąż Niestety, trzeba trochę zdrowego egoizmu, wczucia się, odpowiedniego ustawienia
A przypadki kiedy nie miałam to na przykład sytuacja, kiedy miałam jeszcze okres i się bałam, że się pościel pobrudzi
Także nie wiem, może samo przyjdzie, a możliwe, że trzeba będzie nad tym popracować. Luz, pozbycie się barier, poznanie siebie na pewno pomogą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:07, 02 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
U nas też bieganie na golasa od początku, łazienki to czasem nawet na klamkę nie zamykamy. Zamki są na wypadek gości. Trudno mi sobie wyobrazić inaczej (może kiedyś przy dzieciach...). Ale może jak nagość jest "na specjalne okazje", to też jakoś urozmaica pożycie. Co kto lubi i z czym się komfortowo czuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:11, 02 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
To ja się dołożę. Bo moim zdaniem nie mam orgazmu wcale. A zdaniem seksuologa mam tylko pochwowe (albo się babie nie chciało na nfz dochodzić o co chodzi). Nie są to żadne fajerwerki te moje "orgazmy". Czasem są przyjemne a czasem obojętne. Mimo tego lubię seks. Choć jak o tym czytam to się czuje "wbrakowana" jakaś i pokrzywdzona. I zła że mimo wysiłku nie mam czegoś co pewnie jest fajne i inni to mają za darmo. Czasem żałuję że tak późno zaczęłam (pierwsi raz w wieku 29lat). Że nie próbowałam nigdy z innymi partnerami. Ale nawet mi to 10lat temu do głowy nie przyszło. Lub że nie próbowałam sama (bo grzech). Teraz nie mam pieniędzy ani ochoty na terapię ani okazji żeby się tym jakoś zająć. Bo albo ciąża albo karmienie (więc leków nie można). I ogólnie uciekam od tematu. Mój rada rób coś z tym ale bez spiny. Ale rób bo samo nic się nie zrobi. Ja nic nie robiłam bo uważałam ze z czasem się samo zmini coś. Ale niestety nie zmieniło się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 8:24, 02 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: | ika napisał: | Ja chocby ten sam mąż robił to co zawsze i skakał wokol mnie, jak postanowilabym ze dzisiaj nie będzie orgazmu, to bym nie miala, mimo wykonywania tych samych manewrow ktore są pewniakiem do udanego finału. Chyba nawet wiecej z tego jest w głowie niż w ciele. |
Racja, racja, racja! |
O tak tak!
ewqua ja Ci powiem, że mi w osiąganiu orgazmu pomaga fantazjowanie nie zawsze jest to potrzebne ale jak jest jakiś cięższy dzień to pomaga. wyobrażam sobie jakąś mega podniecającą sytuację i to zawsze działa
no i polecam kupić sobie wibrator
a drzwi do łazienki nie zamykam, ale wymagam pukania jak mąż chce wejść. oczywiście kto by pukał..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itka
nauczyciel NPR
Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:01, 02 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ja chocby ten sam mąż robił to co zawsze i skakał wokol mnie, jak postanowilabym ze dzisiaj nie będzie orgazmu, to bym nie miala, mimo wykonywania tych samych manewrow ktore są pewniakiem do udanego finału. Chyba nawet wiecej z tego jest w głowie niż w ciele.
|
Też tak mam, ale właśnie w III fazie jest to częstsze(po prostu nie ma libido i koniec), choć bywa że i przed okresem miałam dużą ochotę i wszystko super, nie wiem od czego to zależy. Tak samo w ciąży różnie bywa.
Cytat: | coż, ja osobiście jestem zdania, ze trzymanie sie za ręke przez lata przed slubem to jest nie najlepszy pomysł, delikatnie mówiąc
| Też uważam że za długie chodzenie ze sobą(bez niczego więcej) może się zrobić lekko niezdrowe.
Cytat: | Tez myślę, że swojego ciała sie trzeba nauczyc, skoro piszesz ze sama zrobilabys to szybciej to po prostu zrob to ale uzywając męża w jakikolwiek sposób.
| Dokładnie, ja też muszę swojego ukierunkowywać jak ma dotykac i tak dalej, tego się trzeba uczyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:14, 02 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
drzwi na patent maz zamyka ale czesto ma otwarte i ja robie hałas, ze ma zamykac... sorry ale jak siedze w salonie to widze co robi w wc... Do tego jak maz uruchamia wenylator to młody biegnie do niego z nocnikiem... i siedza razem...
Ja jak nie zamkne to mi wchodza do łazienki a nie lubie... u nas wc i łazienka osobno...
Na golasa nie chodzimy, czasem w koszulkach i gatkach. Syn zaraz mówi do taty, ze ma spodnie ubierac, bo zimno... itp. U mnie rodzinnym domu chodzenie w gaciach i bieliznie to norma, u siostry tez, u nas mnie to drazni... Moze dlatego ze mamy zimno/chłodno cały rok i npr ale estetyka mi przeszkadza tez...
Poród i całość fizjologii mąz przezył dzielnie z całym bogactwem obrazów, bo zagladał mi poniżej głowy... Choć umawialismy się tylko na ocieranie twarzy i masaze... Przezył moc wrazeń przy całym procesie rodzenia bo sie gapił i dotykał główki, pępowina itp.. Widział nacinanie i krew...
Urazu nie doznał w sferze seksu na potem, bo znajomi mieli taki problem... i sie nasłuchalismy...
Orgazm u kobiety jest tak samo wazny jak u faceta... Przeciez to dar Bozy i korzystac trzeba...
Doswiadczenie i praktyka pomaga...
Jesli chodzi o katolickie podejscie to ja znam az za duzo takich kat. małzeństw co seks traktują jak ucztę i im wiecej tym lepiej... Wrecz tłumaczą to długim postem przed slubem a teraz to kazda okazja/okazje sa dobre... Maz w ciezkim szoku po takich wyznaniach... do tej pory mamy czasem ubaw z takich statystyk (3x dziennie) bo wypadamy marnie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:26, 02 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Przy dziecku to jak najbardziej rozumiem (chociaż mogę też zrozumieć, że ktoś z tym nie ma problemu), ja nie pamiętam, żebym jako dziecko była wpuszczana do łazienki/wc jak ktoś z rodziny korzysta (pewnie jak byłam całkiem mała to nie było rady, ale tego nie pamiętam). Przy mnie też nie wchodzili sobie nawzajem. Ale u nas jeszcze do tego mieszkali dziadkowie, więc to zupełnie inaczej, para sama w domu rządzi się jednak innymi prawami.
A dla mnie mąż w samych gatkach albo w ogóle bez jest bardzo estetyczny. No może jakby nosił slipki, to bym miała problem z estetyką.
Ostatnio zmieniony przez Muflon dnia Pią 18:31, 02 Wrz 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20003
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:51, 02 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
U mnie w domu jak byłam mała (i starsza) nikt nie robil problemu z nagosci. Ja wchodzilam jak mama się kąpała i odwrotnie bez skrępowania. Jak tata się kąpał a ja musiałam wejść trzeba bylo zapukać i zakładał majtki i dalej siedział w wannie. Ps. Mielismy suwane drzwi, ktore w ogole nie mialy zamka
Mały juź teraz starszy to staram sie nie chodzic zupelnie nago po domu. Nie mamy niestety obecnie wanny, ale wspólna kąpiel z mężem relaksowała mnie niesamowicie! prysznic też w sumie byłby ok, ale niestety mały bojler mamy i jak dla mnie za mało ciepłej wody grzeje, żebym była w pełni uszczęśliwiona
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:52, 02 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Powiem Wam, że mój ojciec ma w zwyczaju chodzić w samych majtach po domu i to jest i było od pewnego momentu dla mnie mega niezręczne w sensie jak stałam się dojrzewającą nastolatką.
Taka luźna uwaga.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Strefa gadania o wszystkim i niczym Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Następny
|
Strona 3 z 8 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|