Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:09, 23 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
mysle ze to dobra decyzja ten psycholog
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
t_a_S
znawca NPR
Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Północ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:54, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Więc ciąg dalszy nastąpił, siostra załapała się na darmowe in-vitro, niedługo będzie miała transfer, proszę o modlitwę o ile sumienie Wam pozwala.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:43, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Będę mocno trzymać kciuki (nie umiem się modlić), żeby się udało.
Domyślam się, jak się czuje taka kobieta....
A z psychologiem jakoś sprawa się rozwinęła?
Ja sama się nad tym zastanawiam.
Nie mam takiego problemu, ale podobny...
Mam 30 lat i niesamowity lęk przed tym, że może coś być nie tak... że jestem za stara na pierwsze dziecko (bo ze stosunku przerywanego w dni płodne ma prawo się począć dziecko, a tu rok i nic - w sumie dobrze, że nic, ale z drugiej strony strasznie mnie to gnębi i sieje masę lęków)...
Mój facet chce dziecko po slubie dopiero, a to by wypadało pewnie za jakieś 1,5-2 lata... Czyli będę odpowiednio starsza.
Mam już takie schizy, że nie umiem się spotykać z koleżankami, które mają małe dzieci - tak bardzo mnie boli ten widok, że nie wytrzymuję psychicznie.
Widok dzieci jeszcze nie robi na mnie złego wrażania - ale widok kobiet w ciąży już jest nie do zniesienia. Zbiera mi się na płacz....
Dlatego się zastanawiam, czy psycholog by mi nie pomógł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:09, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Czy inseminacja (nie in vitro ) tez jest uwazana przez KK za grzech? Nie dochodzi tam do zniszczenia zarodkow. Pytam bo mam znajoma, ktora bedzie podchodzic juz ktorys raz do tego zabiegu i na tym chce poprzestac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:19, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
tak inseminacja nawet nasieniem własnego męża jest grzechem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:23, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Inseminacja jest grzechem, gdyż rozrywa się związek aktu seksualnego i poczęcia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:24, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Coz, tak myslalam... Ale z pewnoscia ma mniejsza wage niz in vitro?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:28, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
i jedno,i drugie to grzech ciężki. [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:42, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wg mnie ciężar grzechu jest (powinien być?) cechą ilościową, nie jakościową; natężenie danej barwy, a nie kolorowy lub czarno-biały.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:28, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
chodzi o materię grzechu. I in vitro i inseminacja jest wykroczeniem przeciw godności człowieka jako osoby. Dziecko ma prawo począć się w wyniku aktu seksualnego rodziców będących małżeństwem i nie można mu tego prawa odbierać. Co do ilościowego podejścia do grzechu to by mogło doprowadzić do absurdu. Bo wtedy cięższym grzechem by było pięć razy nie odmówić pacierza niż raz popełnic jeden z najgorszych grzechów balwochwalstwa i np iść na seans spirytystyczny gdzie jest prosta droga demona do serca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:34, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Mówiąc o ilościowym podejściu nie mam na myśli ilości powtórzeń danego grzechu, ale skalę oceny - np. wzrost jest cechą ilościową, a płeć jakościową.
Wzrost nie jest niski/wysoki, tylko zawiera się w płynnej skali. To mam na myśli.
Bo inaczej morderstwo byłoby tej samej wagi, co seks oralny z finiszem w żołądku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:29, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
nie jest tej samej wagi. Mówi o tym katechizm. Zresztą nie bez przyczyny jest cos takiego jak ekskomunika. Są po prostu grzechy cięższe wśród ciężkich. Cos analogicznie jak stopnie piekła. Piekło to piekło ale można w nim cierpieć mniej lub bardziej zależy czy się ma grzechy ciężkie wśród ciężkich czy nie
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:32, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
potocznie wydaje się że piekło jest jednolite. Objawienia wskazują jednak że tak nie jest. Są stopnie cierpienia. W czyscu podobnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:34, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nie bardzo rozumiem, co masz na myśli.
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Wto 19:42, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dziwne, ale mnie sumienie zupełnie nie przeszkadza się modlić o udane in vitro. Jestem głęboko przekonana, że tak czy inaczej Pan Bóg w tym zabiegu działa i daje życie.
T_a_s, pisz czasem, co u siostry, dobrze?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|