|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
milgosia
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 12:36, 05 Kwi 2007 Temat postu: jak u was jest "po"? |
|
|
Mam pytanie, zwłaszcza do mam i par mieszkających z rodzicami, jak to u was jest po stosunku? Chodzi mi o to, jak rozwiązujecie problem mycia się po współżyciu. My zazwyczaj biegniemy na golasa do łazienki (no chyba, że mąż mnie zanosi ), a potem bierzemy wspólny prysznic. Ale nie bardzo wyobrażam sobie to, gdyby za ścianą były dzieci, albo teściowie. A nuż się ktoś obudzi... Nie mam doświadczenia w mieszkaniu z kimś dodatkowym podczas małżeństwa. Macie jakieś pomysly?
U mnie rodzice od zawsze kąpali się razem co wieczór, jak już nas wykąpali i jako dziecko uważałam to za calkiem normalne, przecież trzeba sobie pomagać w myciu pleców . Ale nigdy nie zdarzyło mi się obudzić w środku nocy i słyszeć ich biorących prysznic powtórnie. W ogole ich nie słyszałam, ani "w trakcie", ani "po" i nie wiem, jak rozwiązywali ten problem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
sagitta
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 12:40, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Milgosiu, nie zamartwiaj się na zapas Zobaczysz, że samo w praktyce wyjdzie (choc latanie na golasa po domu raczej odpada rzeczywiście ).
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:50, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ale po co się kąpać po wieczornym seksie?
Przecież wtedy się najlepiej zasypia. A wykąpać się można rano - wtedy już chyba nie budzi to zdziwienia domowników.
Co innego seks rano czy w środku dnia. Wprawdzie nie mieszakmy z rodzicami, ale zdarza nam się pojechać w odwiedziny na tydzień, a w wakacje czasem nawet dłużej. Na początku się trochę krępowaliśmy, wysyłałam męża przodem, a ja szłam się kąpac np. pól godziny później, ale już nam przeszły te podchody. Teściowie są dorośli i chyba się domyślają, że czasem zdarza nam się WSPÓŁŻYĆ.
A z dziećmi jak będzie, to się dopiero okaże.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:53, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
kajanna napisał: | Ale po co się kąpać po wieczornym seksie?
|
Miałam napisac to samo wczesniej, ale sie bałam, że mnie skrzyczycie, że ja taka "nieobrzydliwa" jestem.
Zresztą, mam wrażenie,że mycie sie po seksie ma raczej wymiar symboliczny (jakby to coś brudnego było). Zmywa to się z siebie brud, zmęczenie,a nie żonę czy męża....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12432
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 13:34, 05 Kwi 2007 Temat postu: byc czasami |
|
|
coś 2 razy mi sie wysłało, usuwam
Ostatnio zmieniony przez Dona dnia Czw 13:45, 05 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12432
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 13:44, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
kukułko, my, krzyczymy??, no co ci do głowy przyszło...
z tym skojarzeniem, ze trzeba zmywac cos brudnego, moze troche jednak przesadzasz, nigdy by mi do głowy nie przyszło, ze to ma takie symboliczne znaczenie...
ja tez nie odczuwam koniecznosci mycia sie tuz po stosunku..
(wystarcza husteczki higieniczne)
czasami sie umyje, czasami nie.. roznie..
my niestety musimy dzielic sypialnie z synkiem, takze nie tylko "latanie na golasa" ale i seks ma miejsce przy spiacym dziecku...
zaczyna mi to troche przeszkadzac..
On jest zasłoniety kocem, takze dopóki nie wyjdzie z łozeczka, albo nie wstanie, nie widzi nas..
zazwyczaj do tego momentu wyraźnie da znac, ze sie budzi, także można "przywołać sie do porzadku" niemniej jednak jest to troche stresujące, ja na kazde poruszenie sie dziecka staję sie bardziej spieta....
U tesciów jak jesteśmy tez raczej kąpiemy sie rano..
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:37, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
O tym myciu i skojarzeniu z brudem to gdzieś czytałam, juz nie pomnę, gdzie. Nie wymysliłam sobie tego....Ile w tym prawdy, to zależy indywidualnie od kazdego pewnie....
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 15:39, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Też nigdy by mi do głowy nie przyszło.........
|
|
Powrót do góry |
|
|
milgosia
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 15:46, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Absolutnie mi nie przyszło do głowy "zmywać z siebie brud" czy coś w tym stylu ! Po prostu ja nie lubię, gdy coś ze mnie za mocno kapie, a raczej leje się w pierwszej chwili ... , coś jak w pierwszy dzień baaardzo obfitej miesiączki, znacie to uczucie ? Podoba mi się zapach nasienia, coś jakby słodkie mleczko , tak mi sie kojarzy... Ale tego jest tyle... że prześcieradło jest do wymiany, jak tylko spróbuję usiąść... A chusteczek higienicznych używam, ale wystaczają tylko na chwilę po...
A akurat jedziemy do teściów i chcielibyśmy poużywać sobie ...
Wpadłam na pomysł podpaski, takiej zwykłej, bardzo chłonnej na chwilę po...
Dona, ja się pocieszam, że mieszkając w piątkę na 45 m2 w mieszkaniu o cienkich ścianach NIGDY nie słyszałam Rodziców. To znaczy uznałam za normalne, że Rodzice kąpią się razem, ale żadnych odgłosów nie słyszalam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 16:00, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
milgosia napisał: | To znaczy uznałam za normalne, że Rodzice kąpią się razem, ale żadnych odgłosów nie słyszalam... |
Jasne, woda dobrze zagłusza
A wracając do zmywania brudu, to jednak kiedyś mi się skojarzyło......Jak byłam nastolatką, to złapał mnie kiedys w ciemnym parku pan, wyciągnął interes na wierzch i powiedział :"ściskaj" i wtedy rzeczywiście baaaaaaardzo długo i dokładnie myłam ręce................ ale z własnym mężem nigdy by mi to nie przyszło do głowy.......... zresztą często same chusteczki wystarczą........
|
|
Powrót do góry |
|
|
milgosia
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 16:08, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Kurczę, chyba nie doczekam się odpowiedzi...
To nie jest kwestia odczucia "brudu" tylko wilgoci, jak przy miesiączce, uczucie, że "ze mnie coś wypływa" i tego jest na tyle dużo, że spanie w samej bieliźnie nie wystarcza.
Ja nie muszę myć rąk za każdym razem jak pieszczę męża, bo musiałabym to robić pewnie ze trzy razy dziennie częściej niż ustawa przewiduje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 16:17, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Milgosiu, ja myślałam, że pytasz o to, jak będzie z dziećmi. U teściów to ja poprzestaję na chusteczkach, może rzeczywiście ta podpaska to jest jakieś wyjście? Albo po prostu szlafrok i do łazienki, niekoniecznie razem.....
A o tym myciu rąk to off topic a propos skojarzenia seksu z brudem, o którym pisała kukułka. (tzn. zachowania seksualne wymuszone, z obcą osobą rzeczywiście skojarzyły mi się z brudem)
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 16:23, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Milgosiu, a może wystarczy skorzystać z toalety, jesli się będziesz krępować prysznic brać?
|
|
Powrót do góry |
|
|
milgosia
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 16:34, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Sorry, trochę się poirytowałam, bo zadałam pytanie a tu jakieś teorie na temat brudu, o którym w życiu nie pomyślałam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
channel
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 4863
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:37, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiem jakie ilości z Ciebie wypływają Ze mnie tak trochę...poza domem uzywamy małego ręczniczka i husteczek nawilżających. Ale ja nawet podczas @ śpię bez bielizny. Kupiłam podkład w aptece a na niego kładę ręcznik. Niestety odparzam się bardzo i jest to jedyny ratunek dla mojej pupy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|