..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kukułka

Indesit mieliśmy 11 lat, teraz też chyba kupimy indesit.
Beko nigdy w życiu, mieliśmy lodówkę i psula się co chwile. Nie chce więcej tej firmy widzieć na oczy Mruga

emma

A może ktoś wie dlaczego inne pralki mają bawełna 60 stopni czas prania po 200 minut i więcej a Beko ma 180 minut?
Jak porównuje parametry starej z tymi w sklepie to podobne znalazłam dopiero przy Miele za ponad 3 tyś.

Karafka

Moja ma 2h20min na 60 stopni bawełna. Moge zmniejszyć na 1h40 i 1h00

Poprostu pralki czesto nie piora w 60 stopniach tylko niżej i przez to pióra dłużej.

fiamma75

BEKO zwykłą bawełnę ma na 117 min a nie na 180 - poza tym jest opcja "Baby" i wtedy jest na ok. 180 min., jest jeszcze eko bawełna i wtedy jest na więcej (w niższej temp)

emma

Fiamma moja Beko ma 155 minut. Teraz te co patrzę mają po 180-190.

Karafka

Moja w eko pierze 3 godziny.

emma

No właśnie dla mnie to za długo.
Nie zdążę wywiesić prania.
Dlatego będzie jednak znów Beko. Tylko fajną muszę znaleźć.

Karafka

Ale przecie teraz juz chyba kazda pralka ma możliwość skracania tych programów? Ha tez najcześciej ta bawełnę skracam na 1h40...

Na 3 godziny piorę dwa razy w roku Mruga

Jak to nie zderzysz wywiesić?

emma

A bo między pracą może się nie udać. Ja też często wieczorem puszczam i czekać te trzy godziny aż niemowlęce pranie się wypierze mogę nie dać rady. Wcześniej zasnę.
A nie lubię zostawiać prania na noc w zamkniętej pralce.

gam

Dla mnie też jest istotny krótki czas prania i to czy bęben w czasie prania często się obraca. Mam indesit pralko-suszarkę , ma już swoje lata powoli sie sypie, będę wymieniać i na pewno nie kupię drugi raz indesitu, właśnie ze względu na rzadkie obroty bębna , pranie jest mało efektywne, pralka stoi grzeje się woda i zero ruchu. Z tego co wiem to bosch ma częste obroty .
Samsung i Whirpool mają program z praniem 30 min.

Karafka

Ale pranie na 30 minut to na 3 kg i bardziej opluwanie niz pranie. Mruga

wrzucam szmaty i mopa po sprzątaniu na taki program bo nie chce mi sie w rękach prac.

Bosch mojej mamy tez ma redukcje czasu prania bawełny.

Ja pranie czesto wkładam wieczorem i nastawiam zeby zaczęło o szóstej rano prac i przed praca wyciągam i wrzucam do suszarki ( albo rozwieszam) i jak wieczorem wracam to mam suche.

Justek

Fajne właśnie jest ustawianie czasu prania, u mnie mam opóźnienie prania nawet do 24h, obliczam czas kiedy będę wieszać i właśnie ustawiam żeby za długo w pralce nie leżało. Samsung i Whirpool ma na pewno mają i przyspieszanie programu i ustawianie czasowe. Ja mam Amicę i też te opcje ma ale nie polecam bo programator w niej szybko się psuje

emma

Beko też to ma. No i niestety programator padł.
Ale w sumie jak potrafiła czasem dwa prania zrobić lub prać po pięć, sześć dni pod rząd to nie powinnam narzekać.

Właśnie Gam, muszę sprawdzić bo wczoraj zapomniałam tą pracę bębna, co się opłaca bardziej.
Ja nie zawsze mam jak nastawić z tym opóźnieniem. Tzn teraz tak, bo chłopcy mniej plamią i nie muszę zapierać. Ale wcześniej bałam się na kilka godzin mokre ubranie wrzucać.

Mi się suszarki nie opłaca kupić. W lato mam gorąco w domu i okna w łazience, w zimie bardzo sucho i potrafię pranie rozkładać po grzejnikach. Schnie mi bardzo szybko.

Karafka

A to są takie programatory jak kiedyś ze kręcą sie jak pióra?

Emma bo suszarka nigdy sie nie opłaca. Najpierw trzeba na nią kasę wydać a potem na prąd. Suszarka to poprostu wybawienie czasowe, nie trzeba używać płynów do zmiękczania i pomaga w prasowaniu ( ale tylko jak wyciągnie sie zaraz po). No i nie zabiera miejsca wiecznie rozwieszone pranie.

emma

Moi znajomi by chcieli bardzo i jak się pralka zepsuje to kupią. Muszą z pralką bo mało miejsca mają a im wiecznie ubranie śmierdzi bo u nich łazienka bez okna i długo schnie.