Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:34, 11 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Moje doświadczenia co do gotowania na parze (moja mama ma)
Powinno być miejsce w kuchni gdzie może sobie stać na co dzień. Jak jest schowane to się nie chce wyciągać. Łatwe do mycia. Jeśli piętrowe to trzeba uważać co się razem gotuje bo albo sok kapie na niższe piętro albo zapach idzie w górę.
Mama ma chyba Philipsa, ale był wieki temu kupowany.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:45, 11 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Na parze gotuje nirmalnie w garnku z sitkiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:49, 11 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Ja miałam garnek do gotowania na parze i był ciągle w użyciu, ale był na gaz a w obecnym mieszkaniu mam tylko prąd. Nie wiem, czy znowu garnek, tylko na indukcję, czy lepiej sprzęt podłączany do prądu bezpośrednio.
W sitko mi się nie chce bawić, garnek mnie rozleniwił
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:52, 11 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Co to za garnek? Ja mam w garach takie sitko na pare wlasnie, pasuje mi do różnych wielkości garów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:35, 11 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Ja mam takie coś jak Karafka. Trochę to metalowy durszlak przypomina.
Co do osobnego urządzenia to trzeba sprawdzić jak zużycie prądu. Bo jak w garnku robi się jedną rzecz a w parowarze 3 to chyba drugie lepsze.
W Ikea są wkłady do garnka i chyba można piętrowo je układać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:28, 11 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Dzięki aleen. Na razie kupię ten wkład nie wiedziałam o nim, a na zdjęciach jest też piętrowo ustawiony. W urządzeniach muszę się rozeznać trochę, właśnie wolałabym piętrowe
Ostatnio zmieniony przez agu dnia Wto 12:29, 11 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:04, 11 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
agu napisał: | Ja miałam garnek do gotowania na parze i był ciągle w użyciu, ale był na gaz a w obecnym mieszkaniu mam tylko prąd. |
A jaką masz kuchnię? My się niedawno przeprowadziliśmy i też wiązało się to z przesiadką z gazu na prąd (indukcja). Kupiliśmy taką metalową podkładkę, na której się stawia naczynia nienadające się na płytę. Podkładka nagrzewa się od indukcji, i można gotować w „gazowym” naczyniu. Nie jest to żaden szał, i pewnie mało wydajne energetycznie, ale jak są jakieś ukochane gary, to można rozważyć. My tak teraz korzystamy ze sprzętów kawowych (ekspresik włoski i tygielek).
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20004
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:30, 31 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
No dobra. Zebrałam się w końcu i kupiłam zmywarkę (w środę mąż przywiezie, bo ja dziś nie miałam jak).
Kupiłam w sklepie sól i tabletki. Czy coś więcej potrzeba?
Tylko proszę łopatologicznie, bo nigdy w życiu nie miałam i nie używałam takiego 'sprzęta' i zupełnie nie wiem z czym to się je.
I jak tam się układa garnki? Normalnie? Czy do góry dnem? Bo serio nie wiem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:25, 31 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Jeszcze nablyszczacz potrzebny. Wszystko co głębokie do góry dnem bo woda leje się od dołu. Po za tym na dolnej półce by stała w nich woda z górnych spryskiwaczy.
Ja też byłam zielona. Przeczytałam instrukcje i mi się wszystko wyjaśniło. Niektóre firmy dołączają ściąge jak ustawiać naczynia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20004
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:43, 31 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
aaaa, ok. A jednak z tymi garnkami.
Instrukcji jeszcze nie mam, a na razie w necie tylko ciągle o tym, że kieliszki i szklanki nie mogą siebie dotykać...
Jaki nabłyszczacz kupić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:21, 31 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
O, nie mogą? dowiem się tu czegoś ciekawego
Podobno taniej jest kupić oddzielnie proszek sól i nabłyszczacz. Kostki chyba mają nabłyszczanie w pakiecie ale są droższd
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20004
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:37, 31 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
no podobno - żeby się nie potłukły uderzając o siebie.
Muszę jutro miejsce w kuchni zrobić. Jeszcze nie wiem jak... szkoda mi było kasy na 45 i wzięłam tą szerszą 60 cm - to znaczy, że muszę dwie szafki wywalić i zostanie mi luka na 20 cm do ściany
No i muszę pochować porcelanę, bo mój mąż to na pewno ją bezmyślnie załaduje (szkoda, bo teraz na co dzień jadamy na prześlicznej chodzieży, trzeba się będzie na coś zwykłego przerzucić jak się nie chce zmywać ręcznie )
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:39, 31 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Kupuje sól tylko i tabletki all in one. Nabłyszczacza nigdy nie uzywałam.
Coś nie może się dotykać? U mnie zawsze wszystko nawalone i uspane wręcz piramidy naczyń, mimo to wszystko zawsze pięknie wymyte
Strzyga kazda zmywarka inaczej myje, trzeba samemu wyczaic gdzie cos ustawić. Ja najpierw dawalam talerze na górze ale mi nie pasowało jak domywa i teraz daję na dół i jest ok. Ogólnie mam swój schemat układania, mąż ma swój Najwazniejsze to żebys kubków nie ustawiła normalnie na stojąco bo będą na koniec pełne brudnej wody, kazde naczynie które może nabrać wodę zawsze do góry dnem.
Dobrze ze wzielas 60, rodzice maja 45 i myją po 2-3 razy dziennie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:55, 31 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
My mamy 45 bo większa nie zmieści się. No i chodzi dwa razy zwykle.
Do tej pory używałam proszek, ale w Rossmannie już nie sprzedają. Może gdzieś indziej znajdę. I mi też wszystko dotyka i zdarza sie piramida np sitko na miseczkach. Ale np w kątach nie możemu kubków stawiać bo nie domywa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20004
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:01, 31 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
No to dupa, bo ja jakieś 'classic' kupiłam, więc się będę musiała w środę wybrać po nabłyszczacz jeszcze.
Nie miałabym czasu, żeby ją tyle razy nastawiać Wracam do domu ok 18 i ja nie wiem jakim cudem tyle naczyń potrafię pobrudzić...
A przy 45 to by mi szafka z podręcznymi rzeczami jeszcze weszła. A te 20 cm? chyba, żeby szczotkę postawić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|