..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

agu

Serio tyle osób śpi w pierzu? Nie uważam się za alergiczkę. Mogę spędzić cały dzień między zwierzętami z futrem. Ale... rok temu myślałam, że coś mnie bierze, będę chora, taki zatkany nos, ból głowy itd. A to nic takiego... koleżanka zostawiła na wierzchu poduszkę z pierzem i spędziłam ponad godzinę obok tej poduszki. Włożona luzem do łóżka czy innego pojemnika pościel z pierzem też tak na mnie działa. Piorę, pakuję w folię i wydaję co znajdę tego typu.

Najtańsze kołdry z ikea to tragedia jeśli chodzi o pseudomateriał którym są uszyte (wygląda to to jak cienka lignina, ale o dziwo nieźle znosi pranie), więc wierzch kołdry ważny. Ale oczywiście że tylko i wyłącznie sztuczne. Piorę zawsze latem, jak mogę wywiesić w ogrodzie. No i fakt, 140 czy 150 wchodzą do pralki pojedynczo, nic nie idzie dorzucić. 200 mam jedną, tą ikeową w ligninie, ta cienka, że wchodzi do pralki. Taką zwykłą to faktycznie ciężko w zwykłej pralce.

Addis

ból głowy bo obok leży poduszka?

Ja kiedyś nie miałam nic przeciwko sztucznym, uważałam lycrę i polar za wynalazek godzien Nobla. Od niedawna w polarowej bluzie czuję się jakby mnie ktoś wsadził w styropian. Boję się zafundować sobie takie poczucie przez 8h/dobę.
Dla mnie pościel to tradycyjna - pierze w obszyciu z różowej satyny bawełnianej... chyba sie przejdę i kupię w lokalnym Społem Laughing

Muflon

Też nie lubię sztucznego i łatwo się przegrzewam, kołdra z Ikei jest w sumie OK (letnia, oczywiście poza upałami, i zimowa), ale czasem zdarza mi się zgrzać. Pierze dla mnie odpada, mam opory etyczne.

Na pewno nie z najtańszych, ale też chyba nie z najdroższych. Piorę zawszę, jak zmieniam letnia/zimowa.

krówka

mam z ikei srednia pólka ale taka sobie. Ten najtańszy to troche jak jednorazówka nawet nie wiedziałam ze mozna prac...
Pierze, puch, gryka i kokos lub inne wypełnienia z naturalnych u mnie odpada.
mi do pralki 7 kg wchodzi jedna tylko kołdra. Piorę tylko latem w upalne dni i wywieszam na ogród.

agu

krówka

mnie boli głowa jak wchodzę do kogoś co ma wilgoć w chacie... szybko mnie dopada.
Pewnie zalezy od wrazliwosci receptorów. Ostatnio to samo robi mi się na kurz ale napierw drapie w gardle,,,

Dona

Addis.. Ja poza poduszkami nie piore nic... Tzn żadnej koldry
Ale ja to wybitna chpd

Ja mam kołdrę z bazaru... Ma z 11 lat i jest ok...
Dzieci mają lidlowe... Są ok.

fresita

Ja piorę zawsze w wakacje, mam mimo wąskiej pralki (33 cm) wielką dziurę do wkładania Wesoly

Pierwszą kołdrę 4 pory roku kupiłam w Ikei miała w nazwie 365 czy jakoś tak, też była spinana na napy, nic się nie zrobiło złego przez 8 lat, wyprałam, włożyłam w worek próżniowy i jest dla gości. Teraz zachęcona tym, jak fajne są te z lidla, kupiłam i dla małej i dla nas.

Dona

Moja się nie zmieści. Mam wąska pralkę. Może by ją wywalić na dwór jak jest mróz... Dla wyróżnia roztoczy.. Wesoly

krówka

mróz ale najlepiej bez smogu Mruga

na kołdry i posciel to dobra kuracja.

Addis

agu

Busola

ja nigdy nie prałam bo mam pralkę łądownośc chyba 5 kg - taką mniejszą,

Addis

Głupie pytanie może mam: jak jest standardowa wzorzysta pościel 200X220, to 220 to szerokość kołdry czy długość?, marzyła mi się jak najszersza kołdra, 220cm długości to się będzie walać po podłodze... BTW jest w IKEI jeden jedyny komplet pościeli 200x220 i akurat bardzo mi się podoba, mogłabym kupić kołdrę polską (dzięki kukułko za link) i mieć wzór ikeowski, który akurat mi pasuje stylistycznie.

kukułka

ona jest szersza niż dłuższa, ta nasza przynajmniej (z lydla Mruga

), mąż, który do tej pory nie cierpiał poliestru, jest bardzo zadowolny
ja dla siebie mam tę z Pyrzowic, ale standardową małą.