Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:26, 18 Cze 2007 Temat postu: Jestem pod wrazeniem |
|
|
...bo sie od przyjaciolki mojej szefowej dowiedzialam, ze staraja sie o trzecie!
W ogole to szefowa od zawsze byla na antykach, jak nie tablety to gumy, nigdy seksu bez zabezpieczenia, wiecie typowa "lmmowa" postawa antykoncepcyjna. (ja osobiscie nie wierze w cos takiego jak ta postawa w wersji ligowej). W ciazy z Anna dowiedziala sie ze ma zagrazajace jej zyciu miesniaki macicy. Co sie sprawdzilo, bo podczas porodu jeden ogromny pekl i naprawde miala szczescie, ze ja odratowali, transfuzja i itd. Ok rok po porodzie lekarze zdecydowali, ze musi miec te miesniaki koniecznie usuniete, i sugerowali by za jednym zamachem usunac macice. Na co G. sie nie zdecydowala tylko dlatego, ze nie wykluczala posiadania kolejnych dzieci. Uwazam, ze to co zrobila bylo jednym wielkim TAK dla nowego zycia, i niech Ci szyscy co mowia, ze jest na zycie zamknieta w nos sie ugryza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:45, 18 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Święta racja
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:47, 18 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
.....
dokładnie!
naprawdę wielka i odwazna postawa.
ma nadal te mięśniaki?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:55, 18 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Miala operacje, usuneli je, ale przez dlugie miesiace nie dawali pewnosci, czy wszystko bedzie ok. Ale jest dobrze. 3 miesiace w domu siedziala i nie mogla nic robic, tak jak po operacji usuniecia macicy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:03, 18 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
To naprawdę piękna postawa i udowadniająca, że można być otwartym na życie stosując antykoncepcję, podobnie jak można się skutecznie na życie zamknąć, stosując npr...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:45, 18 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Co potwierdza to, do zcego ja np ciagle wracam - że antykoncepcja (w sensie postawy) jest w sercu, a nie w metodzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:00, 18 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Postanowilam dopisac, ze mama G w szczesliwym zwiazku od 40paru lat tez od zawsze stosowala antykoncepcje, nigdy zadnej odmiany metod naturalnych. Ma 5 dzieci w tym jedna bardzo kochana "wpadka"
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:16, 18 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
mój brat też jest bardzo kochaną "wpadką" z antykoncepcji
ja się czuję kochana nie mniej (nie-wpadka i nie -antykoncepcja )
konia z rzędem temu kto tu wykaże jakąś logikę
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10168
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:23, 18 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
juka napisał: | konia z rzędem temu kto tu wykaże jakąś logikę |
no chyba logiki nie ma...
nie macie wrażenia, że KK stawia granice tam gdzie ich nie ma?
miłość jak widać idzie zawsze swoją drogą i nie ma nic wspólnego z antykoncepcja
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 6:09, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Tak. KK stawia granice tam, gdzie ich nie ma, zgadzam się. Nie trzeba daleko szukać, ot choćby post Ani x na wiadomym forum w "innych problemach". Przecież hodowanie takich watpliwosci miesiąc po ślubie nie jest ani potrzebne, ani przyjemne, ani twórcze dla związku i tym bardziej więc nie jest sensowne samo w sobie. I bynajmniej to hodowanie nei jets moim zdaniem wina niczego nieświadomej Ani, tylko raczej nadgorliwych księży, stawiajacych granice na terenie, na którym nigdy sami nei byli. A dziewczyna sie miota, moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie. Szkoda.
A swoja droga, a props ksiezy, nei zapomnę jak będąc nastolatka usłysząłam od pewnego ks, że nie wolno uzywac tamponów. Z kontekstu wynikało, że nie chodizło mu o wskazania medyczne bynajmniej. A teraz tak sie zastanawiam - czy ten gosc myslał, ze zakłądanie tamponu jest przyjemne i -nie wiem- prowadzi do masturbacji czy co?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:12, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Przeciez jak juz pare lat temu napisalam na lmm ze Wolochowicze zabraniali tamponow, bo moga prowadzic do masturbacji i nie polecali samobadania z tego samego powodu to zostalam objechana przez szanowne grono z gory na dol. Kazali w koncu podac materialy zrodlowe. PODALAM! I nic, koniec watku, nawet przepraszam nie bylo
Jak ja sie wtedy wkurzylam!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:15, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ksiądz posiadał niewątpliwie spore braki z zakresu biologii... może mu chodziło o ryzyko uszkodzenia błony dziewiczej? Bo jak to potem bez wianka do ślubu i bez "największego prezentu" dla męża?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|