|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:03, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Podobno jak się zdrapuje tarczniki to jeszcze liście spirytusem się przeciera, kuzynka tak robiła, ja się nie znam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:32, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
jak podlewałam przed chwilą tego kwiatka, to zauważyłam, że w ziemi takie maciupeńkie robaczki łażą czarne, to jest to?
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20003
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:10, 12 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Krótko: Co to?
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
rośnie na czymś takim:
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:39, 12 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Orzech włoski...mniam
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20003
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:53, 13 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
dziękuję tak myślałam
pokazałam zdjęcie mężowi, a on "no coś mi to przypomina"
na co ja: "no blisko, blisko, podpowiem - rośnie przy garażu"
a dziś zobaczyłam, że jeszcze za oknem w kuchni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:00, 17 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
bebe napisał: | jak podlewałam przed chwilą tego kwiatka, to zauważyłam, że w ziemi takie maciupeńkie robaczki łażą czarne, to jest to? |
też bym chciała widzieć, co to takiego takie czarne robaczki
u mnie wyglądają jak małe muszki, mają skrzydełka i jakby trochę fruwają ale chyba nie na duże odległości
dodatkowo włażą w ziemię
mam to teraz w bazylii, melisie i lubczyku
to se ziółka posadziłam
i to nie pierwszy raz, wcześniej próbowałam hodować pietruszkę
w kwiatach też kiedyś miałam to
i pozbyłam się wszystkich kwiatów bo nie mogłam tego wytępić
zostawiłam tylko jeden duży kwiat - jukkę, tam nie mam tych robaków
jak ktoś wie co to jest i jak sobie z tym poradzić to proszę niech napisze
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:10, 17 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
tak to u mnie dokładnie wyglądało jak opisujesz walecznaS
wytępiłam to spryskując wszystkie kwiatki w domu, nawet te nie zakażone 2 razy w odstępie paru dni jakimś środkiem owadobójczym... została mi gdzieś resztka ale nie wiem gdzie, to niestety nie powiem Ci jak się nazywał, kupiłam w kwiaciarni, pamiętam, że w kilku pytałam i nic nie mieli, aż w końcu udało mi się kupić
tylko Ty jak masz to w ziołach to nie wiem czy mogłabyś je jeść po takim zabiegu
ale moja mama też kiedyś miała problem z jakimś robactwem i kupiła takie pałeczki które się wciskało w ziemię do doniczki, może spróbuj czegoś takiego poszukać...
Ostatnio zmieniony przez mamma dnia Pią 19:12, 17 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:41, 17 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
no właśnie to do jedzenia jest i się boję
zastanawiam się od czego to - ziemia za każdym razem jest inna a wciąż to się pojawia jak coś nowego posadzę i nie możliwe, aby się od innych roślin przenosiło bo ja mam na stałe jedynie tą jedną jukkę i nic więcej a w niej nie ma i tylko czasami mam ochotę posadzić coś to zaraz te muszki
pałeczki miałam, chyba jeszcze gdzieś mam ale one nie działały na to...
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 7:38, 18 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
mogły od tej jukki, mimo że w niej nie żyły, to jakieś jajeczka tam złożyć, z tego co pamiętam to ja też właśnie w jednym jukko-podobnym nie miałam, ale spryskałam wszystko...
a może kupiłaś już coś zarażone, ja ostatnio u siebie w biedronce patrzyłam na różne kwiatki i wszystkie miały te robale w sklepie odechciało mi się kupowania
może spróbuj poszukać czegoś takiego co się do ziemi wkłada, jakiś pałeczek, może granulek... wtedy liście powinny się do jedzenia nadawać, a może uda się wytruć to dziadostwo
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 9:01, 18 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ale to by oznaczało, że moja jukka ma składowisko jajeczek i jak tylko pojawi się jakaś nowa roślinka to szybko zaraża chociaż sama nie ma, mimo, że jukka w pokoju a zioła w kuchni?
Jukkę też podlewałam preparatem tak zapobiegawczo i pałeczki w niej siedzą.
Jednak tak jak pisałam - pałeczki mi się nie sprawdziły na tych roślinkach, gdzie robaczki już były.
Chyba jednak wyrzucę te zioła bo i meszki (takie klasyczne fruwające jak np. przy jakimś pozostawionym jedzeniu się pojawiają) też się koło tego kręcą a ja nie mam ochoty na tych lokatorów
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:04, 18 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
jak jest w innym pomieszczeniu to wydaje mi się, że to nie przez nią
pewnie coś już zarażonego kupiłaś
takie pałeczki nie działają tak od razu, może spróbuj wynieść to gdzieś na balkon i poczekać kilka dni, ewentualnie spryskać, a potem poprzycinać, żeby tych spryskanych nie jeść, a nowe pędy powinny powyrastać
a jakbyś już wyrzucała to z nowymi poczekaj kilka miesięcy, zanim postawisz je w tym samym miejscu, nie wiem czy i ile takie jaja mogą przetrwać... może ktoś się wypowie co lepiej się zna
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:25, 03 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
i jak walecznas wywaliłaś to?
bo ja kupiłam bazylie w doniczce jakiś tydzień temu w Auchan i coś mi usychała mimo, ze wody jej nie brakowało, no i dziś odkryłam, że też ma to robactwo! nie kupujcie w tym sklepie takich rzeczy ale jestem zła, pewnie mi wszystkie kwiatki już pozarażało!!!
popsikałam wszystkie kwiatki w kuchni, a te jadalne podlałam tym preparatem były na 2 oknie może tam to nie dotarło jeszcze, jutro zajmę się chyba też tymi w pokoju choć może w ciąży nie powinnam ale starałam nie oddychać podczas pryskania...
jeszcze od paru dni mrówki widuję w kuchni, a zeszłej wiosny tyle walczyłam z mrówkami, chyba te owady wszystkie się uwzięły na moja kuchnie
Ostatnio zmieniony przez mamma dnia Pon 20:18, 03 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:01, 03 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
ja nie kupowałam w Auchan ale i tak do wywalenia te zioła, nie chciało mi się na coś tak małego wydawać kasę na preparaty, jeszcze się zastanawiałam co tu z tym zrobić ale odkryłam dodatkowo czerwone robaczki to już stwierdziłam, że nie będę tego w mieszkaniu trzymać
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:08, 04 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
te czerwone to mszyce prawdopodobnie ech...
ja mam masę kwiatków w domu tak, że szkoda by mi było wszystkiego wyrzucać
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20003
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:56, 09 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Przyszedł marzec z ładną pogodą, więc podbijam wątek. Wczesniejsze zdjęcia nieaktualne, bo już w tamtym miejscu nie mieszkamy.
W nowym mam ogródek przed oknem przy ulicy, ale też sporo ziemi za domem
chce posadzić krzaczki malin, pomidorki, może coś ładnego, niepotrzebującego opieki? (widziałam, że już są w gazetkach sklepowych na promocji)
Pytanie: kiedy to zrobić? i jak? co jest potrzebne (jaka ziemia? nawóz?)
ps. tylko łopatologicznie poproszę
edit:
z pracy dostałam takie cebulki:
co zrobić, żeby wyrosły?
[link widoczny dla zalogowanych]
ogródek za domem wygląda tak:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez strzyga dnia Nie 16:10, 09 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Strefa gadania o wszystkim i niczym Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5 ... 13, 14, 15 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5 ... 13, 14, 15 Następny
|
Strona 4 z 15 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|