Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:11, 12 Kwi 2012 Temat postu: Kącik ogrodnika :) |
|
|
Mój mąż ma znajomego, który się zajmuje kwiatami. W rozliczeniu za coś dorzucił taką paletę:
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Co z tym zrobić?
Dotąd hodowałam kaktusy...
Moja mama niby chodziła do technikum terenów zielonych, ale do kwiatków absolutnie ręki nie ma, więc odpada.
na chłopską logikę to je wzięłam do domu, bo rano bywają przymrozki.
Ostatnio zmieniony przez strzyga dnia Czw 18:40, 12 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aglaia
za stara na te numery
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:08, 12 Kwi 2012 Temat postu: Re: Kwiatki |
|
|
strzyga napisał: | Mój mąż ma znajomego, który się zajmuje kwiatami. W rozliczeniu za coś dorzucił taką paletę:
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Co z tym zrobić?
Dotąd hodowałam kaktusy...
Moja mama niby chodziła do technikum terenów zielonych, ale do kwiatków absolutnie ręki nie ma, więc odpada.
na chłopską logikę to je wzięłam do domu, bo rano bywają przymrozki. |
Bratki spokojnie możesz wystawić na zewnątrz. Moje stoją od jakiś dwóch tygodni i nic im nie jest .
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:18, 12 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
niedługo zacznie padać, to wystawię. niech się napiją...
tylko co dalej z nimi... ogrodu zakładać przecież nie będę. antytalencie kwiatkowe jestem. A roboty od cholery i tak już mam i będę miała, bo postanowiłam sobie, że nie dam zarosnąć terenowi wokół domu pokrzywami, perzem i innymi cholerstwami (to urosło ponad 2 m!!! w zeszłym roku). teraz zbieram ususzone to paskudztwo...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:28, 12 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
wsadz do skrzynek i ciesz oko on wam dal rozsadki, musisz je przesadzic.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:45, 12 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
ziemia uniwersalna im wystarczy? bo jakaś trzeba kupić. eh... a 2 skrzynki akurat babci obiecałam i jak w nie wsadzę to jej nie zawiozę jaki odstęp między pojedynczymi sztukami powinien być? jakiś konkretny cz 'na oko'?
to wieloletni kwiatek, czy jak uschnie to po nim?
moje jedynie skojarzenia to takie, że jak byłam mała to bratki sadzili w centrum, gdzie babcia mieszkała w klombach (czy jak tam się to nazywa) i to dość daleko od siebie.
bo cholere przyjmować taki prezent? czy on mnie kiedyś przy grządkach widział?
Kasik, u mnie byś miała pole do popisu ze swoimi zdolnościami
Ostatnio zmieniony przez strzyga dnia Czw 12:48, 12 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:06, 12 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
urwałam jednego tego bordowego całego przy samej ziemi
posadziłam połowę. zeszło na to 20 l ziemi i 3 doniczki:
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
no i na resztę brak mi ziemi i doniczek wcześniej było ich dużo, ale mnóstwo porozdawaliśmy, bo przecież nie będziemy sadzić
Cały dzień dziś spędziłam właściwie na powietrzu wyrywając spróchniałe/uschnięte pozostałości po zeszłorocznych pokrzywach, perzach i innych takich ponad 2 m chwastach!
Ukazało się takie coś moim oczom: co jest chwastem, a co nie? i co zrobić, żeby te cholerne pokrzywy NIE ROSŁY???!!??
to tulipany??
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
to jakieś drzewko chyba, nie?
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Znalazłam też gniazdko
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:34, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Strzyga wybacz ale Twoja wiedza ogrodnicza z dnia na dzień coraz bardziej poprawie mi humor Bratki wyglądają już ślicznie, one są bardzo łatwe w hodowli, byle o nich czasem pamiętać i je podlać z reguły są one jednoroczne ale jak uda im się przezimować to nawet i na drugi rok potrafią przeżyć. To kolejne zdjęcie to nie tulipany, le prawdopodobnie liliowce, wyszukaj w google, też nie są trudne w hodowli, po prostu sobie rosną bez żadnej pomocy i w czerwcu ślicznie kwitną. A to zdjęcie poniżej to ją przepiękne chwasty to "drzewko" to mi wygląda na hortensję ale ciężko mi na 100% określić bo równie dobrze to może być faktycznie jakieś młode drzewko
Na pokrzywy chyba nie ma jakiegoś super sposobu, ale mogę Cię pocieszyć że pokrzywy rosną na żyznych glebach bogatych w azot, więc masz dobrą ziemię w ogródku a jeszcze wracając do bratków to one sobie także doskonale radzą wysadzone bezpośrednio do gruntu
Ostatnio zmieniony przez Justek dnia Pią 10:39, 13 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:59, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
justek_w napisał: | Strzyga wybacz ale Twoja wiedza ogrodnicza z dnia na dzień coraz bardziej poprawie mi humor |
proszę bardzo
no to żyzna gleba tu jest, bo pokrzyw w wersji miniaturowej jest już od cholery w zeszłym roku roku były ze dwa razy większe ode mnie...
wzięłam się wczoraj i pousuwałam pozostałości. wyszedł mi chochoł. szkoda, że środek nie zostawiłam pusty, to jakiś wigwam bym miała na podwórku
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
za to pod oknem w róży urosło kilka żonkili
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
i jakieś inne kwiatuszki:
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
a co chwastów, to myślałam ze może to po lewej to jakiś kwiatek....
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:22, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
No to posadziłam całość:
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
to się podlewa w ciągu dnia?
To też chwasty?
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Pokrzywy mnie zniechęcają... są wszędzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:39, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Bardzo ładnie to posadziłaś Strzyga.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:25, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Najważniejsze żeby nie podlewac w pełnym słońcu, najlepiej z rana lub po południu tak po 16, teraz to nie takie istotne ale potem latem już bardzo. To o dwukolorowych liściach to raczej kwiatek ale nie znam a te większe liście też kwiat, mam w ogrodzie ale nigdy nie wiedziałam jak to się nazywa. A ten niebieski to fiołek i przepięknie pachnie widzę że masz róże. Te które nie są pnące możesz pościnać prawie do ziemi, zostaw tak ok 15-20 cm nad ziemią. Pnących to nie pomogę bo to zawsze mój tata robi
A bratuszki wyglądają ślicznie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
elusiaczek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:46, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
strzyga, jak masz tyle pokrzyw to je wykorzystaj, np. zielony koktajl sobie zrób
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:59, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
buba, szczerze mówiąc średnio mi się podoba...
justek, dzięki, problem z podlewaniem odpadł. pada deszcz
tych fiołków to w zeszłym roku nie było...
ani żonkili
róża nie jest pnąca, to mówisz ciachnąć ją? i odrośnie sobie przez lato?
ufff... wreszcie jakieś kwiatki nie chwasty uchwyciłam
a te kwiatki to faktycznie liliowce - wyjrzałam za okno w kuchni i tam są takie same zielone listki, a w zeszłym roku pamiętam właśnie coś wysokiego liliopodobnego tam rosło.
no i mam jeszcze calutkie pole chwastów koło domu z długości na kilka metrów i szerokości półtora takie jak na drugim foto...
eh.... odnalazłam też prywatne śmierdzące zarośnięte bajoro... muszę zmobilizować mojego, żeby to zasypał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:10, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Zetnij bez wyrzutów sumienia bo i tak pewnie góra jest sucha. Wstukaj sobie przycinanie róż w google to ładnie nawet na obrazkach jest pokazane jak ciąć, żeby nie było na mnie że Ci kazałam róże zniszczyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:22, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
spoko, to i tak nie moja to mogę eksperymentować
|
|
Powrót do góry |
|
|
|