..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........    FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj  karmienie piersią - temat kontrowersyjny? Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny          Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   Autor Wiadomość kajanna za stara na te numery Dołączył: 22 Cze 2006 Posty: 4032 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Pią 20:28, 13 Kwi 2007    Temat postu: karmienie piersią - temat kontrowersyjny? Chyba trochę tak, skoro na internetowych forach co i rusz pojawiają się wątki na kilkaset postów na związane tematy (pierś czy butelka, jak długo karmić, czy karmić publicznie, itd.). Jak widać taka naturalna wydawałoby się czynność budzi bardzo silne emocje. Ja sobie szczerze mówiąc nie bardzo to w ogóle wyobrażam (na razie) - widać jestem bardziej produktem kultury niż natury. Z drugiej strony jak może mi się wydawać naturalne coś, czego w życiu na oczy nie widziałam? Serio, serio, nigdy nie widziałam karmiącej kobitki z bliska... Pierś to dla mnie raczej obiekt seksualny. A do napisania tego postu zainspirował mnie ten artykuł: [link widoczny dla zalogowanych] (swoją drogą tytuł okropny ) Co o tym sądzicie? Mamy karmiące - miałyście problemy z karmieniem dzieci na spacerze w parku, jakieś opory, szukałyście ustronnego miejsca czy olewałyście przechodniów? Spotkałyście się z niechętnymi reakcjami? No bo siedzenie w domu przez cały okres karmienia raczej odpada, choć jak widać niektórzy faktycznie najchetniej pozamykaliby baby z dziećmi w domach. Powrót do góry Dona za stara na te numery Dołączył: 19 Cze 2006 Posty: 12436 Przeczytał: 3 tematy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Wysłany: Pią 20:47, 13 Kwi 2007    Temat postu: odpowiadam zanim w ogole przeczytam ten artykuł.. powiem tak, na poczatku, podobnie jak ty kajanno, uparcie twierdziłam, ze nie bede karmic piersia w publicznych miejscach... nie wiem, po prostu sie wstydziłam... kombinowałam tak ze spacerkami, ze akurat miedzy karmieniami mi wypadało.. No ale z czasem troszke zmieniłam zdanie, ale na tyle.. zeby nakarmic dziecko w bardzo ustronnym miejscu w parku (w jakichs ekstremalnych sytuacjach np jak synek bardzo płakał, i nic nie było w stanie go uspokoic) , mniej skrępowania czułam , jak np. byłam gdzies z kolezanką, no a z męzem, to juz wcale... (w razie czego zasłonił..) naprawde rzadko zdarzało mi sie karmienie gdzies w miejscach pulicznych, tylko w parku, po zadnych centrach handlowych nie chodziłam z młodym, do koscioła go nie zabieralismy, no w podrózy, albo gdzies, gdzie bylismy autem, karmiłam w samochodzie... ale wiekszosc karmien odbywala sie w domu.. na poczatku to praktycznie na lezaco karmiłam, z czasem "nauczyłam" sie, a raczej przyzwyczaiłam, do karmienia na siedzaco.. Co gorsze, mnie krępowało nawet, jak ktos przychodzil do nas np w czasie karmienia, mielismy jeden pokój, wiec czasami zdarzało sie, ze wypraszalismy gosci- to dotyczyło akurat mezczyzn (kolezanek az tak sie nie wstydziłam) , bo była akurat pora karmienia... Dla mnie to intymne wydarzenie, karmienie piersia, wiec nie czuje sie komfortowo wywalając "cyce na ulice"... A co do twojego pytania, nigdy nie spotkałam sie z jakąs niemiła reakcja przechodniów... Powrót do góry kajanna za stara na te numery Dołączył: 22 Cze 2006 Posty: 4032 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Pią 20:56, 13 Kwi 2007    Temat postu: Dona napisał: powiem tak, na poczatku, podobnie jak ty kajanno, uparcie twierdziłam, ze nie bede karmic piersia w publicznych miejscach... A nie, nie, mnie w ogóle koncepcja karmienia jako takiego przeraża. Po prostu wydaje mi się to... nienaturalne. Śmieszne nie? Nikt tak nie miał? A jak się już przełamię, oby!, to wydaje mi się, że akurat opinia obcych ludzi będzie mi zupełnie zwisać - chyba da się to tak zrobić, żeby biust był prawie niewidoczny? Co innego przy rodzinie i znajomych - zupełnie odpada, nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Powrót do góry Dona za stara na te numery Dołączył: 19 Cze 2006 Posty: 12436 Przeczytał: 3 tematy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Wysłany: Pią 21:05, 13 Kwi 2007    Temat postu: kajanna napisał: mnie w ogóle koncepcja karmienia jako takiego przeraża. Po prostu wydaje mi się to... nienaturalne. Śmieszne nie? Nikt tak nie miał? Nawet nie pamiętam , jakie miałam mysli na ten temat przed porodem.... chyba nie myslałam o tym, bo.. nie byłam swiadoma , co mnie tak naprawde czeka, karmienie piersia było dla mnie jakas abstrakcją.... Powrót do góry kajanna za stara na te numery Dołączył: 22 Cze 2006 Posty: 4032 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Pią 21:07, 13 Kwi 2007    Temat postu: Dona napisał: karmienie piersia było dla mnie jakas abstrakcją.... O to, to! Totalna abstrakcja... Powrót do góry fiamma75 za stara na te numery Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 16715 Przeczytał: 3 tematy Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Pią 21:13, 13 Kwi 2007    Temat postu: Karmiłam na spacerach na ławeczce, przy placu zabaw. Parę razy karmiłam w pizzeri. Karmiłam w samochodzie na parkingu przed centrum handlowym. Karmiłam podczas odwiedzin z małą w pracy. Karmiłam podczas spowiedzi (która odbywała się u mnie w domu). Karmię podczas spotkań rodzinnych i wizyt u znajomych, przy osobach, których na co dzien nie widuję, choć teraz to raczej nie - bo młoda zamiast jeść zaczepia innych i nie da się tak nakarmić. Na pewno w centrach handlowych na pewno przydałby się taki pokoik. Nigdy nie spotkałam się z niemiłą rekacją. Powrót do góry fiamma75 za stara na te numery Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 16715 Przeczytał: 3 tematy Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Pią 21:15, 13 Kwi 2007    Temat postu: kajanna napisał: Dona napisał: karmienie piersia było dla mnie jakas abstrakcją.... O to, to! Totalna abstrakcja... A dla mnie nie było. Byłam pewna, że będę karmić i że mi się uda. Nie wiedziałam jedynie, że te pierwsze 8 tyg. to będzie zaciskanie zębów z bólu. Myślałam też, że będę karmić rok, ale już w trakcie zmieniłam zdanie i planuję dwa lata, choć ostatnio szwagierka zachęcała mnie, żeby dłużej Powrót do góry Dona za stara na te numery Dołączył: 19 Cze 2006 Posty: 12436 Przeczytał: 3 tematy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Wysłany: Pią 21:26, 13 Kwi 2007    Temat postu: ja tez wiedzialam, ze bede karmiła piersia, ale zupełnie nie umiałam sobie tego wyobrazic... fiammo.. to tylko mnie "cały swiat" namawial na odstawianie od cyca 20 miesiecznego "faceta"....??? , ze to juz takie duze dziecko itp.. A ciebie widze namawiaja na dłuzej??? No ale.. ciekawe czy myslałabys podobnie jakby karmienie zaburzało Twoje cykle... Powrót do góry juka za stara na te numery Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 4578 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Pią 21:27, 13 Kwi 2007    Temat postu: kajanna, że abstrakcja to rozumiem , ale nienaturalne??? możesz mi wyjaśnic co przez to rozumiesz? ja karmiłam jak było trzeba, wstydząc się bardziej, mniej lub wcale, ale po prostu wiedziałam że tego potrzeba dziecku i tyle. w sumie to o nie chodzi, co? więc niech sobie zgorszeni sami radzą z tym co widzą. Powrót do góry Dona za stara na te numery Dołączył: 19 Cze 2006 Posty: 12436 Przeczytał: 3 tematy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Wysłany: Pią 21:32, 13 Kwi 2007    Temat postu: ale jak patrze na mojego 23 miesięcznego powaznego kawalera... to naprawde.. on mi juz nie pasuje do cyca... Powrót do góry kajanna za stara na te numery Dołączył: 22 Cze 2006 Posty: 4032 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Pią 21:35, 13 Kwi 2007    Temat postu: juka napisał: kajanna, że abstrakcja to rozumiem , ale nienaturalne??? możesz mi wyjaśnic co przez to rozumiesz? Hmm, nie mam poczucia, że moje piersi mogą do tego służyć. W każdym razie wolałabym, żeby można to było załatwić jakoś inaczej. Trudno mi sobie wyobrazić, że coś z nich leci... a już że ktoś z nich je. Dla mnie to za fizjologiczne... Ciężko to wyrazić... fiamma75 napisał: A dla mnie nie było. Byłam pewna, że będę karmić i że mi się uda. Ale ja też mam taki zamiar - wiem, że to dla dziecka najlepsze, tym bardziej, jeśli się trafi mały alergik. Ale moja psychika jakoś dużą rezerwę ma do tego... Powrót do góry juka za stara na te numery Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 4578 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Pią 21:54, 13 Kwi 2007    Temat postu: no dobra, to może jednak nie będę analizować zakamarków twojej psychiki i jej niechęci do fizjologii, choc mnie klawiatura swędzi , za to polecam niezłą książeczkę Nehring - Gugulskiej "warto karmic piersią". z zastrzeżeniem, że przeideologizowana. ale świetnie rozwiązuje wszystkie problemy techniczne, rozwiewa mity i pokazuje, że nie ma sie czego bać. korzystałam z niej intensywnie przy 1 i 3 dziecku (bo wtedy już zdązyłam zapomniec jak się to robi) i sprawdziła sie bez zarzutu. Powrót do góry kajanna za stara na te numery Dołączył: 22 Cze 2006 Posty: 4032 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Pią 21:59, 13 Kwi 2007    Temat postu: juka napisał: no dobra, to może jednak nie będę analizować zakamarków twojej psychiki i jej niechęci do fizjologii, choc mnie klawiatura swędzi , za to polecam niezłą książeczkę Nehring - Gugulskiej "warto karmic piersią". Ależ śmiało, się nie obrażę chyba, może być na priva. A książkę chyba już gdzieś polecała fiamma - po drugiej rekomendacjj postaram się zdobyć, dzięki. Powrót do góry Dona za stara na te numery Dołączył: 19 Cze 2006 Posty: 12436 Przeczytał: 3 tematy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Wysłany: Pią 22:29, 13 Kwi 2007    Temat postu: to ja tez ją zarekomenduje... Powrót do góry fiamma75 za stara na te numery Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 16715 Przeczytał: 3 tematy Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Sob 8:23, 14 Kwi 2007    Temat postu: Dona napisał: fiammo.. to tylko mnie "cały swiat" namawial na odstawianie od cyca 20 miesiecznego "faceta"....??? , ze to juz takie duze dziecko itp.. A ciebie widze namawiaja na dłuzej??? No ale.. ciekawe czy myslałabys podobnie jakby karmienie zaburzało Twoje cykle... To tylko jedna osoba mnie namawia a na pewno za chwilę będą inni się dziwić, że takie duze dziecko a na piersi, choc zdrugiej strony 2 panie z pracy, które karmiły ok. 2 lat też mnie zachęcały Gdyby karmienie zaburzaało mi cykle lub/i musiałaby być na diecie, to wytrzymałabym tylko rok Ale skoro tak nie jest, to czemu nie korzystać? Żeby tylko mała nie budziła się w nocy, to byłoby fajnie. Powrót do góry Wyświetl posty z ostatnich: Wszystkie Posty1 Dzień7 Dni2 Tygodnie1 Miesiąc3 Miesiące6 Miesięcy1 Rok Najpierw StarszeNajpierw Nowsze         Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny Strona 1 z 5   Skocz do: Wybierz forum Czytelnia----------------Cykl kobietyNPR Praktyka----------------Nasze wykresyStarania o dzieckoCiążaZdrowie Wokół tematu----------------Skuteczność w zapobieganiuRodzina=dzieci,mążGdy nie ma dzieci w domu, to... :)Inne problemy z npr Na uboczu----------------PogaduszkiStrefa gadania o wszystkim i niczymKuchniaPropozycjeTargLinkowniaAlbumSekretne rozmowyoddział zamknięty  Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM Regulamin Na skróty:CzytelniaPraktykaWokół tematuNa uboczuRodzina=dzieci,mążStrefa gadania o wszystkim i niczymCiążaNasze wykresyStarania o dzieckoPogaduszkiInne problemy z nprZdrowieNPRKuchniaSkuteczność w zapobieganiuGdy nie ma dzieci w domu, to... :)Cykl kobietyLinkownia