..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

strzyga

ziemniaki to nie słyszałam, ale jajka się można rozkłócić - nie raz tak w przepisach jest napisane.

obsztorcować - ochrzanić
jorgnąć - kapnąć się, domyślić się

Cera

Kasik, niech będzie krupniok to krew z kaszą a żymlok to krew z bułką

Justek

a jak w Waszym regionie mówi się na taki oto przyrząd kuchenny Wesoly

U mnie w domu to zawsze koziołek był, teściowa mnie zastrzeliła że to kwirlejek a jeszcze znalazłam nazwę mątewka

jeden przyrząd a tak ciężko go nazwać

buba

Kajzerkę znam. Wesoly

Natomiast nie mam bladego pojęcia jak właściwie się nazywa ten przyrząd co pokazałaś Justek. Mruga

Chociaż w kuchni w domu jest.

fiamma75

mątewka

Karafka

matewka znam, ale uzywamy raczek kfyrlok, kfyrloczek.

malgorzatko, to nie ze niech mi bedzie, tylko to sa inne potrawy, inaczej smakuja i maja inny sklad. wiec nie jest to to samo. duzo ludzi nie wie co to zymlok.

buba

Cera

U nas to rogulka.

Dona

ika

u mnie też to jest mątewka Wesoly

To widze, że tylko ja ziemnaki kłócę Wesoly

Mój mąż mieszkał klatkę obok mnie, a nie wiedział o tym kłóceniu, więc nie wiem. W sumie nie wiedział tez co to jest pęto, więc nie jest wiarygodnym odniesieniem Mruga

A jeszcze mnie wkurza, jak ktoś mówi "kapiszon" na kaptur Wsciekly

EDIT:
a jednak nie jest ze mną tak źle, znalazłam dużo przepisów w necie, gdzie się jajka kłóci:

Mirunia

Świetny temat Laughing

U nas krupniok to kiszka, padłam kiedyś jak się dowiedziałam że u narzeczonego mòwią na parzoki- kluski na parze. Czasami jak mówi to z takim tajnym akcentem

ika

u mnie nie ma parzoków..nie wiem nawet jak to wygląda

buba

U mnie kluski na parze! Wesoly

ika

Patrzę w internecie i w życiu tego nie jadłam chyba, raz koleżanka mi dała taką bułke na parze własnie, to to? Ale ona gotowe kupiła. U mnie się nie jadło czegoś takiego.

buba

No popatrz, u mnie w przedszkolu często takie coś dawali.
W sumie taki zapychacz, ale całkiem smaczny. Wesoly