Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:40, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
A jak chcesz pół laski to mówisz, ćwierć z pęta ??
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:13, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
nie wiem, nie miałam okazji chyba tak mówić
w każdym razie nie spotkałam się z określeniem "laska kiełbasy"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:19, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
U nas tez na pętka albo na sztuki, nigdy kiełbasy lub parówek na kg.
U nas pole tłumaczy sie tak:
iść na pole- iśc na dwór/podwórko
iść w pole- iść kopać Zimniaki, obrabiać grządki
Nie wiem w czym różnica tkwi, bo ja doskonale rozumiem kiedy kto gdzie idzie idąc na pole, bez tłumaczenia
Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Czw 18:21, 29 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:14, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Nikt nie zainteresował się moim moleje to znaczy psuje się, pleśnieje w rejonach Inowrocławia.
U mnie też się kupuje kiełbasy na laski pęta niby wiadomo co znaczy ale raczej się nie używa.
A Małgorzatka bardzo trafnie wyjaśniłaś z tym "na pole", u mnie w ten sam sposób się tłumaczy
Fajnie by było przenieść tą dyskusję do "Regionalizmów"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:33, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
justek_w napisał: |
Fajnie by było przenieść tą dyskusję do "Regionalizmów" |
Napisałam pw do kasik, bo chyba do wątku o kp raczej nie zagląda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:22, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
podzielilam, bo dodac to nie umiem, musicie sie tym watkiem zadowolic
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:28, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
jacieeeeeee... z tym polem to niezrozumiałe dla reszty Polski, zwłaszcza że to jest faktycznie głupie. "Na pole" to u nas po prostu "na zewnątrz", zwykle na spacer. Jak idę do sklepu, to po prostu "do sklepu". "W pole" idę zbierać ziemniaki. Ale na studiach oczywiście nie mówiłam "na pole" - tylko w ramach ciekawostek na niektórych zajęciach. W życiu za to nie słyszałam o "lasce" kiełbasy. Ja to zwykle podaję na sztuki
Witek to nawet mówi "pacelek" (spacerek) albo "polko", jak chce wyjść. Dla mnie "dwór" zaraz brzmi jak dwór szlachty. W sumie nie ma udanego określenia na tzw. zewnątrz, nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:29, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
ja z krakowa nie jestem ale pole znam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:37, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
justek_w napisał: | Nikt nie zainteresował się moim moleje to znaczy psuje się, pleśnieje w rejonach Inowrocławia. |
jak nie napisałam, że nie wiem
Temat pola to jak dziewczyny: justek, ja i Jola piałyśmy kumamy tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:45, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Jola napisał: | jacieeeeeee... z tym polem to niezrozumiałe dla reszty Polski, zwłaszcza że to jest faktycznie głupie. "Na pole" to u nas po prostu "na zewnątrz", zwykle na spacer. Jak idę do sklepu, to po prostu "do sklepu". "W pole" idę zbierać ziemniaki. Ale na studiach oczywiście nie mówiłam "na pole" - tylko w ramach ciekawostek na niektórych zajęciach. W życiu za to nie słyszałam o "lasce" kiełbasy. Ja to zwykle podaję na sztuki
Witek to nawet mówi "pacelek" (spacerek) albo "polko", jak chce wyjść. Dla mnie "dwór" zaraz brzmi jak dwór szlachty. W sumie nie ma udanego określenia na tzw. zewnątrz, nie? |
Oj, Jolu widać, że z jednego miasta jesteśmy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:48, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Heheh, z jednego regiony wszystkie chyba "polowe' dziewczyny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:11, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
A ja swego czasu wywołałam niemałe zdziwienie w pracy jak nie wiedziałam co znaczy "mieć wary"
Na razie nie zdradzę, ciekawe czy ktoś wie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:13, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Mieć rumieńce na buzi?
U nas się mówi gorące wary na rumieńce, ale mogę się mylić. Zdradź.
Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Czw 22:15, 29 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:22, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Jola napisał: | jacieeeeeee... z tym polem to niezrozumiałe dla reszty Polski, zwłaszcza że to jest faktycznie głupie. "Na pole" to u nas po prostu "na zewnątrz", zwykle na spacer. Jak idę do sklepu, to po prostu "do sklepu". "W pole" idę zbierać ziemniaki. Ale na studiach oczywiście nie mówiłam "na pole" - tylko w ramach ciekawostek na niektórych zajęciach. |
ale czemu nie mówiłaś tak na studiach? to jest niepoprawne?
jak ktoś mieszka na wsi no to na pole to idzie na pole ale w mieście o pole to już nie tak łatwo (ja mam pod nosem ale nie wszyscy mają)
nie kumam tego Waszego pola
u nas na pole i w pole to to samo - czyli iść np. w buraki (pleć np.)
z tym, że rzadko słychać, by ktoś mówił w pole, zwykle na pole
mój mąż też się tym polem zdziwił
z laską kiełbasy też się nie spotkał
|
|
Powrót do góry |
|
|
|