..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ika

U Was tak wcześnie księża chodzą? U nas po świętach dopiero, do końca stycznia praktycznie.
W tamtym roku tez u nas księdza nie było. Nawet nie wiedzieliśmy kiedy chodzi, bo nie chodzimy do swojej parafii. Ja byłam w pracy, a mąż...no właśnie...myślałam, że nie było go w domu, dopiero z miesiąc temu wyjawił mi, że widział księdza, ale był bałagan i nie był gotowy, to pogasił wszystko i udawał, że go nie ma

Cera

U nas chodzą tylko w sb i ndz więc od początku grudnia.

Rewelacji nie było... ale przeżyłam. Przyzwyczaiłam się do tego, że konwersacja jest płynna, tematów dużo ..tym razem trafiliśmy na nowego księdza- w moim wieku -rozmowa się nie kleiła, wszystko wyciągane dla podtrzymania rozmowy ...

silva

u nas chodzą 6 dni: od poniedziałku do soboty
w tygodniu od 18, w soboty od 14

w naszej parafii kolęda zaczyna się z grudniem, a kończy w marcu
sporo mają księża do "przemielenia"

bakteria

a my w tym roku pierwszy raz kolęda nasza własna Mruga

no bo w Krakowie nie chodziliśmy do kościoła parafialnego (tylko do dominikanów Mruga

), więc zawsze przegapiliśmy kolędę. Odwiedziny księdza zaliczaliśmy u rodziców M.
Teraz mamy nową pariafię, swoją "własną" i już wiem, kiedy kolęda wypadnie i bardzo się na to cieszymy, tym bardziej że ma być ks. proboszcz, który chrzcił Witolda

minnesota

nigdy nie lubiłam kolędy
Wymuszone rozmowy, wszyscy siedzą jak na szpilkach. Tak było w domu rodzinnym, teraz (u teściów) podobnie, ech...

silva

jak się zna z księdzem, to jest fajnie
czasem aż żal, że musi biec dalej

najgorzej, jak przychodzi ksiądz, którego nie znamy albo który nie nadaje na podobnych falach
wtedy faktycznie... jak na szpilkach

i on, i my

gaga

Maria

Ja mam takich fajnych ksiezy w parafii (2ch az! Mruga

) ze chetnie bym kolede przyjela. No ale nie ma. Tak jak rorat, rekolekcji itd itd...

Karafka

zapros to napewno przyjdzie! Wesoly

ika

My nie chodzimy do swojej parafii, tylko do parafii obok, tam są super księża Wesoly

To jest takie dziwne, bo bliżej mamy do tej parafii właśnie i np. ludzie po drugiej stronie ulicy już do niej należą. Tak to dziwnie podzielili. Nasza parafia jest ze 2x dalej niż ta

. Chciałabym w tym roku przyjąć księdza, bo jeszcze u nas nie był odkąd tu mieszkamy. No ale ciężko się dowiedzieć kiedy chodzi Smutny

musiałabym tam zacząć chodzić.
W domu rodziców wizyty księży były różne, czasami minuta i wychodził, wymyślanie tematów na siłę, ale czasami jak przyszedł akurat ksiądz, który uczył mnie albo siostrę to było śmiechu dużo zwłaszcza, że nam obu trafiali się zawsze Ci najlepsi i najzabawniejsi księża

Smużka

U nas chodzą od listopada do kwietnia bodajże (czasem już po Wielkanocy). 6 dni w tygodniu, od 16" do 20". Co roku.
U moich rodziców też jest duża parafia, ale tam chodzą co 2 (kiedyś nawet 3) lata.

susa

A mnie nie będzie na kolędzie, bo wyjeżdżam na sesję do Salwatorianów.
Podpadnę w parafii ...

ika

To faktycznie ładny rozrzut czasowy mają. U nas w miesiąc wszystko załatwione. Nawet w starej parafii jak przybyło bloków i domków, to ksiądz właśnie rozłożył na dwa lata teraz. Dziwne, że u Was tak nie robią .

vanillka

Smużka