Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

kolęda
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:18, 21 Lis 2011    Temat postu:

Tak właśnie było, jaki pisze ika. Fajnie, że ktoś rozumie. Wesoly
Nie chciałam ślubu w KK, ale pragnęłam Bożej obecności na naszym slubie i Bożego udziału w tym wydarzeniu, bo jak nam mówił ksiądz na naukach, nie tylko małżonkowie sobie wtedy ślubują. Bóg jest trzecim uczestnikiem. On też wypowiada słowa przysięgi, macza Swe Palce w Sakramencie.
Tylko tego chciałam. Tego pragnęłam. Tego potrzebowałam i nadal potrzebuję. Niestety nie dało się tego osiągnąć bez udziału KK (szukałam takiej możliwości, ale nie było).

EOT z mojej strony. Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:30, 22 Lis 2011    Temat postu:

Smużka napisał:
Nie chciałam ślubu w KK, ale pragnęłam Bożej obecności na naszym slubie i Bożego udziału w tym wydarzeniu, bo jak nam mówił ksiądz na naukach, nie tylko małżonkowie sobie wtedy ślubują. Bóg jest trzecim uczestnikiem. On też wypowiada słowa przysięgi, macza Swe Palce w Sakramencie.
)

To jest mozliwe by w waszym małżeństwie była Boża obecność i Boży udział. Ale moim zdaniem należy wyzbyć się jurydystycznego podejścia do grzechu.
Nie zauważałaś mojego postu do Ciebie:
http://www.naturalnemetody.fora.pl/font-color-darkblue-strefa-gadania-o-wszystkim-i-niczym-color,13/koleda,2949-225.html#258053
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:59, 22 Lis 2011    Temat postu:

susa napisał:
moim zdaniem należy wyzbyć się jurydystycznego podejścia do grzechu.

A susa dalej z tym jurydyzmem...
Przyganiał kocioł garnkowi...

Cytat:
moim zdaniem należy wyzbyć się jurydystycznego podejścia do grzechu.

A tu to już wchodzisz w kompetencje spowiednika/kierownika duchowego. I w dodatku chyba źle (za wąsko) rozumiesz kwestię podejścia jurydycznego.

Wyzbycie się podejścia jurydycznego nie oznacza - w skrócie mówiąc - uchylenia prawa, lecz przejście do koncepcji personalistycznej:

[link widoczny dla zalogowanych] (przeczytaj cały tekst pod tym linkiem)

I weź pod uwagę słowa św. Pawła:

Cytat:
Ale teraz jawną się stała sprawiedliwość Boża niezależna od Prawa, poświadczona przez Prawo i Proroków. 22 Jest to sprawiedliwość Boża przez wiarę w Jezusa Chrystusa dla wszystkich, którzy wierzą. Bo nie ma tu różnicy: 23 wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej, 24 a dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego łaski, przez odkupienie które jest w Chrystusie Jezusie. 25 Jego to ustanowił Bóg narzędziem przebłagania przez wiarę mocą Jego krwi. Chciał przez to okazać, że sprawiedliwość Jego względem grzechów popełnionych dawniej - za dni cierpliwości Bożej - wyrażała się 26 w odpuszczaniu ich po to, by ujawnić w obecnym czasie Jego sprawiedliwość, i [aby pokazać], że On sam jest sprawiedliwy i usprawiedliwia każdego, który wierzy w Jezusa.
27 Gdzież więc podstawa do chlubienia się? Została uchylona! Przez jakie prawo? Czy przez prawo uczynków? Nie, przez prawo wiary. 28 Sądzimy bowiem, że człowiek osiąga usprawiedliwienie przez wiarę, niezależnie od pełnienia nakazów Prawa. 29 Bo czyż Bóg jest Bogiem jedynie Żydów? Czy nie również i pogan? Zapewne również i pogan. 30 Przecież jeden jest tylko Bóg, który usprawiedliwia obrzezanego dzięki wierze, a nieobrzezanego - przez wiarę. 31 Czy więc przez wiarę obalamy Prawo? Żadną miarą! Tylko Prawo właściwie ustawiamy.
Rz 3,21-31

vide też K. Wojtyła: Osoba i czyn

A bardziej w temacie OT (;) ) - mnie tam zawsze smuci, że tylu ludziom nie zależy na Komunii :( :(
PS Tak mi się z tą sprawą Komunii skojarzyło:
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Wto 9:41, 22 Lis 2011, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olenkita
za stara na te numery



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:07, 22 Lis 2011    Temat postu:

Ale co ty susa tak nalegasz, to Smuzki wybor, pisala, ze nie jest zainteresowana to po co te naciski... Nie kazdy powiela Twoj sposob myslenia Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:57, 22 Lis 2011    Temat postu:

kukułka napisał:


Cytat:
moim zdaniem należy wyzbyć się jurydystycznego podejścia do grzechu.

A tu to już wchodzisz w kompetencje spowiednika/kierownika duchowego. I w dodatku chyba źle (za wąsko) rozumiesz kwestię podejścia jurydycznego.

Wyzbycie się podejścia jurydycznego nie oznacza - w skrócie mówiąc - uchylenia prawa, lecz przejście do koncepcji personalistycznej:

[link widoczny dla zalogowanych] (przeczytaj cały tekst pod tym linkiem)

Dlatego napisałam Smużce że powinna w tej sprawie skontaktować się z ojcem duchownym, czy może przyjmować komunię.
Bo widzę w tej postawie podejście jurydystyczne a nie osobowe: "KKK ustala takie okropne prawo, z którym się nie zgadzam i w sumieniu uważam inaczej" To podejście jurydystyczne, traktowanie chrześcijaństwa jak jakiegoś kodeksu prawnego.
Mam tą książeczkę z artykulem który mi podalaś w domu i pisze w nim tak o podejściu jurydystycznym
Cytat:
Jurydyczne podejście do grzechu i sakramentu pokuty jest bardzo mocno zakorzenione w świadomości wiernych. Oznaką tego prawnego podejścia są pewne pytania stawiane nieraz przez wiernych, np. proszę księdza, czy to ... jest grzechem? W tak sformułowanym pytaniu nie chodzi najczęściej o świadomość sumienia, ale o istnienie pewnego prawa, przepisu kościelnego, którego samo nawet przypadkowe przekroczenie uważa się za grzech. O jurydycznym traktowaniu grzechu i spowiedzi świadczy także wyznawanie niedobrowolnych a nawet nieświadomych naruszeń przepisów kościelnych, np. zjadłem w piątek mięso, ale zapomniałem; nie byłem w niedzielę na Mszy św., ale byłem ciężko chory. Grzechy człowieka o jurydycznym podejściu najczęściej ograniczają się w jego mniemaniu do takich właśnie naruszeń przykazań. Przygotowując się do spowiedzi nie bada on swojego sumienia, ale szuka jedynie złamanych lub naruszonych przez siebie nakazów lub zakazów. Badania psychologiczne wykazują, że motywacje sumienia, a nieraz i cały obraz Boga, przesiąknięty jest w mentalności wielu chrześcijan wyobrażeniami sali sądowej. Jurydyzm widzieć trzeba w całym kontekście nastawienia religijnego. Tam, gdzie zawłada on stosunkami między Bogiem a człowiekiem, zatruwa je (

Takie podejście jurydystyczne jest niezdrowe bo zatruwa relacje miedzy Bogiem a człowiekiemm człowiek nie może w nim wzbudzić zdrowego poczucia winy, które go wyzwoli.
A więc nie można patrzeć jedynie na złamane Prawo, ale spojrzeć na to szerzej
Także Jezus mówi, że na przykazaniu miłości opiera się całe Prawo.
Cytat:
Które przykazanie w Prawie jest największe?" (Mt 22, 36) Jezus odpowiada: "Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy" (Mt 22, 37-40; por. Pwt 6, 5; Kpł 19,18; KKK 2055).



kukułka napisał:
A bardziej w temacie OT (Mruga ) - mnie tam zawsze smuci, że tylu ludziom nie zależy na Komunii Smutny Smutny

Ale Smużka obawia się komunii świętokradczej, bo KK uważa to za grzech. A być może nie jest to czynnik całkowicie zrywający więź z Bogiem. Szkoda by było rezygnować z Komunii gdy można ją przyjmować. Ale tutaj musiał by zadecydować spowiednik/kierownik duchowy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:07, 22 Lis 2011    Temat postu:

I znów, jak zwykle, nie czytałaś ze zrozumieniem, ani tego, co pisała Smużka, ani rozdziału książki.
PS Co Ty się tak upierasz przy podejściu "jurydystycznym", skoro ww. tekst znasz? To tak jeszcze w temacie czytania nieuważnego Mruga


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Wto 16:08, 22 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12436
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 0:04, 23 Lis 2011    Temat postu:

gdyby wszyscy katolicy sie 'tym" przejmowali, do Komunii przystepowałaby jakas garstka...

ciekawe to , ze ludzie "czystego serca' jak sie dowiaduja po czasie zycia w małzenstwie z jakiegos źródła ze "to jest grzech", dziwią sie niesamowicie, bo jakos w swoim czystym podejsciu do miłosci małzenskiej i małzonka, nijak nie potrafia wyczuc zadnym skrawkiem sumienia ze to takie zło, zerwanie wiezi z Bogiem, odrzucenie nauki i miłosci Boga..no ze to jest grzech smiertelny...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:13, 23 Lis 2011    Temat postu:

i gdzie u nich ze owoce zlej antykoncepcji?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:58, 23 Lis 2011    Temat postu:

nie chwal dnia przed zachodem słońca
PS kto powiedział, że owoce musza być zawsze w tym życiu ? Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:08, 23 Lis 2011    Temat postu:

Ja rozumiem, jakby ludzie byli nieskazitelnie czyści i seks był ich jedynym grzechem, to moglibyśmy gadać o owocach po śmierci i ich wielkiej wadze.
Ale ręka w górę, kto się spowiada tylko z grzechów seksualnych lub są u niego najważniejsze?
Moje 'prawdziwe grzechy' są istotniejsze i dają ohydne owoce w trybie natychmiastowym, a jakoś niełatwo mi cokolwiek z tym zrobić. Niestety.
Jeśli przyjdzie mi się w piekle smażyć, to ręczę Wam, że wytryski poza pochwą będą na samym końcu kilometrowej listy.

Gdybym miała na stole psa po wypadku, to ostatnie o czym bym pomyślała, to to że trzeba mu przyciąć pazurki, bo przerastają. Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:50, 23 Lis 2011    Temat postu:

Smużka napisał:

Ale ręka w górę, kto się spowiada tylko z grzechów seksualnych lub są u niego najważniejsze?

Nie pisałam, że są najważniejsze, tylko że każdy czyn, dobry i zły swoje owoce ma - nie tu, to później. Przecież o tym mówi Biblia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:56, 23 Lis 2011    Temat postu:

A czy ja gdzieś napisałam, że to, co piszesz, nie jest prawdą?
Chodziło mi też trochę o ogólny nacisk KK na sferę seksu, że to takie wielkie WOOOW!
Spotkałam w życiu tylko 2 lub 3 księży, którzy wprost mówili, że to dopiero 6. przykazanie, że są znacznie ważniejsze, choćby pierwsze i że przykre, że ludzie o tym zapominają, skupiając się na rzeczach mniej istotnych w pierwszej kolejności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:06, 23 Lis 2011    Temat postu:

Smużka napisał:

Spotkałam w życiu tylko 2 lub 3 księży, którzy wprost mówili, że to dopiero 6. przykazanie

żartujesz?
ja samych takich spotykałam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:08, 23 Lis 2011    Temat postu:

Nie, nie żartuję. Niestety.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:57, 24 Lis 2011    Temat postu:

kukułka napisał:

PS Co Ty się tak upierasz przy podejściu "jurydystycznym", skoro ww. tekst znasz? To tak jeszcze w temacie czytania nieuważnego Mruga

Bo uważam że takie poczucie winy, w którym doszukuje się paragrafów prawnych które się złamalo jest chore i błędne bo prowadzi do zamknięcia się na Boga i ofiarowane przez niego miłosierdzie. I jeszcze pogłębiacie te zamknięcie na łaskę Bożą stwierdzając kategorycznie grzech śmiertelny.
I wiem co napisała Smużka:
Cytat:
Do komunii i tak bym nie mogła chodzić, bo jak wiesz, seks oralny i inne zabawy z finiszem poza pochwą, są b.ważnym elementam naszego małżeństwa. Mimo braku myślenia antykoncepcyjnego, wrecz przeciwnie. Nie mam zamiaru się z tego spowiadać, bo nie widzę w tym zupełnie żadnego grzechu.
Czy miałabym ryzykować komunię świętokradczą? Nie chcę.

i wiem co pisze w KKK
Cytat:
2363 Przez zjednoczenie małżonków urzeczywistnia się podwójny cel małżeństwa: dobro samych małżonków i przekazywanie życia. Nie można rozdzielać tych dwóch znaczeń, czyli wartości małżeństwa, bez naruszenia życia duchowego małżonków i narażenia dobra małżeństwa oraz przyszłości rodziny.
Miłość małżeńska mężczyzny i kobiety powinna więc spełniać podwójne wymaganie: wierności i płodności.


Dla Smużki jest to ważnym elementem małżeństwa a więc jest spełniony element jednoczący stosunku, i przy tym chce zajść w ciąże i doczekać się dziecka czyli spełniony jest element prokreacyjny stosunku. Zyje więc Smużka według tego co pisze w KKK.
Zastanawiłabym się natomiast nad tym, czy to że finisz nie konczy sie w pochwie nie jest nieświadomą antykoncepcją i dlatego nie może doczekać się upragnionego poczęcia? Bo koleżanka gdy nie mogła zajsc w ciąże lekarz polecił jej by nie sikała po stosunku, wstrzymała sikanie i zaszła w ciąże. Tu więc może tkwić przyczyna niemożności zajścia w ciąże, ale to są moje domysły bo na tym się nie znam.Ale to bym mówiła że jest to własna niemożność a nie ciężka wina moralna wobec Boga.
Smużka napisał:
Moje 'prawdziwe grzechy' są istotniejsze i dają ohydne owoce w trybie natychmiastowym, a jakoś niełatwo mi cokolwiek z tym zrobić. Niestety.
Jeśli przyjdzie mi się w piekle smażyć, to ręczę Wam, że wytryski poza pochwą będą na samym końcu kilometrowej listy.

Smużka napisał:
to dopiero 6. przykazanie, że są znacznie ważniejsze, choćby pierwsze i że przykre, że ludzie o tym zapominają, skupiając się na rzeczach mniej istotnych w pierwszej kolejności.

Powiem Ci Smużko, ze dobrze to czujesz. Czuję podobnie, że są inne "prawdziwe" grzechy które ranią relację z Bogiem, partnerem i samą sobą a nie to gdzie wyląduje sperma. Słuchaj co mówi Twoje serce i sumienie, a nie błędnych i faryzejskich interpretacji HV (co nie jest równoznaczne z jej odrzuceniem tylko zachętą do lepszego jej zrozumienia) a wtedy przejdziesz do osobowego podejścia do spowiedzi a nie jurydystycznego które zamyka na Boga. Nie chodzi o nieczystość zewnątrzną, typu gdzie wyląduje sperma ale o postawę serca. A pamiętasz jak w dniu ślubu czułaś Bożą obecność i udział w waszym małżeństwie gdy przyjęłaś po spowiedzi Komunię? To możliwe będzie w całym waszym życiu małżeńskim. Bo uwierz mi że KK naucza ze Jezus jest Dobrym Pasterzem,który przyszedl szukać to co zaginęło i zablakaną owcę wziąć na swoje ramiona a nie że Bóg jest okrutnym Sędzią czyhającym na każde złamanie przepisu prawnego. Taką wizję Boga w sobie ukształtuj i otwórz się na Bożą łaskę, na to że Jezus chce wejść do waszego życia małżeńskiego. I w głębi serca czuję ze mądry spowiednik powiedział by tak:
Cytat:
moj powie: przyjmujcie Komunie i skonczcie z tym drazeniem kochajac sie w milosci i szacunku obojetnie gdzie ta sperma wyladuje...


PS. Zepsuł mi się komputer więc nie odpisałam od razu, a mozliwe też że nie będę już czytala forum, bo dziś mam spotkanie ze spowiednikiem, a gdy dowie sie jakich rewalacji wyczytalam w internecie może znowu zabronić mi na niego wchodzić.


Ostatnio zmieniony przez susa dnia Czw 13:00, 24 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 21, 22, 23  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 18 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin