..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

walecznaS

Kiedyś podobno w sąsiedniej parafii na mszy był pan, który nic się nie odzywał, nie śpiewał... obserwował go ksiądz siedzący w konfesjonale i gdy z niego wyszedł zapytał, dlaczego gość się nic nie odzywa, a on na to "bo ja nie z tej parafii" Mruga

Ja mam wizytę księdza dzisiaj Wesoly

Olenkita

strzyga

Mój były, wspaniały proboszcz jest właśnie w tvp1 Mruga

userQa

w parafii moich teściów ksiądz zbiera 2 koperty, jedna to taka "zwykła kolęda"

a druga to ofiara na kościół, dodatkowo każda rodzina jest wyczytywana ile dała w trakcie ogłoszeń - chyba będe pierwszą która się zbuntuje Zly

w mojej parafi ksiądz w jednym domu przyjmuje koperte a w następnym oddaje ją bo widzi ze jest potrzeba taka, i to się chwali

micelka

Aniąt

U nas była wczoraj Wesoly

Ksiądz stwierdził, że u nas jest tak miło i normalnie, a zdarza mu się często wyczuwać na kolędzie atmosferę "po co przylazł, niech już wreszcie idzie". Kija ma dwa końce, jak widać Mruga

Pogadaliśmy wesoło i poruszyliśmy kwestię głaskania dzieci, gdy ksiądz zbiera na tacę. Bo niektórzy księża nie głaskają i moje dzieci są wtedy smutne i rozczarowane Mruga

kukułka

u nas była w zeszły piątek. Atmosfera sztywna była zawsze w moim domu rodzinnym ateistycznym. W naszym domu jest inaczej- kawa ciastka ks siedzi ok pół godz gadamy o wszystkim, tzn o nas kto gdzie pracuje itp a potem o księdzu skąd pochodzi itd on opowiada różne ciekawostki z życia swojego i parafii, ostatnio też zszedł temat na standardy polskich więzień itd itp takie tam różności. Przy okazji wyszło że proboszcz który u nas chodził od lat i zna nas bdb nie napisał od 6 lat aktualnej informacji w kartotece kto mieszka u nas (była wpisana jeszcze siostra męża i tata, którzy już tu dawno nie mieszkają), wikary więc pytał nas czy mamy ślub kościelny a dziecko chrzest itd itp. Proboszcz oczywiście to wszystko0wiedział na bieżąco bez pytania nas bo pamięta nasz slub, chrzest dziecka i nawet to że połowę chrztu syn miał w szpitalu w zagrożeniu życia, tylko się widocznie proboszczówi pisać nie chciało Mruga

kukułka

a w ogóle to księża dobrze żyją jakos z większością ludzi z naszej klatki, spotykamy ich w windzie często, bo nie mają gospodyni i od lat chodzą co dzien na obiady do takich państwa kilka pięter pod nami.

Catsy

Smużka

Dobrze, że nie mi sie takie rzeczy zdarzają, bo ja jestem pyskate dziewczę

i od razu bym powiedziała, że mężowska rączka wędruje cuda czynić pod spódniczką, ale bez paniki, moją, a nie księdza! wrrr...!

Karola

Ja też nie jestem zwolennikiem kolędy.

Niczego ona nie wnosi. Postanowiliśmy, że nie będziemy jej przyjmować.

Należymy do parafii, do której w ogóle nie chodzimy. Przychodzą sami starzy ojcowie. Piją kawę, coś słodkiego jedzą i cały czas rozmowa o tym samym sztuczna i wymuszona.

Rozważaliśmy sens i podstawy kolędy i doszliśmy do wniosku, że w prawie kanonicznym nie ma nic na ten temat, mieszkanie mamy poświęcone, a jak chcemy zaprosić księdza to zapraszamy takiego którego znamy i z którym miło spędzamy czas.

Aniąt

a wiesz, że jeśli nie będziesz przyjmować księdza, zostanie to odnotowane i można mieć problemy np. z chrztem albo komunią dziecka? Co mnie nawet nie dziwi, bo albo jestem parafianką, albo nie, a nie tak wybiórczo.

mk,

a ja bardzo lubię kolendę Wesoly

i zawsze czekamy z niecierpliwością Wesoly

jednak zdaję sobie sprawę z tego ,że różni są księża tak samo jak i my jesteśmy różni....

Maria

milunia

rodzice męża nie przyjmują i niestety pójście na zapowiedzi było dosyć nieprzyjemne
ale po dyskusji z księdzem, że nie można oceniać dziecka po postępowaniu rodziców usciśnięto nam dłoń i nawet przeproszono Mruga

trzeba po prostu rozmawiać, księża to ludzie