..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

buba

Eee, to ja dziękuję.

Od lat używam Dove i jestem bardzo zadowolona, jeśli mam bycie eko przypłacić byciem śmierdzącą to nieee. Mruga

babajaga

U mnie się sprawdza, ale ja w ogóle się bardzo mało pocę, więc może dlatego. Chociaż jeśli nie użyję niczego to czuję różnicę.
A używała któraś z was ałun?

koszatniczka

no właśnie ja miałam jakis kosmetyk z ałunem

pod koniec dnia nie dawał rady

walecznaS

koszatniczka

Waleczna, to może ja coś przegapiłam w międzyczasie

buba - jak ci się sprawdza ten olejek khadi?

emma

Ja miałam w lato ałun. No rewelacją nie był, ale jakoś dawał radę. Ale syn mi potłukł i wróciłam do poprzedniego drogiego. Mama kiedyś kupiła mi i znalazłam w szafce u niej. Ale nie chcę go kupować bo drogi.

buba

Koszatniczko, głupia sprawa...
Akurat po zakupie trafiłam w końcu do dermotrychologa i babeczka stwierdziła, że przy mojej skórze głowy i włosach powinnam przede wszystkim nawilżać, a nie obciążać olejami (bo one są do włosów b. zniszczonych, farbowanych) i że nie dla mnie.
I tak oto stoi w szafce, choć myślę, żeby kiedyś jednak użyć. Mruga

walecznaS

koszatniczka

emma

Uuu, Koszatniczko, widzę że zgłębiłaś temat.

To dodam jeszcze, że tą papkę trzyma się na włosach minimum pół godziny. Od czasu trzymania zależy intensywność koloru, można podgrzewać włosy suszarką (owinięte czymś by nie były wysuszone ), bo temp skraca czas trzymania bo zwiększa intensywność koloru.

No i z minusów albo plusów kolor jest dość naturalny (choć różnie bywa z rudym) i nigdy do końca nie wiadomo jaki wyjdzie. Przynajmniej tak było u mnie.
A czytałam, że od zwykłej farby różni się właśnie tym, że henna okala włos a nie wnikam do środka. Dlatego też dość sporo się jej zmywa.

gam

Dzięki Koszatniczko za wykład

piszesz, że są jaśniejsze na odrostach w przypadku siwych , muszę doczytać o tym, bo nie chciałabym mieć pół głowy pomarańczowej a pół brązowej

A z tą ostrożnością przy malowaniu henną przed lub po farbach, bardziej chodzi o większe ryzyko wystąpienia odczytów alergicznych. Przynajmniej tak net podaje

Kusi mnie bardzo, jestem w stanie ścierpieć 2 godz z papką byle mi włosy się wzmocniły .

kukułka

koszatniczka

gam alergia może ci wyjść na wszystko ale:
net podaje że henna uczula a pod nazwą "henna" mieści sie cała gama kosmetyków naturalnych i takich ze sztucznymi domieszkami

Najlepiej jak sama sprawdzisz na sobie efekt henny - po hennowaniu możesz spokojnie pofarbować włosy farbą, nie musisz czekać
Nie ma amoniaku więc nie ma niszczenia struktury włosa.
Ważne żebyś zastosowała dobra hennę (ja aktualnie zaufałam khadi) i trzymała około 2h.
Moim zdaniem warto mieszankę potrzymać przez noc żeby barwnik się wytrącił

kukułko, porządna czyli naturalna henna się nie zmywa całkowicie. Po kilku farbowaniach nie zmywa się w ogóle

agu

Dzięki Koszataniczko! Super, że przeniosłaś temat.
Mi zależy też na zimnym odcieniu brązu... Nie wiem, czy zaryzykować na siwych, ale jak to pomaga i nie szkodzi... Coś znalazłam o tym, żeby oporne na farbowanie siwe malować najpierw wstępnie czymś innym.

buba

Matko, ja też siwieję, chyba za niedługo będę musiała się zainteresować tematem.

I Kukułko też wyrywam włoski. Mruga