|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:09, 28 Lut 2010 Temat postu: KOT W DOMU |
|
|
Od dłuższego czasu zastanawiamy się nas przyjęciem kociaka, chcemy go trzymać w mieszkaniu. Miałam już kota ale on był bardziej podwórkowym niż domowym więc nie mam doświadczenia w tym względzie.
Macie koty w domach, polecacie czy raczej odradzacie?
Dodam, że uwielbiam te zwierzęta, zagorzała kociara ze mnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:39, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
My tez mamy kotka w domu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:59, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Maria napisał: | My tez mamy kotka w domu |
I jak? Polecasz? Jak z zapachami w domu? Mama ciągle mi odradza i mówi, że będzie mi śmierdziało, mimo wysprzątanej kuwety, ale ona to antykot znów.
Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Pon 0:01, 01 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:29, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli będziesz przynajmniej raz dziennie sprzątać kuwetę, to nie powinna śmierdzieć (w razie czego są specjalne zapachowe żwirki lub wkłady zapachowe do żwirków zwykłych). Zapach z kuwety często też jest uzależniony od diety kota - "ładniejszy" jest, gdy kot jest karmiony dobrą jakościowo suchą karmą.
Przy kocie trzymanym wyłącznie w domu trzeba pamiętać by miał swoje miejsce do spania, najlepiej trochę osłonięte od ciekawskich oczu innych domowników, drapak (by nie niszczył mebli) oraz kilka zabawek (ping-ponga, myszki, kulki papieru, sznurówkę), by mógł rozładować energię (polecam także takie myszki na wędce - rewelacyjna zabawka).
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:32, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
mam kota od lat - zero przykrego zapachu, polecam zwirek drewniany np pigwa drzewna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:13, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli lubisz koty, to pewnie, że brać i tyle!
Moi rodzice mają kota - kastrat. Kuwetę ma taką zabudowaną (budka z bujanymi drzwiczkami), więc ani nie śmierdzi (nawet przy kiepskim jakościowo żwirku), ani się żwirek nie rozsypuje po domu. Polecam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:18, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
uwielbiam koty, ale nigdy nie będę miała kota w domu...
każda wizyta u ludzi którzy maja kota utwierdza mnie w tym przekonaniu... kocie kłaki wszędzie, nie daj boże przyjść w czarnym ubraniu, kłaki na kanapie, kłaki na dywanie, kłaki w zupie, kłaki na meblach
ja bym tego nie zniosła
może to kwestia rasy, koloru sierści, pory roku, wieku kota, nie wiem... może są takie co gubią mniej sierści
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:11, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Zawsze możesz mieć łysego kota!
Ja mam długowłose psy.
Zawsze ciekawiło mnie, jak to jest że włosy są już w słoiczku dżemu, choc dopiero go po raz pierwszy otworzyłam, a one są tam jakby od zawsze.
Do psich kłaków pod napletkiem mojego faceta już przywykłam.
Ostatnio zmieniony przez Smużka dnia Pon 12:13, 01 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:29, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Oczywiscie, ze polecam!
Nie smierdzi wcale, chyba ze po powrocie z pracy widzimy w kuwecie mega kupe, ale to tylko wrzucic ja do kibelka i luz. Zwirek kupuje drozszy, takie troche przezroczyste krysztalki, ale starcza na miesiac caly worek i wystarczy kupy wlasnie wybierac. Reklamuja go, ze jest higieniczny i ok dla srodowiska a kot nie narzeka. Stosowalam tez wlasnie drewniany zwirek i tez bylo ok, choc trzeba czesciej zmieniac by siuskow nie bylo czuc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:32, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
milunia napisał: | kocie kłaki wszędzie, nie daj boże przyjść w czarnym ubraniu, kłaki na kanapie, kłaki na dywanie, kłaki w zupie, kłaki na meblach |
No to nie wiem jakie koty oni mają... Mój jest normalnym dachowcem, odżywia się dobrą karmą (co wpływa na jakość sierści), pół dnia śpi na kanapie i muszę Ci powiedzieć, że przez te pół roku napotkałam może 3-4 kłębki sierści. Oczywiście teraz zaczyna się wiosna, więc pewnie wraz z linieniem będzie tego więcej...
Moja przyjaciółka ma 3 maine coony (duże koty, długa sierść) i to rzeczywiście jest tragedia - kłaki są wszędzie. Pewnie idzie się przyzwyczaić, ale mnie by szlag trafił (chociaż nie mam manii na punkcie czystości).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:42, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
My będziemy miec zwykłego dachowca więc myślę, że klopotow z sierścią nie będzie-oby!
Chyba faktycznie lepiej zainwestować w dobrej jakości żwirek.
No a drapaki? Ja myślę, że zamiast tego wytnę po prostu ze starego czepliwego dywanu spory kawał, podbije od spody czymś twardszym i powiesze w przedpokoju w mniej widocznym miejscu na ścianie..Może przejdzie. Wy macie dla kotow te kupione drapaki?
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:43, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
milunia napisał: |
może to kwestia rasy, koloru sierści, pory roku, wieku kota, nie wiem... może są takie co gubią mniej sierści |
z moich obserwacji wynika, że trochę zależy od tych czynników, które wymieniłaś. Ale z psami bywa jeszcze gorzej, z tym, że psa w domu umiem zaakceptować, kotów w domu nie lubię, sama nie wiem dlaczego, nie lubię jak jesteśmy u teściowej i koty ocierają się o moje nogi, ubrania, próbują wskoczyć na stół, brr
Natomiast jak mieliśmy psa w mieszkaniu to kłaki były wszędzie, w lodówce też ale pod napletkiem???
a teraz nasza sunia mieszka u moich rodziców i czasami dostajemy od mamy pierogi z czarnym włosem (tzn. sierścią)
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:45, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Małgorzatka napisał: | My będziemy miec zwykłego dachowca więc myślę, że klopotow z sierścią nie będzie-oby! |
u mojej teściowej są właśnie dachowce, nie ciesz się zbytnio też zostawiają sierść, ale faktycznie - mało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:51, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Pocieszające jest ostatnie słowo-mało
Ja sie już tak ciesze na tego kociaka naprawdę. Smuci mnie tylko fakt, że moja mama zapowiedziała mi, że do mnie nie będzie chodzić jak będę miała kota w domu... Troche chce na mnie wpłynąc ale ja sie nie dam, to mój dom, moje życie ..i moje kłaki na moim tapczanie Wkurza mnie to bardzo...
|
|
Powrót do góry |
|
|
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:05, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Małgorzatka napisał: | Smuci mnie tylko fakt, że moja mama zapowiedziała mi, że do mnie nie będzie chodzić jak będę miała kota w domu... |
Ma jakąś fobię czy co? Troszkę dziecinne podejście - nie martw się, zapewne po kilku tygodniach jej przejdzie i zatęskni do odwiedzin córki.
Myślę, że ten drapak-samoróbkę możesz jak najbardziej spróbować wykorzystać. Jak pokażesz kotu o co chodzi, to załapie, a jeśli nie, to wtedy możesz kupić inny (np. używany na allegro). Ja mam kupny w komplecie z budką-legowiskiem.
Ostatnio zmieniony przez okoani dnia Pon 13:06, 01 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Strefa gadania o wszystkim i niczym Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Strona 1 z 10 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|