Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kret do rur - trujący gaz
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:01, 20 Lut 2007    Temat postu: Kret do rur - trujący gaz

Wczoraj wieczorem uzyłam kreta granulki do udrożnienia rur...

zaczęło dymieć syczeć .... po chwili opary tego świństwa rozniosły się po całym mieskaniu - ja i mąż zaczeliśmy przeraźliwie kasłać a kot dostał szajby.
Zamknęłam go w transporterze i otworzyłam wszystkie okna na oścież... wywietrzało... ale zanim to zdarło nam doszczętnie śluzówkę gardła a totem kładliśmy się z rozrywającym bulem klatki piersiowej....

to co mogłam zrobić to zrobiłam... popłukaliśmy witaminką e gardła, a ostkrzela i płuca same musiały dojśc do ładu. Dziś już praktycznie nei boli... ale no wiecie....

I COŚ TAKIEGO SPRZEDAJĄ!!!!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 12:19, 20 Lut 2007    Temat postu:

Nianiu!! a co to za kret był??!!!! jakiej firmy????
napisz coby ostrzec innych przed taka trucizna....

ja uzywam.. i nigdy nic nie czułam, zadnych nieprzyjemnych zapachów, oparów...

dodam, ze do najtańszych nie nalezal.. ale widac na takiej chemii lepiej nie oszczedzac, tym bardziej ze małe dziecko w domu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
milgosia
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 15:21, 20 Lut 2007    Temat postu:

To prawda, kret jest bardzo żrący, bo zawiera wodorotlenek sodu. po zetknięciu się z wodą (zwlaszcza cieplą, goracą) wydziela się wodór. To on tak syczy i nieprzyjemnie pachnie. Gorąca woda przyspiesza reakcję. U mnie dobrze się sprawdza, ale wietrzę zawsze mieszkanie po "zabiegu". Uważać na ręce, bo wodorotlenek jest paskudnie żrący!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnnaMaria
za stara na te numery



Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 13:09, 21 Lut 2007    Temat postu:

to, że kret jest żracy jest napisane na opakowaniu Yellow_Light_Colorz_PDT_05
Ja mam na niego następujący stosób....wszystkiego okna otwarte w lazience...sypie najpier sporo proszku...potem wstrzymuję oddech i trzymając głowe z daleka leje gorąca wode po czym uciekam z łazienki Yellow_Light_Colorz_PDT_06
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micelka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 14:43, 21 Lut 2007    Temat postu:

milgosia napisał:
To prawda, kret jest bardzo żrący, bo zawiera wodorotlenek sodu. po zetknięciu się z wodą (zwlaszcza cieplą, goracą) wydziela się wodór. To on tak syczy i nieprzyjemnie pachnie. Gorąca woda przyspiesza reakcję. U mnie dobrze się sprawdza, ale wietrzę zawsze mieszkanie po "zabiegu". Uważać na ręce, bo wodorotlenek jest paskudnie żrący!

Milgosia, jesteś chemikiem??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
milgosia
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 20:35, 21 Lut 2007    Temat postu:

Nie Very Happy , matematykiem Yellow_Light_Colorz_PDT_07 ! Ale mam fioła na punkcie różnych naukowych uzasadnień, strasznie lubię poczytać to i owo z innych dziedzin, z medycyny, z chemii, z geografii...
Poza tym mieszkałam przez 2 lata z chemikiem, ktory mnie uświadomił co do wpływu temperatury na szybkość reakcji. A co do kreta... kiedyś, przy dokumentalnie zaktanej mydłem umywalce usłyszałam wielkie "PUFF!!!!", kolezanka wyjaśniła, że to wodór tak gwałtownie zareagował z tlenem i czymś tam jeszcze (taki mini wybuch, na szczęście niegroźny), więc się tym conieco zainteresowałam, żeby na drugi raz tego nie przeżywać Mr. Green . W każdym razie polecam ostrożność w obchodzeniu się z kretem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Artus
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Czw 13:06, 22 Lut 2007    Temat postu:

Cytat:
W każdym razie polecam ostrożność w obchodzeniu się z kretem.


Trzylatek kuzynki mojej żony łyknał sobie kreta w płynie. Było groźnie, ale przeżył. Dziś jest zdrowym chłopakiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
broda82
pierwszy wykres



Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:00, 30 Wrz 2011    Temat postu: hm...

milgosia napisał:
To prawda, kret jest bardzo żrący, bo zawiera wodorotlenek sodu. po zetknięciu się z wodą (zwlaszcza cieplą, goracą) wydziela się wodór. To on tak syczy i nieprzyjemnie pachnie. Gorąca woda przyspiesza reakcję. U mnie dobrze się sprawdza, ale wietrzę zawsze mieszkanie po "zabiegu". Uważać na ręce, bo wodorotlenek jest paskudnie żrący!


To widać milgosiu, że w ogóle nie znasz się na chemii! Chyba pomyliło Ci się z sodem, bo to on reagując z wodą daje wodorotlenek sodu i wtedy wydziela się wodór!
2Na + 2H2O -> 2NaOH + H2
zwłaszcza z ciepłą, gorącą - zgadza się.
Wrzuć NaOH do wody - to się rozgrzeje. Jest to niesamowicie silna substancja, która gwałtownie reaguje z wszystkimi organicznymi rzeczami - szczególnie kwaśnymi. Co się na skutek tych reakcji wytwarza - to zależy od rodzaju syfów, jakie masz w ścieku, ale szczerze wątpię, żeby to był wodór! Wodór nie śmierdzi - jest w ogóle bezwonny! Śmierdzą przereagowane syfy!
Pozdrawiam chemicznych "asów".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniąt
za stara na te numery



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:17, 30 Wrz 2011    Temat postu:

broda82, pierwszy post na forum, a taki niemiły... Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:14, 30 Wrz 2011    Temat postu:

brodo, tak wytwarza sie przeciez wodor,bo w kretach jest Aluminium. ale sa tez nitraty ktore z wodorem reaguja do amoniaku.

pozdrawiam mistrza chemii!


Ostatnio zmieniony przez Karafka dnia Pią 15:15, 30 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:17, 30 Wrz 2011    Temat postu:

a forum jakby o naturalnych metodach regulacji poczęć, poprawcie mnie jeśli się mylę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Majeeczka
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: najczęściej Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:49, 01 Paź 2011    Temat postu:

Rzadko używam kreta, a jeśli już to tylko takie ilości jakie są zalecane na opakowaniu, zamykam drzwi do łazienki i czekam. Owszem, potem śmierdziało, ale nie aż tak żeby to utrudniało oddychanie.

Na studiach miałam do czynienia z niebezp. reakcjami - i nigdy się nic nie stało, bo ZAWSZE trzeba postępować zgodnie z przepisem i zasadami bhp.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mamma
za stara na te numery



Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:23, 01 Paź 2011    Temat postu:

AnnaMaria napisał:
....wszystkiego okna otwarte w lazience...sypie najpier sporo proszku...potem wstrzymuję oddech i trzymając głowe z daleka leje gorąca wode po czym uciekam z łazienki Yellow_Light_Colorz_PDT_06


postępuje dokładnie tak samo,
a co jakiś czas używam kretów i to tych tańszych ale takich problemów jak Niania nigdy na szczęście nie miałam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:35, 02 Paź 2011    Temat postu:

myśmy ostatnio używali kreta (kupiłam ten na którym było napisane oryginalny - chyba nie był taki drogi - kosztował ok. 6zł), ale żadnego zapachu potem nie było... okno w łązience nie było otwierane.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:54, 02 Paź 2011    Temat postu:

Ja używałam kreta orginalnego i takiego tańszego, nigdy żadnych sensjacji nie było.
Chwilę coś posyczało, potem zostawiałam, spłukiwałam i po sprawie.
Zapachu nie czułam. Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Idź do strony 1, 2  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin