Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
milgosia
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 15:18, 25 Sty 2007 Temat postu: Krzysztof Ibisz |
|
|
Z góry przepraszam wszystkie jego wielbicielki .
Znalezione w necie (na innym forum)
Rozkład zwykłego dnia Krzysztofa Ibisza:
6:00 Krzysztof śpi. Trochę mu gorąco w garniturze, ale przecież nie będzie spał w piżamie. W każdym razie nie on, dżentelmen. Ma zły sen. śni mu się że nie wszyscy go poznają na ulicy. Na szczęście okazuje się że to jakaś wycieczka Egipcjan. Na wszelki wypadek daje im swoje zdjęcia z autografem. Na drugi raz już go poznają.
7:00 Krzysztof biegnie na siłownię. Będzie dziś ćwiczył uda i powtarzał "dobry wieczór państwu" na różne sposoby.
9:00 Czas na angielskie śniadanie. Sok, płatki na mleku, jajka na bekonie, plama na obrusie.
10:00 Krzysztof jedzie do telewizji. Po drodze wszyscy proszą go o autograf. Jeden nie prosi. Krzysztof wręcza mu na siłę.
10:30 W studio już czekają. Krzysztof chce żeby sprawdzono czy wszyscy telewidzowie włączyli telewizory. Nie chciałby żeby ktoś stracił z tego, co on będzie mówił.
11:00 Wreszcie jest na wizji. Będzie dziś występował do 23:00. Szkoda że w międzyczasie będą jeszcze coś nadawać. Spróbuje pogadać z prezesem żeby w ogóle zrezygnował z programów.
15:00 Mała przerwa. Krzysztof je obiad w bufecie. Jest niespokojny. Prosi kogoś żeby się dowiedział czy nie ma protestów że go nie ma na wizji.
15:15 Krzysztof wraca przed kamery. Jest skruszony. Wie że 15 minut bez niego to cała wieczność. Jak by to telewidzom wynagrodzić? Już wie. Następnym razem będzie jadł obiad na wizji.
19:00 Znów mała przerwa. Krzysztof musi pójść do toalety. Jak to wynagrodzić telewidzom? Przecież nie będzie....
23:00 Dyżur w telewizji minął. Powrót do domu. Nikogo nie ma na ulicy, więc Krzysztof składa autografy na chodnikach i murach. Jutro pogada z prezesem żeby kamery zainstalować również w jego mieszkaniu. Przecież śpi też pięknie.
_________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triss
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 16:04, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
coś w tym jest. kiedyś przyjechał do nas do hotelu (pracowałam na recepcji) podszedł i prosi o pokój. nie poznałam go (miał dżokejkę i bluzę dresową) więc proszę o dokument tożsamości i pytam, czy miał rezerwację. on zdejmuje dżokejkę i pyta: "a tera to mnie pani poznaje"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:08, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Trzeba było powiedzieć: A... to pan Kowalski, sąsiad spod czwórki? miło mi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triss
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 16:10, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
alez ja nic nie powiedziałam. kolega z ochrony go "zdemaskował"
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnnaMaria
za stara na te numery
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:05, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
kiedyś go lubiłam, ale podpadł mi tym, że odszedł od żony
|
|
Powrót do góry |
|
|
milgosia
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 13:36, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Mi też. Paskudna sprawa, romans z przyjaciółką żony .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|