Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dorotkl
znawca NPR
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:34, 14 Maj 2009 Temat postu: Ktoś mi grozi - co robić?? |
|
|
Mój narzeczony jest kierownikiem prywatnego sklepu spożywczo - monopolowego. Taki nie duży sklepik blisko blokowiska. Jak to w monopolowym różni ludzie przychodzą. Od jakiegoś czasu jeden koleś (jest rok po odsiadce w więzieniu) ma jakieś burzawy (że tak się wyrażę) ale wczoraj wyraźnie Wojtkowi groził. Szczerze powiem że mieliśmy stracha jak wieczorem wychodziliśmy z pracy. I dziś rano jak Wojtek szedł do pracy to spotkał tego kolesia i tamten znów się rzucał. Wojtek zadzwonił na policję i może jechać na komisariat zgłosić ten fakt bo groźby są karalne, tylko co z tego jak koleś dostanie karę np. grzywny a na drugi dzień spełni swoje groźby?? Czuję się bezradna i strasznie boję się o mojego mężczyznę i o siebie (bo też pracuję w tym sklepie na 1/8 etatu).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:25, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Współczuje że takie przykre sprawy spotykają Was na 2 dni przed ślubem Może po prostu weźcie urlop na te 3 dni, zamknijcie sklep, zajmijcie się ślubem. Wizyty na policji tuż przed taka uroczystością nie należą do przyjemnych, może koleś sie znudzi, a jakby co to w poniedziałek na policje. A czego dotyczą te pogruszki?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dorotkl
znawca NPR
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:32, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Koleś nie ma kasy a my nie chcemy za niego płacić więc gada że jak Wojtka spotka po pracy to... Bardzo przykre i kurde zamiast przejmować się ślubem to ja się boję czy Ukochany wróci z pracy cały.... Chociaż już nie siedzi do zamknięcia. A ja pracuję tylko wtorki i środy więc do ślubu tam nie będę. A jeśli to się powtórzy to pójdziemy na policję. A koleś ma wyrok w zawiasach więc za jakiś wyskok wraca do pudła.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|