Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:21, 24 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
jejku
czyli to jakiś chwilowy problem był, ale czym mógł być spowodowany?
|
|
Powrót do góry |
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:32, 24 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Dokładnie nie wiemy, ale wcześniej były takie mniejsze turbulencje że się tak "spadało" jakby o jeden stopień - małe łupnięcie, a tu nagle lecimy i lecimy w dół. W każdym razie pilot ostrzegał żeby się mocno przypiąć. Może jakaś nagła zmiana gęstości powietrza albo co.
Wiem, że kilka dni później w tym rejonie odwoływali loty, bo jakieś tornada czy inne dziadostwa przyszły więc może to to.
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:14, 24 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
hmm, tak popatrzyłam na te promocyjne loty Ryanair i terminy nie bardzo mi pasują
a przede wszystkim godziny lotu - wieczory
a mąż jest za
|
|
Powrót do góry |
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:23, 24 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Warto śledzić tę stronę [link widoczny dla zalogowanych] czasem piszą o fajnych promocjach - jak zakombinować żeby gdzieś niedrogo polecieć
Powodzenia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:55, 25 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
waleczna jak mąż jest za to już myślę, że to już ponad połowa sukcesu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:12, 25 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Mam sporo lotow za soba (nawet nie licze) w tym 4 transatlantyckie a wciaz nie moge sie przyzwyczaic...Dla mnie najgorszy jest czas startu, jak samolot sie rozpedza i potem odrywa, jakies takie sie we mnie emocje odzywaja, jakby to byly ostatnie sekundy mojego zycia.Jak leci ze mna maz to wtedy (przy tym rozpedzaniu) tak mocno go sciskam za reke, ze prawie ja miazdze i lzy mi podchodza do oczu. Czasem jak lecialam sama to odwracalam glowe albo przyslanialam twarz wlosami zeby inni pasazerowie nie widzieli jak lzy ciurkiem mi leca. Uspakajam sie dopiero jak samolot uzyska odpowiedni pulap i mozna rozpiac pasy. Nie wiem dlaczego tak mam, nie chodzi tylko o to, ze sie boje lotu, ale ogolnie wyzwalaja sie we mnie wszelakie emocje, zostaje poruszona jakas struna i tak reaguje. Jedno jest pewne-chyba nigdy nie modle sie tyle co w samolocie
Raz lecialam w burze, myslalam ze zejde. Albo pamietam takie ladowanie w silnym wietrze, ze samolotem rzucalo jak nie wiem...Generalnie zawsze przygotowuje sie na najgorsze. Nie cierpie latac w nocy, w tej otchlani...
Waleczna, generalnie loty krajowe sa znacznie drozsze niz zagraniczne. Chcialam raz z mezem poleciec nad morze (bo wiadomo jak nasza kolej chodzi w okresie wakacyjnym, 9 godzin w korytarzu trzeba stac jak sie w ogole czlowiek dostanie przez okno do wagonu) no i jak zobaczylam ceny biletow to szczena mi opadla- na loty zagraniczne bylo nas stac, na krajowe wcale, chyba trzeba byc businessmanem zeby sobie na ten luksus pozwolic
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:38, 25 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Olenkita to ciekawe co piszesz o tym startowaniu, jak rożnie ludzie reagują widać...dla mnie to sama przyjemność
A co do jechania nad morze to trzeba mieszkać na początku trasy jak ja i sobie można cały przedział wtedy zająć
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:10, 25 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
jak ja raz lecialam to jakas babka chyba pierwszy raz leciala i przy starcie zaczela panikowac i krzyczec naszczescie jak juz skonczylismy sie wznosic to sie uspokoila
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:33, 25 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Ja raz miałam bardzo nieprzyjemny lot, razem z szefową cierpiałyśmy strasznie z powodu bólu ucha i pod koniec już nic nie słyszałyśmy.
Pamiętam też, jak leciałam z jakąś parą, która się przez cały lot całowała. Na szczęście nie siedziałam zaraz obok nich, ale i tak było wszędzie słychać ich cmokanie i pojękiwanie
Tylko raz leciałam, gdy była burza i to było rzeczywiście nieprzyjemne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:01, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Olenkita, te loty to różnie, w tym linku od micelki Ryanair oferuje bilety za 39zł, to właśnie krajowe są, tylko termin musi pasować, jak się chce wybrać tak zupełnie dowolnie to mogą być droższe
to super na taki pierwszy niedługi lot, już obczaiłam że możliwe aby tak sobie polecieć np. na jeden dzień i dla czterech osób to będzie 312zł
Mnie loty ogólnie fascynują, ja mogę oglądać np. filmik na YT jak samoloty na lotnisku lądują i startują i tak mogę godzinami patrzeć
na lotnisku dla samej przyjemności popatrzenia też byłam
a wczoraj oglądałam film o 10 najniebezpieczniejszych lotniskach świata, normalnie kopara mi opadła, że w ogóle takie lotniska istnieją i funkcjonują i że to w ogóle możliwe
https://www.youtube.com/watch?v=KlSgCEQmyYw
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:23, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Tak ogladalam to o tych lotniskach
Jak ladowalam w Grecji w Salonikach to bylo wlasnie we tej burzy, i patrze a my ladujemy do morza !!! i bylam wtedy troche przerazona a sie okazalo ze to zatoka byla i sam pas byl na morze wysuniety tak ze sie ladowalo doslownie na morzu i jechalo pasem az do ladu
U nas na lotnisku wiem ze tez bylo kiedys niebezpiecznie i samoloty nad droga krajowa ladowaly ale pozniej cos zmienili i juz tamtedy nie leca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:58, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Nie cierrrrrpię latać. Zawsze mi się wydaje, że zginę w katastrofie i każdy wstrząs samolotem powoduje u mnie palpitacje. Najbardziej nie lubię jak z mężem latamy oddzielnie.
Jak K ostatnio leciał gdzieś sam to dosłownie cały jego lot byłam całkiem ściśnięta, a że byłam już w ciąży to oczywiście też się poryczałam.
W burzy leciałam raz i to była trauma - już się żegnałam ze światem. Ogromne błyskawice były dosłownie na wyciągnięcie ręki!
Podsumowując nie cierpię latać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:07, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Przed przeprowadzka przez 5 lat mieszkalam kolo lotniska to sie napatrzylam-samoloty mi doslownie nad domem nisko przelatywaly. Czesto sobie ze znajomymi robilismy wyprawe na pasy startowe ustawijac sie zaraz przy ogrodzeniu (ale nie z boku tylko przed pasem) i samoloty tuz przed ladawaniem (za ta furtka przed ktora stalismy juz zaczynal sie pas) nas "przelatywaly" Fajne wrazenie
|
|
Powrót do góry |
|
|
kariga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:28, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Ja kiedyś bardzo lubiłam latać, ale odkąd mam dzieci, to jakoś mniej Za dużo jest do stracenia i strach większy.
Raz na trasie transkontynentalnej na której leciałam wysiadła elektryka w samolocie podczas burzy tzn zgasły światła i te komputery przed siedzeniami. Pilot oznajmił ze spokojem, że jest problem z elektryką.. myślałam, że umrę ze strachu.. Ale bezpiecznie wylądowaliśmy i dostaliśmy bony pieniężne do zrealizowania na lotnisku - w ramach wynagrodzenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:55, 26 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
My też obserwujemy loty. Jak przyjdzie wiosna cieplejsza to planujemy wyjazd na lotnisko. Starszy kiedyś już obserwował że bliska przeloty i bardzo mu się podobało. Młodszy tylko okazjonalnie jak jechaliśmy koło lotniska. A tak to że daleka obserwujemy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|