Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szarotka
za stara na te numery
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2686
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:21, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
mi jednak paznokcie wydaja sie lepsze niz kolczyki. Zawsze zmyje sie za dzien czy 2, a kolczyki to własciwie na całe życie
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:51, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
szarotka napisał: | mi jednak paznokcie wydaja sie lepsze niz kolczyki. Zawsze zmyje sie za dzien czy 2, a kolczyki to własciwie na całe życie |
dokładnie, paznokcie jako taki chwilowy kaprys jestem w stanie zaakceptować, mojej córce w ogóle teraz w głowie malowidła ale na to się nie godzę.
Jednak czerwony lakier na paznokciach u stóp - jakoś źle mi się kojarzy. Co innego jakiś róż na paznokciach u rąk - niby i to malowane paznokcie i to, a skojarzenia inne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:35, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Może ja jednak pozostanę przy samych synach
A swoją drogą ja osobiście lubię mieć na jaskrawo pomalowane paznokcie u nóg - fiolety, bordo, śliwka, super sprawa. Może to dlatego, że tych u rąk nie maluję wcale, to się wyżywam w lecie na dolnych
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:08, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Gagusia napisał: |
A swoją drogą ja osobiście lubię mieć na jaskrawo pomalowane paznokcie u nóg - fiolety, bordo, śliwka, super sprawa. Może to dlatego, że tych u rąk nie maluję wcale, to się wyżywam w lecie na dolnych |
To tak jak ja
Ale u malucha to jednak co innego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20004
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:27, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Też często maluję paznokcie u nóg na intensywny kolor - coś między ciemnym różem a jasnym czerwonym
Ale to dlatego, że to najlepszy lakier jaki mam i trzyma się bardzo długo na paznokciach
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19043
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:56, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
ja tez tak mam ale co do malowania paznokci ustepuje w dni wolne od przedszkola i malujemy paznokcie czasme nawet strazacka czerwienia ale tylko u rak
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:35, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Masakra, jakie te mamuski musza byc glupie...
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:09, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
to ze rodzice (wkoncu tatus sie zgadza na to nie? ) tak wariuja na komunie to od lat wiadomo.
co do operacji opisanych, to akurat jestem za (nie, ze akurat na Komunie tylko ogolnie).
jakby moje dziecko mialo odstajace uszy to tez bym zgodzila sie na operacje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
luka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:42, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Operacja uszu jest okropnie bolesna. Moja koleżanka sobie robiła bo miała odstające. W życiu nie naraziłabym dziecka na taki stres i ból. Skończyłaby 18 lat i sama podjęłaby decyzje czy chce operacjię czy nie.
Bardzo ale to bardzo nie podobają mi się niemowlaki z kolczykami. Mam nadzieję, że nikogo nie obrażam ale takie dziewczynki (jeszcze w dodatku łyse) nie wyglądają ani trochę słodko. Wyglądają paskudnie. To są jakieś chore niezaspokojone ambicje nienormalnych mamusiek. Przepraszam, że tak ostro ale bardzo mnie to razi.
Paznokcie pomalowane ok. Za chwilę mozna je zmyc. Dzieci nasladują rodziców.
A co do wystawnych Komunii??? Te dzieci czekają tylko na przyjęcie i na prezenty. Mało które rozumie co się właściwie w tym dniu ma wydarzyć. Po co to wszystko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:38, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
mielismy wystawne przyjecie, ale moje dziecko nie czekalo tylko na prezenty. nie uogolniaj
|
|
Powrót do góry |
|
|
luka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:47, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Napisałam MAŁO KTÓRE więc to nie jest uogólnienie, może Twoje należy akurat do tej mniejszości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:55, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
ok, umknelo mi to malo ktore
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:37, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ja byłam wczoraj na dwóch Komuniach u dzieci kuzynów. Na pierwszej komunii....szkoda gadać, młoda rozpłakała się, bo dostała samą kasę, oprócz laptopa, rower od wujka z Anglii jeszcze nie doleciał i nie dostała telefonu !! Po prostu szok....no ale dobra, przetrawiłam, pomyślałam takie są dzieci już rozbestwione, zresztą to nie moje dziecko....
Po południu pojechaliśmy na drugą komunie do kuzyna....młoda dostała prezenty, gdzieś je pochowała. Później oglądamy zdjęcia na kuzyna aparacie, a ona przyszła i pyta taty, czy może aparat, żeby zrobić mojemu bratu zdjęcie. Tylko, że jej chodziło o ten aparat, na którym my oglądamy, a on myślał, że ten co dostała i jej powiedział: "Dobrze wiesz, że dzisiaj nie otwieramy prezentów. Dzisiaj nie jest dzień prezentów, co innego jest dzisiaj najważniejsze. Dopiero jutro pobawisz się aparatem. "
Wymiękłam po raz drugi, chociaż druga postawa bardziej mi się podobała. To dziecko cieszyło się tym że są goście, że kuzyni przyjechali, że ma się z kim bawić, a nie przeryczało pół komunii bo to czy tamto...
Chociaż aż tak radykalne rozwiązanie, chyba też nie jest koniecznie. Ja na swojej Komunii pamiętam oglądałam prezenty od razu, ale pieniądze oglądałam dopiero wieczorem. Natomiast cieszyłam się z każdego prezentu, czy to zwykłej gry, czy plecaka....Eh...teraz to szkoda mówić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19043
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:57, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
ja dostałam na komunie najprawdziwniejszego na świecie bobasa-lalke płci męskiej-nazwałam go Bartuś. do tej pory mam do niego sentyment reszte prezentów mialam w nosie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:51, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
no to ja mam nietypowe dziecko
|
|
Powrót do góry |
|
|
|