Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

małe dorosłe dziewczynki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karola
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:15, 25 Sie 2008    Temat postu:

nie, nie był to ten powód... Smutny

tragedia... Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szarotka
za stara na te numery



Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2686
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:20, 25 Sie 2008    Temat postu:

Mogę sprawdzić, ale chyba włyżeczkowanie macicy - ten sam zabieg. Tylko CEL zupełnie inny Smutny
Zresztą jak ma wypis ze szpitala - oficjalny to jest dużo mniejsze prawdopodobieństwo, że była to aborcja. Bo to oficjalnie chyba nie takie proste....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:24, 26 Sie 2008    Temat postu:

[quote="fresita"]
fiamma75 napisał:


Pamiętam natomiast jak moja mama decydowała o moim stroju i nigdy nie chciała mi kupić bluzki takiej jak mi sie podobała, bo ona uważała, ze taka czy inna jest lepsza. albo jak ja sama sobie pozniej kupowałam ciuchy, zawsze znalazła coś, co jej sie nie podobało. Mam teraz problem jak ide do sklepu, bo niekiedy nie potrafie sie zdecydować czy mi się coś podoba czy nie. jakos ciężko mi wyrobic sobie gust, nie wiem czy to jest modne czy nie.

u nas ten problem zostal rozwiazany tak,z e od 7 klasy ja sama jezdzilam na ciuchowe zakupy. nawet pamietam pierwszy moj zakup samodzielny - dluga czarna rozpinana spodnica. wygladala jak doł od sutanny WesolyWesoly
a propos lakieru - widzialam kiedys w przychodni chlopca z rozowym lakierem na palcach. mama sie komus tam tlumaczyla : bo bardzo chcial
a co do prezbierania - mysle, ze z Amelka wszytsko Ok,. tez tak lubilam jak bylam mala. mamie szpilki podkradac i po domu paradowac. ale pamietam, z e mnie mama za nic w swiecie nie chciala paznokci pociapac. zawsze byl tekst w stylu: to dla doroslych kobiet.
pamietam tez, jak marzylam,z e moze ktos na komunie podaruje mi kolczyki, zeby rodzice mi musieli przebic uszy (bo prosilam ich wczesniej i sie nie zgodzili). niestety kolczykow nie dostalam

co do aborcji - tragedia!!! Wsciekly Wsciekly Smutny Smutny Smutny Smutny
nie znam sie na przepisach, ale w wieku 16 lat oficjalna aborcja chyab nei jest problemem w Polsce.bo to wkoncu nieletnia matka,mzona pościemniaćo gwałcie itp.
pamietacie co bylo z 14-latką ostatnio, co w mediach trabili?
Sad Sad Sad Sad


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Wto 7:29, 26 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darus
nauczyciel NPR



Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: slask

PostWysłany: Wto 13:19, 26 Sie 2008    Temat postu:

Myślę, że robicie duże "halo" o te kolczyki... Nie widzę w tym nic niewłaściwego i wyzywającego (bo chyba o to chodzi w tym temacie ?) Dziecko nie cierpiało więcej niż przy szczepionce!
Założyłam, że Mała po prostu kiedyś będzie chciała je nosić, a ze zdjęciem będzie mniejszy problem niż z przebijaniem Wesoly Przecież nie mam zamiaru jej zmuszać, jeśli nie będzie chciała!
Dziewięciolatka o której pisałam, chciała założyć kolczyki, ale tak się bała, że dała sobie przebić tylko jedno ucho, za jakiś czas poszła z drugim. Też ze strachem. Ale to było niepotrzebne, bo samo przebijanie uszu nie boli!
Osobiście nie będę pozwalała córce malować paznokci, ust nawet w zabawie, bo niepotrzebna taka zabawa w dorosłych. No może zgodzę się w wieku 14-15 lat (sama tak zaczynałam), ale to i tak pod kontrolą.Na pewno nie będzie mi łatwo, bo sama noszę pomalowane paznokcie i maluję się codziennie. Jednak uważam, że to są "zabawki dla dorosłych".
Czy to, że moja córka nosi kolczyki naraża ją bardziej na niewłaściwe spojrzenia i zachowania ze strony płci przeciwnej? Nie potrafię tego dostrzec... Wiem na pewno- nie miałam żadnych złych intencji... nie zależało mi na niczym niewłaściwym... i nie chciałam na nią przelać moich "ambicji" w tej kwestii... i przebicie jej uszu nie było zachowaniem patologicznym!!! Wesoly Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:31, 26 Sie 2008    Temat postu:

ja i tak nie rozumiem po co tak małemu dziecku kolczyki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:59, 26 Sie 2008    Temat postu:

kukułka napisał:
ja i tak nie rozumiem po co tak małemu dziecku kolczyki


zgadzam się.

Nie widzę żadnych zalet dla dziecka, a minusy - sporo - choćby niebezpieczeństwo naderwania uszka w trakcie zabawy itp.
Stawia się wygląd dziecka ponad jego bezpieczeństwo i zdrowie.

Jakoś nidzie nie spotkałam pochlebnej opinii jakiegokolwiek specjalisty nt. przebijania uszy u małych dzieci -jedynie mamy takich dziewczynek nie widzą problemu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Wto 14:07, 26 Sie 2008    Temat postu:

brrr, a ja się boje przekłuc uszy! Mojej mamie przebijał ojciec (chirurg), pamietam to jako jakąś pojerzaną aferę w kuchni z użyciem ziemniaka i spirytusu. siostra miała u kosmetyczki jako nastolatka - i straciła przytomność! O nie, dziękuję. Też nie weim po co. Dla mnie kolczyki to - dokładnei tak jak piszesz o lakierze - zabawki dla dorosłych!

Myślę, że takie zabawy w kobietki - to własnei zabawy, w domu, z mamą (albo w tajemnicy). nie powinno się z tym obnosić, wychodzić publicznie.

Mnie to dziwi nawet jakie ubrania sie projektuje dla małych dziewczynek, fasony, wiązania na nieistniejącym biuście... dobrze że nie ma pieluch stringów Laughing
a najważneisjze: dziewczynki są śliczne same w sobie, nie muszą udawać kobiet!
Powrót do góry
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:20, 26 Sie 2008    Temat postu:

abeba napisał:
dobrze że nie ma pieluch stringów Laughing


Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:21, 26 Sie 2008    Temat postu:

Ja przekułam sobie uszy u kosmetyczki jakoś w połowie studiów i BOLAŁO!
Przecież to przerwanie tkanki, więc jakim cudem ma nie boleć?

Zresztą, i tak nie wiem po co to zrobiłam - uszy "paprały" mi się bardzo długo, potem przestały, ale w ciąży znów zaczęły i po prostu zostawiłam to w cholerę. Pewnie mi już dziurki zarosły... Może to i dobrze Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 16:39, 26 Sie 2008    Temat postu:

fresita napisał:
abeba napisał:
dobrze że nie ma pieluch stringów Laughing




ale sie usmiałam..

Wyobraziłam sobie takie pieluchostringi.... Yellow_Light_Colorz_PDT_06
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szarotka
za stara na te numery



Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2686
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:23, 26 Sie 2008    Temat postu:

Dona napisał:
fresita napisał:
abeba napisał:
dobrze że nie ma pieluch stringów Laughing




ale sie usmiałam..

Wyobraziłam sobie takie pieluchostringi.... Yellow_Light_Colorz_PDT_06


niezła jesteś Abeba
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:54, 26 Sie 2008    Temat postu:

fiamma75 napisał:
[


Stawia się wygląd dziecka ponad jego bezpieczeństwo i zdrowie.

.

dokładnie
abeba, poczekaj poczekj z 10 lat, wynajdą Wesoly


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Wto 19:00, 26 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnnaMaria
za stara na te numery



Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:07, 26 Sie 2008    Temat postu:

[quote="fiamma75"]
kukułka napisał:
ja i tak nie rozumiem po co tak małemu dziecku kolczyki




Nie widzę żadnych zalet dla dziecka, a minusy - sporo - choćby niebezpieczeństwo naderwania uszka w trakcie zabawy itp.
Stawia się wygląd dziecka ponad jego bezpieczeństwo i zdrowie.quote]

miałam koleżankę , która naderwała sobie ucho w wieku 6 lat...okropny widok i ból potworny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darus
nauczyciel NPR



Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: slask

PostWysłany: Wto 20:10, 26 Sie 2008    Temat postu:

zaleta jest tylko taka, że dziecko żadnego bólu nie będzie pamiętało, a wy opowiadacie tu horrory!!! Poza tym sa maści znieczulające, tak jak do szczepienia Wesoly Wesoly
cyt. "Nie widzę żadnych zalet dla dziecka, a minusy - sporo - choćby niebezpieczeństwo naderwania uszka w trakcie zabawy itp"
A jakie jeszcze minusy, skoro ich tak sporo? (Pediatra mojej córki nic złego nie mówił o przekłuciu uszu...)
Mnie nie jest to w stanie przekonać. Ja nie znam NIKOGO komu coś takiego by się stało! w jaki sposób miałoby dziecko naderwać ucho mając założony kolczyk wkrętkę lub maleńkie kóleczko??? Ten argument to tak jakby nie dawać dziecka na huśtawkę, bo "gdzieś to nawet dziecko straciło życie spadając z huśtawki" albo nie jeździć samochodem, bo wkoło tyle wypadków śmiertelnych!
A tak w ogóle... to odezwałam się, bo wydaje mi się, że wsadziłyście "wszystkich do jednego worka" oceniając ich postępowanie! Nie każda matka która ubiera ładnie swoje dziecko (nawet w wyszukane bluzeczki i sukienki) albo przebija mu uszy, to jest zła... albo nawet patologiczna... Ja na przykład uważam siebie za całkiem normalną mamę, a sądzę że wiele takich się znajdzie!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karola
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:20, 26 Sie 2008    Temat postu:

Moim zdaniem też kolczyki nie są złe. Odkąd pamiętam zawsze chciałam mieć przekute uszy i mama w końcu się zgodziła.

Też chciałam przekuć Kasiu uszka, ale postanowiłam to zrobić jak będzie świadoma tego co się dzieje a nie teraz. Wiem, że jeżeli mnie o to poprosi to nie będę się zastanawiać i od razu się zgodzę. Też pytałam pediatrę i powiedziała że jak najbardziej mogę to zrobić i nie wpłynie to jakos negatywnie na dziecko, na zdrowie itp.
Też nie znam przypadków że coś się stało dziecku ze względu na kolczyk.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 9, 10, 11  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 3 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin