|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:27, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
ja z uporem muła powtórzę swoje. nie rozumiem, po co> robienie czegos w dziecinstwie by oszczedzic bolu - ok, ale w przypadkach, gdy cos, co wywoluje bol, jest konieczne. przekluwanie uszu nie jest.
idąc Waszym tokiem myslenia, daruś czy karola, to dlaczego nie chcecie zakłądac dzieciom innej bizuteii, pierścionków, bransoletek czy łańcuszków?
Powiem szczezrez, nie razi mnie, jak widze dziecko ładnie, nawet ciut "po dorosłemu", ale nie wyzywajaco, ubrane, ale jak widze niemowlę czy małe dziecko z kolczykami to nie mogę się oprzec wrażeniu, przepraszam, jakiejś karykaturalnosci. Kolczyki w takich uszkach sa proporcjonalnie wiekie, dyndają, sterczą tak jakos... no neinaturalnie to wygląda. moim zdaniem dzieci są tak piekne, z enie ma co ich upiększać.
mam syna, ale crce w niemowlęctwie czy wczesnym dziecinstwie bym uszu w zyciu nei przebiła
moim zdnaiem dorosła kobieta w kolczykach wygląda łądnie - podkrsla to jej kształt szyi, uszu, nadaje jakiegos tam blasku, jak kolczyki sa odpowiednio dobrane do fryzury, ale u dziewczynek co tu podkreslac?
zwykle przeciez wygląda to tak,z e wystaja kosmyki z konskiego ogona i plącza sie przy uszach z dyndającymi kolczykami. tak przynajmniej widuję na co dizen u dzieci wczesnoszkolnych. z calym szacunkiem, ale też mi ozdoba !
co inne go u nastolatek
aha, i zeby nie bylo... ja nie wrzucam wsyztskich do jednego wora. wcale nei uwazam,z e trzeba dziecko ubierac w spioszki czy dresy, sama mam kilka niby doroslych ubranek dla dziecka typu welurowy blkezerek z muszką czy kurteczka skrojona jak meska marynarka, nei mam nic przeciewko ubieraniu dziewczynek w bluzeczki czy sukienki, ale niech bedą one słodkie, dziewczęce, a nie wyzywające czy będące młodszą kopia strojó o zabarwieniu erotycznym.
są rzeczy dziecięce i dorosłe 9gdzie czasem ubranie służy podkreśleniu kobiecych kragłosci itp) po co takie ciuchy dziewczynkom, podobnie jak kolcyzki? tego nei rozumiem.
dziecko wcale nie musi i nei powinno chodizc w łachmanacvh, byc ubrane szaro i nieciekawie. mnei tylko w moim zdnaiu o to chodzi,z e uważam,z e dziekco powinno byc dzieckiem. jeszcze się nażyje jako dorosły ze wszystkimi tego konsekwencjami i "przywilejami"
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Śro 7:51, 27 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:19, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
trochę jednak przesadzacie z tymi kolczykami. Naskoczyłyście tak na dziewczyny. Ja tam podobnie jak one nie widzę w tym nic strasznego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
channel
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 4863
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:27, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Nie widzę nic złego w kolczykach. Sama mam przebite uszy ( nie noszę kolczyków). Moja mama ( po doświadczeniach mojej siostry, której koleżanka przebiła uszy na zimowisku ) zgodziła sie przebić mi uszy po komunii. Oli przebiliśmy jak miała - chyba z 6 lat. Sama uzbierała sobie pieniądze i poprosiła aby z nią pójść do kosmetyczki. Kolczyki były maleńkie, nie przeszkadzały, nie haczyły się, a mała cieszyła sie ze w uszkach cos jej się błyszczy. Też zależy od tego jakie kolczyki dziewczynki noszą.
Przebicie uszu - po co - spełnienie prośby dziecka, które chce być ładne i zaczyna identyfikować się z płcią. Lepiej kojarzy mi sie mała dziewczynka z kolczykami niż z umalowaną twarzą i paznokciami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
szarotka
za stara na te numery
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2686
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:50, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
espree napisał: | uszy "paprały" mi się bardzo długo, potem przestały, ale w ciąży znów zaczęły i po prostu zostawiłam to w cholerę. |
a może nie powinnaś nosić nić innego niż np. złoto (moja mama tak ma)
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:50, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
mówiąc po co - miałam na mysli niemowlaki, u których przebicie uszu nei jest ich decyzja i "chciejstwem"
|
|
Powrót do góry |
|
|
szarotka
za stara na te numery
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2686
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:00, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
a właśnie tak sobie pomyślałam, że każdy mówi trochę o czym innym w sprawie kolczyków. (może byście sie określiły o jakim wieku dziecka rozmawiamy)
Ja przebyłam uszy w podstawówce ~4klasa i uważam, ze to wystarczający wiek.
A za to małej dziewczynce powiedzmy 3 letniej bym nie przebijała i uważam, że jej to niepotrzebne ale jak już rodzice/ dziecko bardzo chcą to dla mnie ujdzie, natomiast u niemowlaka mnie razi!!
Natomiast malowanie, fryzury i SZPILKI dla małych dziewczynek (~5 lat) to jest co najmniej nieporozumienie. Potem dla takiego dziecka liczy sie tylko wygląd zewnętrzny, a jak wyrośnie na brzydką A za to zabawy w domu to są ZABAWY, które przecież dziecko rozwijają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:13, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
szarotka napisał: | espree napisał: | uszy "paprały" mi się bardzo długo, potem przestały, ale w ciąży znów zaczęły i po prostu zostawiłam to w cholerę. |
a może nie powinnaś nosić nić innego niż np. złoto (moja mama tak ma) |
może... ale żółtego złota nie znoszę więc odpada
a z białego złota nosiłam i było to samo.
jak dla mnie za dużo zachodu
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16709
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:19, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
szarotka napisał: | (może byście sie określiły o jakim wieku dziecka rozmawiamy)
|
niemowlęcym i przedszkolnym, potem jak dziecko chce, to proszę bardzo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:11, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
kasik napisał: | Aniąt napisał: | Natalka napisał: | A teraz mam siostrę 14 letnią i w pale mi się nie mieści, jak ona mogłaby współżyć z chłopakami...Przecież to jeszcze totalny dzieciuch!!! |
A gazety i koleżanki wbijają takim młodym do głowy, że są dorośli i że mają prawo do seksu...
|
eee, nie przesadzajmy. nie wydaje mi sie, zeby gazety namawialy 14 latki do seksu. albo za malo czytalam |
Pamoętam Bravo i Tister, a w nim rubryka Mój pierwszy raz i duuuużo listów na temat seksu od czytelników 14, 15-letnich. Nikt nie namawiał wprost, ale temat był drążony, że hej....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nane
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:19, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
espree napisał: | Ja przekułam sobie uszy u kosmetyczki jakoś w połowie studiów i BOLAŁO!
Przecież to przerwanie tkanki, więc jakim cudem ma nie boleć?
Zresztą, i tak nie wiem po co to zrobiłam - uszy "paprały" mi się bardzo długo, potem przestały, ale w ciąży znów zaczęły i po prostu zostawiłam to w cholerę. Pewnie mi już dziurki zarosły... Może to i dobrze |
Jak pisałam - przebijałam uszy w sumie 5 razy i nie bolało. Pistoletem - pstryk i już gotowe. Nie wyobrażam sobie natomiast przebijania uszu jakimiś "domowymi" sposobami" - brrr Krew się leje, bół - horror.
Co do obawy aby dziecko sobie nie naderwało uszka - wkrętki. Nawet jeśli zahaczy to wkrętka się wysunie ale nie naderwie ucha.
Tak szczerze mówiąc za chwile to nawet do fryzjera będzie się można obawiać chodzić oglądałam niedawno program jak wypowiadali się fryzjerzy i mówili, ze np. zdażyło się odciąć kawałek ucha klientowi Kolczyki to pestka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karola
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:32, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: | szarotka napisał: | (może byście sie określiły o jakim wieku dziecka rozmawiamy)
|
niemowlęcym i przedszkolnym, potem jak dziecko chce, to proszę bardzo |
No dokładnie, więc tymbardziej nie rozumiem Kukułko o co ci chodziło
Moje dziecko jak juz podkreslałam nie ma przekłutych uszu i to była moja i męża decyzja, że jak poprosi ( czyli raczej wyroście z wieku niemowlęcego ) to zrobimy to
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:58, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
o przekluwanie uszu w niemowlectwie.
i kilkulatkach w szkole z kolczykami pisalam w kontekscie tych, co mialy przebite od niemowlaka i juz tak im zostalo. skrot myslowy. sorry
|
|
Powrót do góry |
|
|
darus
nauczyciel NPR
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: slask
|
Wysłany: Czw 11:21, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
a jaka różnica między rocznym dzieckiem a takim trzyletnim które o to poprosi? czy to dziecko zdaje sobie sprawę o co prosi? I jaka jest różnica w wyglądzie roczniaka a trzylatka?
jeśli mówicie o okaleczaniu i robieniu się "na dorosłą" to chyba trzeba być konsekwentnym : jeśli nie przystoi to rocznej (i mniejszej) dziewczynce to tak samo trzy czy czteroletniej, która miała taką zachciankę...naprawdę świadomą decyzję w tej sprawie może podjąć 12-13-14-latka(tak sobie wyobrażam... ) Ona chyba wie PO CO jej kolczyki Wcześniej, to zawsze jednak jest decyzja i odpowiedzialność rodzica.
A tak w ogóle to widać po nas, że każda czuje się "rozgrzeszona" w tym co robi... To co jedną razi - u innej jest normalne. Każda z nas podejmuje swoje decyzje w stosunku do dzieci (zapewne każda mama robi najlepiej dla swego dziecka ). Na pewno we wszystkim trzeba zachować umiar, a z małych dzieci wyrosną fajni, normalni dorośli
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:15, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
To ja będę konsekwentna: u trzylatek kolczyki też mi nie pasują
Ale to i tak niewielka sprawa wobec faktu, że widziałam kiedyś dwulatka pijącego... piwo z puszki. Tatuś go częstował, mama się baaaardzo cieszyła /)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:19, 29 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: |
Nie widzę żadnych zalet dla dziecka, a minusy - sporo - choćby niebezpieczeństwo naderwania uszka w trakcie zabawy itp.
Stawia się wygląd dziecka ponad jego bezpieczeństwo i zdrowie.
. |
Moja koleżanka w III kl podstawówki na wf właśnie miała naderwane ucho. Od razu pogotowie itp.
Miałam przebite uszy w wieku 6 lat. I moim zdaniem 5-6 r.ż. to najwcześniej na kolczyki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Strefa gadania o wszystkim i niczym Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5 ... 9, 10, 11 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5 ... 9, 10, 11 Następny
|
Strona 4 z 11 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|