|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:34, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nianiu pomyśl może w ten sposób, że Bydgoszcz to jeszcze nie koniec świata gdyby coś się działo to jedno z was wsiada w pociąg i za 2 godziny się widzicie. Jeżeli jest to lepsza praca to za 3 miesiące kontrakt wygaśnie a wam może uda się dzięki temu lepiej wystartować finansowo w waszym nowym wspólnym życiu.
Ja wiem najlepiej by było gdybyście byli razem tym bardziej, że jesteście świeżo po ślubie ale skoro już nie da się tego odkręcić to lepiej nastawić się w myśleniu jakie korzyści z tego mogą popłynąć .
Rozumiem Cię, nie załamuj się na pewno jesteś silną kobietą i sobie poradzisz a i twój mąż wyjedzie z lżejszym sercem jak zobaczy chociaż trochę twojego pozytywnego nastawienia do tej sprawy.
Aaaaa i pewnie na forum będziesz częściej i dłużej gościła....
Ostatnio zmieniony przez gam dnia Wto 13:32, 14 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:29, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Abeba już Ci odpowiadam
1 nie wypnie się - to mój znajomy i co najgorsze to ja mu tą robotę umożliwiłam
2 to jest ta druga róznica zarobków właśnie
3 oni nie będą mieszkać w barakach, ale też nie w hotelach pięciogwiazdkowych! wynajmą jakiś mały hotelik..... wszyscy są z Wawy.
powoli się z tą myślą godzę i oswajam.... choć zobaczymy jak co do czego dojdzie...
Gam - będę częściej - choć nie wiem czy to możliwe jak i tak okupuje forum
Powiedz mi jak to było z tym poznawaniem się na nowo.... bo własnie taka rozłąka troche oddala psychicznie, tego się najbardziej boję, że wróci i stanie przedemną na wpół obcy mąż
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:23, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nianiu obcy twój mąż to na pewno nie będzie , u nas to był rodzaj -ja to tak określałam-świeżości w związku dotyczyło to zarówno sfery cielesnej jak i psychicznej.
Takie rozstania wbrew pozorom czasem umacniają związek, doceniamy wtedy ile znaczy dla nas ta druga osoba i jak przykro jest jak jej nie ma (odruchowo parzona druga kawa, to mi zawsze wyciskało łzy),
dasz radę Nianiu jak będziesz miała doła to my Cię pocieszymy :chlam:
Ostatnio zmieniony przez gam dnia Wto 13:33, 14 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:45, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ja coś takiego przeżyłam raz, na samiutkimp początku małżeństwa mąż wyjechał do... Japonii. To był bardzo trudny dla mnie czas, bo rozmowy telefoniczne strasznie drogie, a komputer kilka dni po wyjeździe lubego padł mi kompletnie przez jakiegoś świńskiego wirusa (wiadomo, informatyk wyjechał, to musiało się spaprać ), więc z internetem też było ciężko. Ale jakoś wytrzymaliśmy. A po męża powrocie byliśmy sobie jeszcze bardziej bliscy. Więc to obcością bym się nie martwiła na zapas.
Tak jak napisała gam - możesz na nas liczyć, jak cię dół złapie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Czw 9:00, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
no to widać jestem niedzisiejsza. Nasz związek to było niemal 3 lata jeżdzenia do siebie i odwiedziania sie co drugi weekend, czasem rzadiej. Marzyłam o małżęństwie właśnei po to by zawsze być razem. Nawet mimo skromnych zarobków. gdyby on teraz znalałż pracę gdzie indziej i tak bym go nie puściła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:33, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
no ja też jestem niedzisiejsza widać
nie wyobrażam sobie, żebym spokojnie zgodziła się na pracę męża poza naszym miejscem zamieszkania, daltego rozumiem Nianię i jest zmartwienia z tego powodu.
ja przecież nie wytrzymuję psychicznie sytuacji, w której jesteśmy teraz - czyli on pracuje prawie 24h na dobę 7 dni w tygodniu.
tak jak abeba - wolę, żebyśmy mieli mniej pieniędzy, ale żebyśmy byli razem. dla mnie nasze życie jest ważniejsze niż cokolwiek innego.
rozumiem, że czasem można się poświęcić dla "lepszego jutra", ale z Waszych postów można wywnioskować, że rozłąki są ok, że tak można żyć, że to normalka.
a moim zdaniem zawsze jest to sytuacja kryzysogenna
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:37, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
espree napisał: |
rozumiem, że czasem można się poświęcić dla "lepszego jutra", ale z Waszych postów można wywnioskować, że rozłąki są ok, że tak można żyć, że to normalka.
a moim zdaniem zawsze jest to sytuacja kryzysogenna |
Może ja się niejasno wypowiedziałam - wcale nie uważam, że to jest normalna sytuacja. U nas rozłąka trwała miesiąc - miałam wrażenie, że to napisałam, ale jakoś mi umknęło. Na dwa, trzy pewnie też bym się zgodziła, ale na dlużej już nie. Też uważam, że najważiejsza jest możliwość bycia ze sobą na codzień, ale bywa różnie.
Pisałam, chcąc pocieszyć Nianię, bo choć trudno wytrzymać, jak trzeba, to się da.
Ale oczywiście trzeba rozważyć wszystkie za i przeciw i wspólnie zdecydować, co jest dla NAS, dla naszego związku najlepsze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Śro 16:52, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Co za czasy nam się porobiły! Mój Mąż pracuje ostatnio całymi dniami - od 6 do 22 (pracował nawet dłużej, jak byłam na konferencji, bo - jak twierdził -nie miał motywacji, żeby do domu wracać). Przez telefon słychać, że jest zmęczony i zrezygnowany. W naturze porozmawiać się z nim za bardzo nie da, bo wraca, je coś, myje się i pada. Brakuje mi bycia razem, wspólnego zasypiania, długich rozmów w łóżku, o kochaniu się już nawet nie wspominam :sad: Jasna cholera, to nie jest normalne życie Nianiu, współczuję, rozumiem i mam nadzieję, że przetrzymacie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:03, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Novva,
niestety świetnie Cię rozumiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:32, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Novva - mam obecnie tak samo
dlatego może nie zauważę róznicy jak wyjedzie wogóle
ale mnie sarkazm złapał
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:41, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Powiem Wam, ze moj tato zawsze byl duzo poza domem....misja pokojowa, jak ja bylam pod koniec podstawowki, wyjazdy sluzbowe, etc. teraz pracuje w tygodniu 150 km od domu, wynajmuje kawalerke. Do mamy jezdzi na weekendy. Powiem Wam, ze to jest straszna sytuacja. Widac naprawde, ze to sie zle odbija na ich malzenstwie. Ale w dzisiejszych czasach to czesta sprawa, nieraz nie da sie inaczej...Trzeba zawsze probowac, kombinowac zeby byc razem. Ale takie miesieczne rozlaki to przeciez nie sa tragedia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:14, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Już drugi dzień nie mam męza.... siedzi w pracy daleko stąd... jutro wieczorem wraca ale nie na długo... 21. 11 wyjedzie i zniknie mi na 3 miesiące .... z przerwą na Boże Narodzenie...
wspierajcie mnie baby... bo się zapłaczę
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:56, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Niania napisał: | wspierajcie mnie baby... bo się zapłaczę |
Nianiu,
ZAWSZE możesz na nas liczyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Sob 13:24, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Szkoda, że w takiej chwili nie ma go przy Tobie, byłoby Ci znacznie łatwiej. Trzymaj się, buziaki
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|