Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nasze gniazdka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Frejda
za stara na te numery



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:20, 09 Sty 2008    Temat postu:

Wiem, novva, nas też czekają same remonty. Ledwo co wyszliśmy z długów, a już dzisiaj nowe narosły Wesoly Trudno. Za to jest wielka radość z urządzania własnego gniazdka Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:25, 09 Sty 2008    Temat postu:

ja tez jestem przerazona cenami. jak juz kiedys pisalam to za ta cene masz kuchnie w Niemczech, a zarobki nieporownywalne narazie. widze jak moi rodzice sie zamierzaja do robienia kuchi i lazienki...nie dosc ze nie ma kto robic to ceny z kosmosu Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Czw 9:53, 10 Sty 2008    Temat postu:

espree napisał:
pinky napisał:
A mebelki już zamówione, cena pięciocyfrowa...

łooo matko
ile metrów macie w kuchni?!

hehe
przypominam że w abumie to mieszkanie espree zostało uznane za "wypasione"
cena za nasze meble nie była 5cyfrowa, ale zabudowane jest 1,5 ściany (2x2,5m na długość mebli). ale je kocham i mam nadzieję że małe łapki uzbrojone w ostre narzędzia będą sie trzymać zdala!!!
Powrót do góry
Frejda
za stara na te numery



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 11:21, 10 Sty 2008    Temat postu:

espree napisał:
łooo matko ile metrów macie w kuchni?!

espree, nie zauważyłam wcześniej Twojego pytania, dopiero cytat abeby Wesoly
Powierzchnia 9 metrów kwadratowych. Do całkowitej zabudowy mamy około 7 metrów, więc kuchnia będzie maksymalnie wykorzystana, zabudowa całkowicie pod sufit, w tym stół, taki jak blat.
Z tego co widzę w Albumie, Wy nie macie mebli pod sufit i wokół okapu nie ma mebli. Jeżeli macie tyle mebli kuchennych ile widać na zdjęciu z mężem, przygotowującym kolację, to my mamy dwa razy więcej.
A z czego macie mebelki, espree?
A ta suma pięciocyfrowa, to bardzo zbliżona do czterocyfrowej, więc bez paniki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Czw 11:35, 10 Sty 2008    Temat postu:

Frejda napisał:
Do całkowitej zabudowy mamy około 7 metrów, więc kuchnia będzie maksymalnie wykorzystana, zabudowa całkowicie pod sufit,

a co Wy chcecie tam trzymac? no chyba że pod sufitem zimowe ciuchy/sprzęt sportowy itp. bo nie macie na to innego miejsca.
Frejda napisał:

A ta suma pięciocyfrowa, to bardzo zbliżona do czterocyfrowej, więc bez paniki

sęk w tym, że czterocyfrowe może być 3,5tys. i 8 tys. a w wyglądzie nie będzie róznicy "dwukrotnej" (to mówię dla takiej ilości mebli jak my mamy). i dlatego mi osobiście trochę wstyd że przesadziliśmy z ceną... no ale to były lepsze czasy finansowe i, w naszym wypadku, wydumany kolor. a jakie będziecie mieć kolorki drewna?
Powrót do góry
novva
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Wieś przy Drodze

PostWysłany: Czw 12:24, 10 Sty 2008    Temat postu:

abeba napisał:
a co Wy chcecie tam trzymac? no chyba że pod sufitem zimowe ciuchy/sprzęt sportowy itp. bo nie macie na to innego miejsca.

Hihi, już to widzę Hyhy Teraz taka zabudowa na całą ścianę robi się modna. Ja o tym nie myślałam, bo nasza kuchnia jest dość mała (7,5 m2) i nie chcę jej zagracić. Nie wiem, jak u Was, ale nas ciągle ktoś obdarowuje sprzętem kuchennym - jakimiś mikserami, sokowirówkami, paterami i innymi "mathom". Już nie mamy gdzie tego upychać, a sprzedawać - tak od razu - nie wypada Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pinky
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 51°17'N 22°52'E
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:25, 10 Sty 2008    Temat postu:

abeba napisał:

a co Wy chcecie tam trzymac? no chyba że pod sufitem zimowe ciuchy/sprzęt sportowy itp. bo nie macie na to innego miejsca.

To ty chyba dziewczyno nie gotujesz, albo bardzo rzadko bywasz w kuchni. Garnki, talerze, różne naczynia gościnne, które przydają sie tylko od święta, patelnie, pokrywki, malaksery, miksery, wazy i różne zastawy, sztućce ( w dużej walizce), deski, różne wyciskacze, praski, frytkownice.... Mam wyliczać dalej??? A naczyń będzie przybywać, bo i rodzina się pewno powiększy, a i technologia się rozwija.
abeba napisał:

sęk w tym, że czterocyfrowe może być 3,5tys. i 8 tys. a w wyglądzie nie będzie róznicy "dwukrotnej" ....
a jakie będziecie mieć kolorki drewna?

W wyglądzie będzie różnica - inaczej wygląda paździocha, a inaczej drewno. A użytkowanie też jest ważne. Różne szafeczki, szufladeczki i takie tam pierdołki przydają się w kuchni.
A takiej różnicy to chyba nie ma - dla nas ceny wahały się od 8,5 (wersja najtańsza z foliowanego mdfu) do 13 tysięcy (z drewna czereśniowego).
W końcowej fazie zostaliśmy na połączeniu lakierowany na matowo mdf oraz część frontów drewno sosnowe lakierowane na mahoń.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Minia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:29, 10 Sty 2008    Temat postu:

My za to robiliśmy kuchnię na raty. najpierw kupiliśmy tyle mebli ile było wcześniej. Wyprowadziła się siostra męża, a stare meble były jej (...) więc je zabrała. Jak się wprowadziłam po ślubie, dokupiliśmy jedną dużą szafkę do kompletu. Ciągle miałam mało miejsca. Więc dokupiliśmy kolejne dwie, na co teściowa - po co ?? przecież już tyle jest tych szafek. Tymczasem... przydałoby się kupić jeszcze dwie... Zawsze to jakiś sprzęt, miski, kieliszki (w pokoju nie ma miejsca na kieliszki) czy jakieś większe zakupy które trzeba gdzieś schować, a skrytki w mieszkaniu w bloku nie mam Smutny Albo teściowa coś chomikuje jak baniaki po wodzie, bo może Janka zadzwoni że przywiozła mleko ze wsi, albo pełno słoików, których nie pozwala wynieść do piwnicy bo zaraz będzie potrzebować i kto jej przyniesie ??(wrrr)Teraz, jak już po ptakach, też mi się marzy zabudowana kuchnia. Bo te szafki które mamy, nie są pod sam sufit. Kurcze, tyle miejsca do wykorzystania...

Ostatnio zmieniony przez Minia dnia Czw 12:31, 10 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:49, 10 Sty 2008    Temat postu:

Moja kuchnia jest bogata w 3 szafki (w tym jedna narożna) na górze i jedna na dole (+ szufladki). Więcej nie wejdzie i trzeba sie w tym zmieścić i jakoś się daje. Garnki trzymamy w kuchence - piekraniku, a część rzeczy typu kawa, herbata, lekkie pieczywo na okapie. Jakieś narzędzia, zapasowe zmywaki, ściereczki itp w siedzisku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pinky
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 51°17'N 22°52'E
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:54, 10 Sty 2008    Temat postu:

A jakiej wielkości kuchnię masz Strzygo?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micelka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:54, 10 Sty 2008    Temat postu:

My mamy naprawdę dużą kuchnię, zabudowaną w całości od podłogi do sufitu i też mi czasami brakuje miejsca-np. na segregowanie śmieci Ale generalnie, dzięki temu, że kuchnia jest wieeelka, traktuję ją jak swoje królestwo i uwielbiam tam gotować Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:20, 10 Sty 2008    Temat postu:

My mamy kuchnię (meble) z foliowanego mdf - za kwotę różnicy (+ samorodny kredens z litego drewna) Fakt, troszkę się nachodziliśmy, żeby tak tanio dostać, bo wszędzie ceny były o tysiąc do przodu.
Teraz wszystko się mieści (i tak najwięcej w kredensie). W kredensie trzeba wymienić blat na taki jaki mąja meble (niestety wykonawca mimo obietnic nie zrobił), ale zrobimy to jak się zniszczy
Na 10 lat meble spokojnie starczą, a potem mąż chce zrobić sam z litego drewna.
Przyznam, że żadne z nas nie wydało by tyle kasy na urządzanie kuchni. Pod tym względem jesteśmy bardzo pragmatyczni.
Wolimy żyć bez kredytów, jeździć na wakacje, itp. no i kupić nowszy większy samochód.
Na urządzanie mamy całe życie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:24, 10 Sty 2008    Temat postu:

nie wiem pinky Embarassed lodówka (a nad nią jedna z szafek) to już właściwie pogranicze przedpokoju. W czasie remontu jak się tu wproawdziliśmy mama dokonała dużo poprawek mieszkania, więc mamy w naszym bloku mieszkanie jedyne w swoim rodzaju
Straciła na tym kuchnia, bo trzeba było np. przenieść wszystko (zlew, kuchenkę, rury ciągnąć pod podłogą) na drugą stronę, żeby wykuć drzwi do mojego pokoju. /w pierwotenj wersji mieszkania wyjście z małego pokoju było przez duży pokój/. Nie ma też drzwi między kuchnią a przedpokojem, co trochę optycznie ją powiększyło.
o wymiary potem spytam mamę i może w pt jakieś fotki zrobię, jeśli chcecie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micelka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:31, 10 Sty 2008    Temat postu:

fiamma75 napisał:
Pod tym względem jesteśmy bardzo pragmatyczni.
Wolimy żyć bez kredytów, jeździć na wakacje, itp. no i kupić nowszy większy samochód.

Oj, tak, popieram.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Minia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:34, 10 Sty 2008    Temat postu:

Też się zgadzam Wesoly po ślubie było baaardzo dużo wydatków, związanych głównie z generalnym remontem, ale udało się na wszystko powoli odkładać aby nie brać na nic kredytu, no i nie braliśmy żadnej ekipy, tylko sami, (z pomocą taty przy kładzeniu paneli Wesoly )
jestem wielkim przeciwnikiem kredytów... oj tak... na razie udaje się bez tego chociaż bywa ciężko. Został mały pokój do umeblowania. Musi poczekać...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 5 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin