..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Smużka

W USC musiałam się dwoma podpisać.
Choć w sumie to pierwszy raz w trakcie podpisywania się.
Za to masę razy musiałam oba imiona wypisywać w rubryczkach, składając różne wnioski w urzędach.. Zawsze chcieli obu imion, więc wpychałam je w te drukowane kwadraciki...

kukułka

nie cierpię jak jest dużo pisania w kwadracikach (mam długie imię i długie nazwisko miałam i nowe też jest długie,do tego mam wszędzie dwa imiona)i dlatego moje dzieci nie mają dwu imion tylko po 1. Żeby miały mniej pisania,zwłaszcza że nazwisko długie,imiona też nie najkrótsze. Na chrzcie też daliśmy im po 1 imieniu . Mój mąż ma 2 imię ale nigdzie go nie podaje bo mu sie tyle pisać nie chce. Ja żeby było ciekawiej,trzecie imię mam podwójne i w sumie jakbym miała 4 imiona a nie 3 Mruga

kukułka

aha i zupełnie prywatnie ani mnie ani mężowi nie podobają sie niczyje podwójne nazwiska przyjmowane po ślubie. Wyjątkiem są rodziny z tradycjami=nazwiskami magnackimi,historycznymi itp. A już kompletnie bym nie umiała tak jak niektóre moje koleżanki mając 2 nazwiska posługiwać sie tylko starym bo tak krócej. Jakbym wcale nie wyszła za mąż. Brrr. Ja na zmianę nazwiska czekałam bardzo jako na jeden z przywilejów po ślubie,podobnie jak np na wspólne zamieszkanie.od zawsze z moim narzeczonym wiedzieliśmy że wezmę jego nazwisko. Jak go poznałam (miłość od pierwszego wejrzenia) to już sobie próbowałam wyobrazić na zasadzie ciekawostki jak też moje imię by brzmiało z jego nazwiskiem. Moje obecne nazwisko jest dość popularne w Polsce ale wolę je dużo bardziej niż moje mniej popularne stare przy którym wciąż mnie pytano czy aby nie jestem siostrą albo kuzynką pewnej piosenkarki nie znosiłan tego pytania (choć dużo śpiewałan w młodości)

Edwarda

Ja bym odpowiadała, że jestem Cool

I błagam skończ już psioczyć na stare nazwisko Mruga

kukułka

byłam ciekawa czy sie odezwiesz w temacie mojego starego nazwiska;) a Ty lubisz swoje stare nazwisko?

Edwarda

No też nie przepadam, ale nie mogę powiedzieć, że nie lubię...

Ale nowe jest takie poważniejsze Wesoly

Smużka

Dopiero teraz mi uświadomiłyście, że przy długim nazwisku lepiej dzieciom dać po 1 imieniu. U mnie w rodzinie zawsze daje się po dwa, więc też tak planowałam...
A jednak nazwisko jest długie i może faktycznie lepiej poprzestać na jednym? Mój narzeczony i reszta jego rodzeństwa właśnie z tego powodu mają jedno.

agu

Ja miałam długie nazwisko z dwoma imionami, przeszkadzała mi tylko długość nazwiska, za nic bym nie zrezygnowała żadnego z imion! One mają swoją rubryczkę i zawsze się mieszczą w kratkach. Nie lubiłam tylko pisania całego pierwszego (dłuższego) imienia i nazwiska przy podpisywaniu się. Do podpisu zawsze wymagano ode mnie pierwszego imienia i nazwiska. W ogóle mam wrażenie że moje drugie imię jest dyskryminowane. Mruga

Smużka

Ja mam Anna na imię - Idealne do długiego nazwiska. Wesoly

A pomysleć, że tak nieznosiłam tego imienia - bo pospolite jak Burek dla psa.

silva

Smużko, to miałaś właśnie imieniny!!!!
100 lat, 100 lat

Anna - śliczne i dlatego mamy dają je swoim córkom <i kropka> Mruga

Smużka

Dziękuję

mamma

Ja mam jedno imię też długie ale bardzo mi się podoba, długość mi nigdy nie przeszkadzała, a zwłaszcza jak byłam mała to zazdrościłam koleżankom, że maja dwa

z jednym imieniem też są czasem kłopoty bo często mnie pytają czy napewno mam jedno jak gdzieś się drugie wpisuje
A dostałam tylko jedno bo jakoś w okolicy moich narodzin tata, który ma dwa imiona miał przez to jakiś problem bo w dowodzie chyba miał dwa wpisane, a w jakimś innym dokumencie jedno i powiedzieli mu, że to nie jego dokumenty i musiał jechać prawie pół Polski do miejscowości skąd pochodził, żeby to wszystko wyjaśnić i poprawić w dokumentach

i wszystkiego najlepszego Smużko :-*

strzyga

ja mam jedno długie imie, nazwisko teraz mam jeszcze dłuższe niż przed ślubem... przerąbane...
na karcie z banku już teraz mam tylko pierwszą literę imienia i nazwisko, bo się im w kratki nie mieści, a co dopiero teraz będzie

hermiona

szarotka

a mi się nazwisko mojego chłopaka koszmarnie nie podobało...
ale chłopak jeszcze przed zaręczynami zmienił (nie z tego oczywiście powodu)