Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nerwica spowodowana katolicką etyką seksualną
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 53, 54, 55  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:57, 20 Lis 2010    Temat postu:

gaga,prawda prawda - tez mam złotą rączkę w domu i też tak na to patrzę.
moj maz ma pracę, ale i robi mnostwo rzeczy po pracy - czasem za darmo, ale uczy sie ciekawych rzeczy, za ktore za jakis czas pare groszy wezmie, bo fachowcow w okolicy malo. od kilku lat np nauczyl sie organy koscielne naprawiac - jezdzil, pytal , podpatrywal i teraz naprawia itd itp, naprawia sprzet RTV, spawa, grube remonty sam robi, okna sam wstawia itp itd
tylko od razu uwaga praktyczna do susy - bywa, ze zaradnego meza wiecznie nie ma w domu - bo gdzies co zalatwia, jezdzi, pyta, spotyka sie - trzeba byc na to przygotowanym.
jednym slowem, chodzi o to, czy facet ma tę werwę życiową, jak to się mowi, no...chodzi o to, ze to ma byc "chlop z jajami" Mruga
no, a potem tez dzieic patrzą i pewnych męskich postaw zyciowych od taty się uczą (o synach mówię, na córkach sie nie znam, nie posiadam Mruga


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Sob 20:00, 20 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gaga
nauczyciel NPR



Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 698
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:10, 20 Lis 2010    Temat postu:

kukułka napisał:
(o synach mówię, na córkach sie nie znam, nie posiadam Mruga


Córka widzi w tacie bohatera, który wszystko umie i na wszystkim się zna. Moja jest za mała ale z doświadczenia własnego dzieciństwa (mam dwie siostry) to wiem.
Moja siostra miała raz napisać na polski "co i dlaczego zabrałaby na bezludną wyspę" napisała "tatę, bo tata wszystko umie zrobić. Zbudowałby szałas i wiedziałby jak zdobyc jedzenie Laughing "
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:15, 20 Lis 2010    Temat postu:

dobre tym wypracowaniem
moj starszy (bo maly za maly, wiadomo), sam bierze sie za naprawianie, nie boi sie zepsuc zabawki bo wie, ze naprawi albo on, albo tata, no i oczywicie probuje wszystko robic tak jak tata WesolyWesolyWesoly


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Sob 20:16, 20 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:37, 20 Lis 2010    Temat postu:

Myślę, że właśnie postawa męża jako taty ma ogromne znaczenie.
I tu nie chodzi tylko o to, że synowie biorą przykład, uczą się tej męskości, co jest bardzo ważne.
Chodzi też o poczucie bezpieczeństwa, które zaradny mąż zapewnia i żonie i dzieciom, które czują to jak czuje się mama, jaka atmosfera panuje w domu.
Tylko pozazdrościć mężów dziewczyny! Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniąt
za stara na te numery



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:41, 20 Lis 2010    Temat postu:

miu miu napisał:
Bez przesady, tych dni z odmową seksu nie ma az tak dużo.

to zależy, my w tym cyklu mieliśmy ich jakies 30 dni
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:48, 20 Lis 2010    Temat postu:

ja mam juz 20 bo bralam antybiotyk i jeszcze nie mam owu Smutny szlag by to trafil...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:49, 20 Lis 2010    Temat postu:

Aniąt napisał:
miu miu napisał:
Bez przesady, tych dni z odmową seksu nie ma az tak dużo.

to zależy, my w tym cyklu mieliśmy ich jakies 30 dni


my jak mamy < 21 to sukces Confused

PS. choć my na szczęście nie tak do końca orto (inaczej bym chyba zwariowała)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gaga
nauczyciel NPR



Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 698
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:36, 20 Lis 2010    Temat postu:

buba napisał:

Chodzi też o poczucie bezpieczeństwa, które zaradny mąż zapewnia i żonie i dzieciom, które czują to jak czuje się mama, jaka atmosfera panuje w domu.
Tylko pozazdrościć mężów dziewczyny! Wesoly


No mam nadzieje, że moje dziecko nie wyczuwa tego jak jestem wściekła kiedy mój mąż całymi dniami majsterkuje a my siedzimy w domu same jak palec Mruga
Ale fakt, że czuję się przy nim bezpiecznie. Nawet jak podejmie fatalne w skutkach decyzje jestem spokojna bo wiem, że znajdzie sposób aby to odwrócić. I zawsze tak jest Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gaga
nauczyciel NPR



Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 698
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:06, 20 Lis 2010    Temat postu:

kukułka napisał:
dobre tym wypracowaniem


mamie się nie podobało
Powrót do góry
Zobacz profil autora
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 7:41, 21 Lis 2010    Temat postu:

Jeszcze co do pracy - odzywa się we mnie zew natury, by połączyć się z ukochaną osobą i założyć rodzine mimo wszystko. Ale myślę również realistycznie, że ważne jest, by mieć pracę i zarobić na utrzymanie rodziny. Kiedyś zarzucaliście mi egoizm i materializm, gdy pisałam, że chciałabym z oparcia w mężu czerpać poczucie bezpieczeństwa co do materialnej przyszłości. Gdy on zapytał o datę slubu, powiedziałam, że nie mamy oboje pracy i póki co w takiej sytuacji ślubu bym nie wzięła. Go to uraziło, że go nie chcę. Ale myślę, że poniekąd dobrze się stało, że oboje straciliśmy pracę i jej szukamy, zobaczymy jak będziemy się wspierać i radzić sobie w trudnych sytuacjach. Gdyby chłopak miał stałą, dobrze płatną prace i utracił ją w momencie trwania małżeństwa to mogłoby by być dla nas załamanie i dla mnie utrata gruntu pod nogami. Obecnie taki jest rynek pracy, trzeba przed pracodowacą się zaprezentować, pokazać że zależy nam na pracy, mieć motywację. I właśnie chcę zobaczyć jak mój mężczyzna radzi sobie na rynku pracy, czy jest zaradny życiowo. Czy będe miała z niego poczucie bezpieczeństwa. Dodam jeszcze ze zleciłam modlitwę w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, byśmy szybko znalezli pracę i pojechałam tam się pomodlić (sama, bo on miał właśnie wtedy rozmowę kwalifikacyjną). I zaufałam prowadzaniu Opatrzności Bożej sprawę pracy. I czas pokaże czy Opatrzność Boża da nam w pewnym czasie odpowiednie źródło zatrudnienia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:22, 21 Lis 2010    Temat postu:

susa napisał:
Kiedyś zarzucaliście mi egoizm i materializm, gdy pisałam, że chciałabym z oparcia w mężu czerpać poczucie bezpieczeństwa co do materialnej przyszłości.

Pisałaś o tym trochę w inny sposób, no i mi osobiście wydawało się, że Ty masz pracę. Fakt, że oboje jesteście bezrobotni na pewno sporo zmienia.
susa napisał:
Ale myślę, że poniekąd dobrze się stało, że oboje straciliśmy pracę i jej szukamy, zobaczymy jak będziemy się wspierać i radzić sobie w trudnych sytuacjach.

To prawda - macie okazje sprawdzić się. Jeśli Twój narzeczony mimo braku pracy (a więc i perspektyw na samodzielność po ślubie) będzie nadal nalegał na szybki ślub, to można by było mieć wątpliwości co do jego dojrzałości. Bo jeszcze brak własnego kąta (choćby wynajmowanego) po ślubie nie jest tragedią, ale jednak musicie mieć zabezpieczenie (chociażby jakieś oszczędności) w razie pojawienia się jakiegoś niespodziewanego wydarzenia (np. zaliczacie "wpadkę" i co wtedy? rodzice mają Was utrzymywać?). I weź pod uwagę fakt, że wspólne mieszkanie z rodzicami (obojętnie której strony) to bardzo zły pomysł dla nowożeńców, zwłaszcza takich, którzy nabrali już wielu nawyków tzw. "starokawalerskich". Bardzo ważne jest wspólne docieranie się bez świadków. Ale może jak oboje znajdziecie pracę, to i perspektywa wynajęcia jakiegoś lokum się pojawi? Wesoly
No i pamiętaj, że sama modlitwa to jednak za mało by znaleźć pracę Wesoly Życzę powodzenia w poszukiwaniach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:30, 21 Lis 2010    Temat postu:

Mnie szczerze mówiąc niesamowicie dziwi to, że dwoje ludzi w tym wieku nadal mieszka z rodzicami. Nie chodzi o własne mieszkanie - ale przyznam, że ja wśród znajomych nie mam nikogo, kto skończył 30tke i nadal mieszka z rodzicami.
Tak więc co zmienia ślub? I bez niego w tym wieku trzeba żyć samodzielnie, nie licząc na pieniążki rodziców, bo się nie ma pracy.
Gdyby to mówili 20latkowie - to owszem - czas znaleźć pracę i dopiero o ślubie myśleć..
Ale w tym wieku to trzeba mieć pracę - nie żeby się hajtać - tylko, żeby jeść, ubierać się itd..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:36, 21 Lis 2010    Temat postu:

racja
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:20, 22 Lis 2010    Temat postu:

Racja!

A z tymi mężami majsterkowiczami-złotymi rączkami...fakt bezpiecznie z nimi jest, zawsze wynajdą sposób na wszystko..ale tak jak kukułka pisała, wiecznie są w rozjazdach, wyjściach, zajęci.. Mój dodatkowo nie umie nikomu odmówić pomocy (i wtedy jak jest za dużo wkraczam ja ). ale kurcze ja swojego bym za nic nie oddała
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 6:48, 22 Lis 2010    Temat postu:

Małgorzatka napisał:
Mój dodatkowo nie umie nikomu odmówić pomocy

Moj też Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 53, 54, 55  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 53, 54, 55  Następny
Strona 21 z 55

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin