|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:35, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Majeeczka napisał: |
I jeszcze abstrahujac od tematu - dziwi mnie podejscie wielu osob, ktore jak slysza o malzenstwie studentow, to od razu maja skojarzenie - ciaza- niedokonczone studia itp. A jak mlodzi mieszkaja na studiach razem bez slubu to nikt takich skojarzen nie ma. I wtedy nikt nie ma tez watpliwosci czy rodzice moga utzrymywac swoje dzieci na studiach, a jak malzenstwo - to niektorym to sie wydaje oczywiste, ze musza utzrymywac sie sami. |
Mnie też dziwi podejście takich osób, zwłaszcza, że sama jeszcze studiuję, a w ciąży nie jestem, chociaż bym chciała
Co do utrzymywania przez rodziców, z tego co wiem, rodzice mają obowiązek utrzymywać dziecko do ukończenia studiów (do 26 r.ż. chyba) jeśli studiuje w miejscu zamieszkania. Małżeństwo tworzy nową rodzinę, ok, jest mama, tata, ale najważniejszy jest mąż i sami musicie o siebie zadbać. Można pomóc młodemu małżeństwu, ale utrzymywanie to dla nie przesada. Jak ktoś jest gotowy podjąć decyzje o małżeństwie, to powinien liczyć się z tym, że będzie musiał sam utrzymać rodzinę - czyli siebie i męża - teraz to jest rodzina.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:51, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Majeeczka napisał: |
I jeszcze abstrahujac od tematu - dziwi mnie podejscie wielu osob, ktore jak slysza o malzenstwie studentow, to od razu maja skojarzenie - ciaza- niedokonczone studia itp. A jak mlodzi mieszkaja na studiach razem bez slubu to nikt takich skojarzen nie ma. I wtedy nikt nie ma tez watpliwosci czy rodzice moga utzrymywac swoje dzieci na studiach, a jak malzenstwo - to niektorym to sie wydaje oczywiste, ze musza utzrymywac sie sami. |
Znam rodziców którzy mają dwoje dzieci na studiach, jedno mieszka tak właśnie bez ślubu i nie mają nic przeciw temu, drugie wzięło ślub kończąc studia i straszną "afere" z tego robili, że jeszcze studia nie skończone i w ogóle nie chcieli się zgodzić w końcu dali spokój...a uważają się za wierzących ludzi. Do tego cała rodzina podejrzewała oczywiście nieistniejącą ciążę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:17, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Mi się tak życie ułożyło, że skończyłam studia w wieku 28 lat - Najpierw studiowałam inny kierunek (2 lata), potem zmieniłam wydział, na weterynarii było ciężko, więc raz zawaliłam rok.. a same studia trwają prawie 6 lat (5,5 roku studiów + parę miesięcy na ostateczne poprawki - mi dało równo 6 lat).
Popracowałam w zawodzie raptem 1,5 roku. Teraz strzygę psy na umowę o dzieło.
Stałej pracy nie mam - co nie przeszkadza mi w ciążowych planach w najbliższym czasie. Myślę, że chce być żoną i matką przede wszystkim, a reszta się ułoży.
Strzygąc mogłabym dopasowywać tak godziny pracy, żeby i z dzieckiem być i popracować też. Mam wielką nadzieję, że się uda.
Mój mąż póki co ma stałą pracę, ale coraz ciężej mu w niej wytrzymać i powoli rozgląda się za inną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majeeczka
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: najczęściej Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:27, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
ika napisał: | Małżeństwo tworzy nową rodzinę, ok, jest mama, tata, ale najważniejszy jest mąż i sami musicie o siebie zadbać. Można pomóc młodemu małżeństwu, ale utrzymywanie to dla nie przesada. Jak ktoś jest gotowy podjąć decyzje o małżeństwie, to powinien liczyć się z tym, że będzie musiał sam utrzymać rodzinę - czyli siebie i męża - teraz to jest rodzina. |
Mnie dziwi podejście, że np. mój kolega, który tak jak ja mieszka w Krk bo tu przyjechal na studia, mieszka ze swoja dziewczyną, żyja jak małżeństwo, tak jak ja będę żyć po ślubie z moim Mężem, i to że oni są utrzymywani przez rodziców, nie budzi żadnych wątpliwości, ale w momencie jak ktoś chciąlby tak żyć, ale "po Bożemu", od razu zmienia nastawienie. A różnica jest taka, że my będziemy się tak samo nazywać, że będziemy po sakramencie, a oni nie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majeeczka
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: najczęściej Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:29, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Wybaczcie, trochę zboczyłam z tematu wątku..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:46, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nie mnie się mieszać w życie Twojego kolegi, ale ja w życiu bym dziecku nie dała kasy na życie, wiedząc, że żyje ze swoją dziewczyną/chłopakiem jak mąż z żoną (za te poglądy zostałam zlinczowana na pewnym forum ).
Mój mąż ma takie same poglądy jak ja. Moi rodzice też.
Chcesz żyć jak dorosły - to żyj za swoje. Jeśli żyjesz za moją kasę, żyjesz wg moich zasad, a nasze zasady brzmią tak i tak (ale różni rodzice mają różne poglądy).
Mój brat, bracia mojego męża - żyjący ze swoimi dziewczynami - kasy od rodziców nie biorą - mimo młodego wieku (20-24 lata).
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:47, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
jak jeszcze studiowałam w Krk znałam mnóstwo takich par studenckich żyjących bez ślubu, ich rodzicom to nie przeszkadzało, a nawet byli za dużo z tych znanych mi par w końcu zerwało ze sobą...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:49, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
bebe,
Ja znam też małżeństwa z czasów wczesnostudenckich - też już porozpadane.
Ale faktem jest to, że wielu rodziców cieszy się, gdy ich pociechy "sprawdzają się przed ślubem w dorosłym życiu".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majeeczka
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: najczęściej Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:00, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Smużka napisał: | Nie mnie się mieszać w życie Twojego kolegi, ale ja w życiu bym dziecku nie dała kasy na życie, wiedząc, że żyje ze swoją dziewczyną/chłopakiem jak mąż z żoną |
Kolega akurat jest niewierzący, ale jego rodzice to nie wiem. Na pewno buntowałby się, ale jestem tego zdania co Smuzka.
Rozumiem, że ślub jest równoznaczny z zakładaniem rodziny, ale jakbysmy wzięli slub tylko kościelny, formalnie nie bylibysmy małżeństwem, rodziną..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:02, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nie da się wziąć tylko ślubu kościelnego (tak nawiasem mówiąc).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majeeczka
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: najczęściej Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:09, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiedziałam. Ale mówisz chyba o tym jak ktos nie ma żadnego ślubu Bo w Waszym przypadku można
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:20, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, mówię o tym, jak się nie ma cywilnego jeszcze (lub ma, ale z inną osobą).
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:46, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Smużka napisał: | Nie mnie się mieszać w życie Twojego kolegi, ale ja w życiu bym dziecku nie dała kasy na życie, wiedząc, że żyje ze swoją dziewczyną/chłopakiem jak mąż z żoną (za te poglądy zostałam zlinczowana na pewnym forum ).
Mój mąż ma takie same poglądy jak ja. Moi rodzice też.
Chcesz żyć jak dorosły - to żyj za swoje. Jeśli żyjesz za moją kasę, żyjesz wg moich zasad, a nasze zasady brzmią tak i tak (ale różni rodzice mają różne poglądy).
Mój brat, bracia mojego męża - żyjący ze swoimi dziewczynami - kasy od rodziców nie biorą - mimo młodego wieku (20-24 lata). |
Tak samo uważam. [/code]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:49, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
ja tam zylam razem z moim juz mezem wiele lat przed slubem, bylismy wspomagani przez rodzicow z dwoch stron, potem tylko ja dostawalam. ale caly czas do tego pracowalismy i to nie malo. i wiecie co? nawet sie nie rozpadlo i slub mamy ale dopiero jak bylismy w 100% na swoim! moglismy slub juz wziasc odrazu, wkoncu razem zylismy. ale obydwoje uwazamy, ze jak sie zaklada rodzine to trzeba potrafic sie samemu utrzymac. wstyd jak mamusia z tatusiem na malzenstwo loza
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnesota
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dolny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:29, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Smużka napisał: | Nie da się wziąć tylko ślubu kościelnego (tak nawiasem mówiąc). |
da się, teoretycznie, tylko trzeba mieć bardzo ważne powody
a co do utrzymywania dzieci zamężnych, to ja też zupełnie nie rozumiem wstrzymywania kasy, kiedy młode się pobiorą. Nie widzę potrzeby czekania ze ślubem na pełną niezależność finansową, oczywiście w przypadku, kiedy to są uczniowie jakiejś policealnej szkoły czy studenci, a nie młodzi którym tak wygodnie.
Swoją drogą jesteśmy w podobnej sytuacji, mieszkamy u rodziców męża i bardzo nam pomagają - to jest potworna sytuacja i jak się szybko nie zmieni, to chyba eksploduję
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Strefa gadania o wszystkim i niczym Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 53, 54, 55 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 53, 54, 55 Następny
|
Strona 29 z 55 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|