|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mag_dre
za stara na te numery
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:32, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
bo ja biorę to mocniejsze, zwykły persen na mnie nie działa, musiałabym wziąść ze 4 tabletki. No zwierzaki sa ssakami ale troszkę się różnia od nas.
|
|
Powrót do góry |
|
|
milgosia
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 21:45, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Maria, a czy przypadkiem nie śpisz w za jasnym pokoju?
Ja parę tygodni temu zaczęłam się przebudzać ok 4 rano (idąc spać np koło północy). Trwało to ok 1,5 tygodnia, miałam dość, a to dlatego, że się wcześnie jasno u nas w pokoju robiło (zasłony mamy fioletowe, ale materiał przepuszcza sporo światła, więc i tak jest jasno nad ranem, pokój mamy południowo wschodni). Wreszcie się wkurzyłam, bo ileż można. W dodatku taki jeden ptaszek niemiłosienie śpiewał o 3-4 nad ranem, aż po uszach biło, bo mamy dość akustyczne osiedle. W sumie to sympatyczny ptaszek, znam go od dawna, ale nie o 4 rano!!!
Jak załozyliśmy rolety, problem zniknął jak ręką odjął, przez parę pierwszych dni miałam wrażenie, że jest zima, tak było ciemno w pokoju po przeburzeniu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:33, 14 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Milgosia ma racje. Ja nie zasłaniam okien na noc i jest w pokoju bardzo jasno. Choć się w sumie przyzwyczaiłam a tak mi się łatwiej wstaje (bo ja z koleji nie mogę się rano dobudzić). Ale mam kłopoty ze snem w pełnie księżyca jak mi świeci prosto na głowe.
Jeszcze słyszałam, ze podobno źle jest spać przy włączonym komputerze lub telewizorze. Bo wydzielają niebieskie światło, które zaburza wydzielanie melatoniny. Więc jak ktoś ma kłopty z zasypianiem to nie powinien TV oglądać. Ale nie wiem jak to połączyć z tym, że niektórzy przy TV zasypiają.
A to co polecam z własnego doświadczenia to spacer wieczorem. Ja po nim zasypiam szybciutko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:41, 14 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
chyba nie na każdego ma wyplyw jasny pokoj i TV. My zasypiamy przy TV, cała noc gra radio, zaslony kremowe i jest baaaaaaaardzo jasno. tak wiec ja wiem, czy problem jets w otoczeniu???
Ja kiedyś bylam osobą, ktora nie zasnela, jak nie było cicho, ciemno i cieplo, a że mój maz zasypia przy radiu i TV, to i ja się nauczyłam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:11, 14 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Sprobowalam muzyczke i ksiazki i proby zasniecia gdy juz oczy na zapalkach i nic. Pomyslalam, ale mam problem kurcze. I wiecie co? Chyba rzeczywiscie bylo za jasno! Nie skojarzylam! Tutaj juz od 2 tygodni ok 23 w nocy jest ciagle jasno Ale wczoraj byla paskudna pogoda, szybko zrobilo sie ciemno i ...spalam jak smok!
Dzieki za wszystkie rady jestescie kochane
Meliske kupie i tak, na wszelki wypadek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iris
za stara na te numery
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:13, 14 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Maria napisał: | Problem z aptekami mam, bo wkurza mnie obsluga niemilosiernie. Sprzedaja za lada ludzie po kursie, ktorzy maja male pojecie o sprawie (recepty realizuje sie przy innym "okienku") |
Zaburzenia snu pogarsza: kofeina, stres, tytoń, brak aktywności fizycznej.
Nie śpij w ciągu dnia (ale pewnie nie śpisz)
Ziółka powinny pomóc. Mnie pomogły kiedyś. Preparaty pewnie są tam inne niż w PL, w składzie powinno być: (nie musi być wszystko)
- korzeń waleriany (Valerianae radix)
- szyszka chmielu (Lupuli strobilus)
- ziele męczennicy (Passiflorae herbae)
- liść melisy (Melissae folium)
Nie myśl o tym, że nie możesz zasnąć (może byc trudne )
Mleko - jak ktoś wierzy, może mu pomoże
Ciemno - lepiej żeby było, nie wszystkim jasność przeszkadza.
Słodkich snów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:24, 14 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Dzieki za lacinskie nazwy, to ogromna pomoc!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:43, 15 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
wyskoczylam do sklepu zielarskiego i kupilam piguly co maja:
valeriana radix
humulus lupulus flores
melissa officinalas herba
no. i luz. nocka przespana
|
|
Powrót do góry |
|
|
elusiaczek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:33, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Odświeżam temat, bo mam już dość ciągłego budzenia się w nocy, niespokojnego snu i porannego niewyspania.. Mam tak, jeśli dobrze pamiętam chyba od początku studiów, czyli już ponad 6 lat.
Jak było wcześniej, nie pamiętam, w liceum po prostu nie miałam czasu spać, ale chyba spałam spokojniej niż teraz.
Obojętnie czy jestem zmęczona czy nie, prześpie 3-4 godziny i się budzę, potem znowu i znowu, a od 4-5 nad ranem to już co godzinę lub pół. Obojętnie czy pokój jest jasny, czy zaciemniony (dodam tylko, że jak rolety są całkowicie spuszczone, to dodatkowo jak się przebudzę i widzę na zegarku że już pewnie jest na dworze jasno, to czuję niepokój, bo powinno być jasno, a nie jest.. dlatego nigdy nie zasłaniam całkowicie..), czy mąż się kładzie wtedy kiedy ja, czy później (jak później, to obojętnie czy godzinę, czy 3 czy 5, zawsze się budzę jak przychodzi), nie ma różnicy czy śpię sama w domu w spokojnej okolicy, czy w mieszkaniu w centrum miasta, czy w akademiku z kimś w pokoju. W zesżłym roku piłam herbatę z melisy, kupiłam też jakieś ziołowe tabletki, ale nic nie pomagało.. Teraz w sypialni nie mamy żadnych urządzeń elektronicznych, w telefonie mam budzik, ale ustawiam go na tryb samolotowy. Okolica jest spokojna, ale nawet jak wiem, że na drugi dzień nie muszę wstać wcześnie, to i tak sen mam bardzo niespokojny.
Nie wiem czy można na to coś poradzić.. Dodatkowo nie mogę się przemóc, żeby pozytywnie myśleć wieczorem, jeśli wiem że na drugi dzień muszę wcześnie wstać.. Idę spać już lekko poddenerwowana, że znowu w środku nocy zadzwoni budzik (dla mnie jeśli jest ciemno na dworze, to nawet godzina 7 rano wydaje się środkiem nocy..), że cały dzień będę zmęczona.. Próbowałam chodzić spać ok. 23, żeby przespać te 7-8 godzin, ale i tak to nic nie dało.. Budziłam się, wstawałam zmęczona, w autobusie całą drogę spałam..
Nie wiem, czy macie może jakiś pomysł jak temu zaradzić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:23, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Elwira, wygląda na to, że u Ciebie to trochę głębszy problem, bo ciągnie się już jakiś czas (swoją drogą, dlaczego wcześniej się do kogoś z tym nie zwróciłaś, choćby do lekarza pierwszego kontaktu?).
Wydaje mi się, że problem tkwi raczej w nieumiejętności zrelaksowania się przed snem, niż w ciemnym, czy jasnym, cichym, czy głośnym pokoju.
Wydaje mi się, że nie potrafię Ci poradzić, bo właściwie wielu rzeczy już próbowałaś.
Może chociaż jakiś wysiłek, wyciszenie przed snem by pomogły?
A może jakoś nie do końca radzisz sobie ze stresem, nie potrafisz tego "wyłączyć" przed zaśnięciem i to jest powodem.
Niestety problemy ze snem, to paskudna sprawa, moja ciocia od wielu lat ma problemy, to co pomaga to na pewno regularne pory snu i sen we własnym domu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
elusiaczek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:02, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Zapytam lekarkę rodzinną (babcia mojego męża nią jest )
Moja mama też ma problemy ze snem od dawna, ale ona jest po różnych przejściach, często śnią się jej dziwne sny, nie sądzę żebym po prostu to odziedziczyła.
W zeszłym roku jak pracowałam, na początku starałam się zawsze kłaść ok. 23, codziennie miałam na tą sama godzinę, a mimo to po pół roku pracy było tylko gorzej, bo czułam wieczorem presję że muszę już iść spać. Nigdy wieczorem nie mogłam z mężem posiedzieć, bo musiałam już iść spać. W weekendy czułam że jeśli posiedzę dłużej, i wstanę później, to potem od poniedziałku będzie jeszcze gorzej. Zauważyłam natomiast, że jak przez rok byłam na studiach wieczorowych, i wstawałam o 8-9, było w miarę ok. Chodziłam spać o 1-2, przebudzałam się rano, ale jednak sen nie był aż tak niespokojny. Boję się, że po prostu jestem typem nocnego marka i ten problem będzie się ciągnął. Bo tu chyba nie tyle o czas snu, co o pory snu chodzi u mnie..
A może są jakieś tecchniki relaksacyjne przed snem? W sumie z zaśnięciem nie mam szczególnych problemów, tylko potem się pojawiają
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:41, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o techniki relaksacyjne, to może słuchanie jakiejś spokojnej muzyki, ciepła, ale nie gorąca kąpiel, czytanie ksiażki, chwila modlitwy, po prostu wszystko co Cię wycisza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:57, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
może właśnie jesteś sową i Twój organizm (psychika) woli spać nad ranem niż w wieczorem i bardziej wysypiałabyś się np. między 2 a 10 No niestety, życie weryfikuje nasze upodobania i nie zawsze czynniki takie jak praca pomagają...
moja mama też ma problemy ze spaniem. Brała od lekarzy tabletki na receptę, bo te ziołowe nic nie dawały, ale po nich czuła się "skacowana". Teraz nic nie bierze, po prostu pogodziła się z tym, że śpi bardzo słabo i krótko.
nie możesz zapomnieć, że teraz jesteś w ciąży i może też dlatego słabiej śpisz. Może spróbuj robić sobie drzemkę w dzień, żeby dziecku i swojemu organizmowi zapewnić odpowiednią dawkę odpoczynku.
porada lekarza też na pewno nie zaszkodzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:16, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
A co do leków nasennych, to z relacji wiem, że chociaż rzeczywiście się po nich śpi, to potem rano właśnie tak jak Nana pisze, człowiek się czuje jak na kacu, z bolącą głową itd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
elusiaczek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:04, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Na leki nasenne na receptę nie wiem czy kiedykolwiek bym się zdecydowała, bo w sumie aż tak źle nie jest, tylko trochę to denerwujące, że się często budzę Skonsultuję się z lekarzem, możę coś się da zaradzić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|