..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

buba

Straszne - jedno i drugie. Smutny

emma

Sama nie wiem jak podchodzić do problemu tak wczesnych wczesniakow. Bo to chyba podchodziloby pod uporczywa terapię a KK chyba twierdzi, że nie jest właściwa. Ale nie śledziłam tego, mogę pleść brednie. Jak ktoś wie to chętnie się dowiem.

koszatniczka

Z tym wcześniactwem to nie wiem co KK pisze. To w ogóle są śliskie tematy i trudno o jednoznaczną ocenę.
Teraz wyobrażam sobie życie tego dziecka: zespół Downa plus całe mnóstwo problemów rozwojowych związanych z wcześniactwem Smutny

A uporczywa terapia - tak, wg KK można jej zaprzestać. Każdy ma prawo do godnej śmierci, nie chodzi o przedłużanie życia za wszelką cenę.
Ale nie wiem jak to sie ma do wczesniactwa

Niania

do wczesniactwa czy czegokolwiek innego ma się tak samo
trzeba ratować, jak stan jest ...jednoznaczny, to np takiego człowieka podłączonego do respi nie reanimuje się jak zatrzyma się serce. co nie znaczy, ze ma się prawo odciać go od respiratora, bo tego nie wolno.

rozumiecie tą różnicę?
bo jak niejasno napisałam to mogę dokładniej Wesoly

emma

Czyli wczesniaka trzeba bezwzględnie ratować, tak? Dobrze zrozumiałam? Bo to jak człowiek z wypadku? czy jeśli ma, no nie wiem duże wady, to można pozwolić mu odejść. Ale za tego co napisałaś to chyba nie.

ika

Emmo chyba chodzi tu o to ze jest granica wagi gdzie ma szanse na przezycie i powyzej niej juz musza ratowac bez wzgledu na to czy to samoistne poronienie czy aborcja ! Tak jakby sie wczesniak urodzil w 21 tygodniu z waga 300 to nie ratuja pomimo ze to juz porod a nie poronienie z medycznego punktu widzenia. Natomiast jesli ktos podlaczony do respitarora ktory utrzymuje jego funkcje zyciowe a nie sam organizm, to musza utrzymywac - nie moga odlaczyc, ale jakby serce mimo to stanelo to nie musza juz reanimowac, gdzie czlowieka np. swiezo z wypadku maja obowiazek. Ja to tak zrozumialam.

emma

Ok, rozumiem.
W swoim czasie na frondzie był film obejrzany dzieciatku które żyło jeden dzień, urodziło się bez mózgu. Że jednej strony dramat a za drugiej było ten jeden dzień na świecie i poczuli miłość rodziców.

ika

U mnie teraz byly akcje bo prywatny szpital zaczal wykonywac aborcje wlasnie jak dziecko bez mozgu bylo czy cos i byly pikiety i takie tam i wiele pielegniarek tez nie chcialo brac w tym udzialu. No i byla dyskusja ze jedne chca godnie pozegnac dziecko, urodzic wtedy kiedy ma sie urodzic przytulic jeszcze, pozeganc sie z nim a niekotre wola zakonczyc sprawe szybciej.

Niania

Acayra

emma

Oj mam taką straszną książkę z chorobami genetycznimi. Są w niej zdjęcia dzieciaczków. I często w opisie zdanie: forma letalna. Te zdjęcia są straszne, bo te dzieci na nich tak strasznie zdeformowane.
Nie rozumiem do końca jaki Bóg ma cel by takie dzieci były.

ika

Nianiu chodzilo mi o to ze te 500juz musza a ponizej to jak matka każe czy co tam no bo wiadomo ze jak matka rodzi za wczesnie to chce zeby zylo a jak aborcja to raczej nie bedzie chciala. W ogole to masakra ze pare gramow robi taka roznice czy dziecko ma prawo zyc czy nie Smutny

Pikieta byla robiona przez jakies antyaborcyjne kregi, nie chodzilo nawet o fakt ze dziecko bylo juz bez mozgu tylko jak zaczeli dokonywac tam aborcji to sie zebrali i obstawili dookola tak w ramach sprzeciwu i obrony prawa do zycia ( wiadomo ze dziecko takie albo umrze w lonie albo zaraz po, ale np dziecko z downem juz nie czy tez zdrowe z gwaltu, o to chodzilo).

Niania

acha, myślałam ze pikieta była odnośnie tej choroby genetycznej.

ika rodzic decyduje? eeee.. nie wypowiem się tu, bo nie wiem, ale wydaje mi sie ze decyzje podejmują jednak lekarze....

edit
przypomniałam sobie historię tej 420g dziewczynki, tak zdecydowanie decyzje podejmują lekarze, nie rodzice (ci z resztą porzucili ta akurat dziewczynkę w szpitalu)

Cera

[link widoczny dla zalogowanych]

emma

Widzialam opis na frondzie. Ale chyba nie obejrzę tego filmu. Widać na zdjęciu palec dorosłej osoby, więc widać jaka to malutka dziecina. Więc film musi być po aborcji i po prostu nie dam rady go obejrzec. Nawet to zdjęcie zadaje mi ból.