Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

niebo
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olenkita
za stara na te numery



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:40, 05 Mar 2011    Temat postu:

kasik napisał:


A jak nie bedzie nic i sie okaze ze ten bog to jedna wielka sciema?


Czasem nachodza mnie takie mysli-moze to wszystko to jakis wymysl? Ludzie potrzebuja Boga, wiary, ze jest ktos silny kto nad nimi czuwa, kazda kultura tworzy sobie boga lub bozka, inaczej zycie , swiadomosc smierci bylaby nieznosna... A jezeli Boga nie ma? Po smierci pojdziemy wszyscy do piachu i koniec? Serio, czasem wlaczaja mi sie takie mysli...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:03, 05 Mar 2011    Temat postu:

Małgorzatka napisał:
Czy masz też problemy z wiarą, czy czyms w tej sferze, które nie pozwalaja Ci wskoczyć w te ramiona?


Oj, tak... Smutny
Czasem mam wrażenie, że wolę być "dalej", bo wtedy mniej to wszystko uwiera, a jednocześnie proszę Boga, żeby mnie do siebie przysunął, wbrew temu mojemu chceniu, czy niechceniu.


kukułka napisał:
Tak myślę. Że świętość to zaufanie i posłuszeństwo.


No właśnie, cóż z tego, że staram się ufać, jak brak mi posłuszeństwa? Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:04, 05 Mar 2011    Temat postu:

a kto z ludzi by sobie wymysil takiego Boga, ktory daje sie zabic i poniewierac?
przeciez to jest czysto po luzku tak nielogiczne i nieoplacalne, ze nikt by nie dal rady czegos takiego wymyslic. a nawet jakby dal, to by to nie przetrwalo tyle czasu.
to jest tak niemozliwe do wymyslenia, tak rozne od wsyztskich innych religii i kultur, ze to (chrzescijanstwo) MUSI po prostu byc prawda -tak mysle
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:05, 05 Mar 2011    Temat postu:

buba napisał:


No właśnie, cóż z tego, że staram się ufać, jak brak mi posłuszeństwa? :(

retorycznie zapytam - a od czego jest modlitwa ?;)
mozna sie modlic: Panie Boze, zrob coś żebym... bo wiem, ze powinnam.. ale nie potrafie albo nie chce, bo mam za malo dobrej woli itp.
ja w kazdym razie tak robie od lat. Bog wysluchuje. w swoim czasie, ale wysluchuje i uzdalnia nie do rzeczy kiedys dla mnie niemozliwych


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Sob 9:07, 05 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:10, 05 Mar 2011    Temat postu:

kukułka napisał:
retorycznie zapytam - a od czego jest modlitwa ?Mruga
mozna sie modlic: Panie Boze, zrob coś żebym... bo wiem, ze powinnam.. ale nie potrafie albo nie chce, bo mam za malo dobrej woli itp.
ja w kazdym razie tak robie od lat. Bog wysluchuje. w swoim czasie, ale wysluchuje i uzdalnia nie do rzeczy kiedys dla mnie niemozliwych


Modlę się o to, modlę...
Mam nadzieję, że Bóg wysłucha.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:12, 05 Mar 2011    Temat postu:

buba napisał:
kukułka napisał:
retorycznie zapytam - a od czego jest modlitwa ?;)
mozna sie modlic: Panie Boze, zrob coś żebym... bo wiem, ze powinnam.. ale nie potrafie albo nie chce, bo mam za malo dobrej woli itp.
ja w kazdym razie tak robie od lat. Bog wysluchuje. w swoim czasie, ale wysluchuje i uzdalnia nie do rzeczy kiedys dla mnie niemozliwych


Modlę się o to, modlę...
Mam nadzieję, że Bóg wysłucha.

Ja zwykłam zawsze Pana Boga poędzac, bo ja z tych niecierpliwych. Ale ON mi zawsze pokazuje: Kobito, Ja mam swoją koncepcję. :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:14, 05 Mar 2011    Temat postu:

Dzięki, Kukułka! Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12434
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 9:20, 05 Mar 2011    Temat postu:

kukułka napisał:
Jestem i zawsze będę niegodna Jego ramion a tym bardziej nieba. To z jednej strony nie jest łatwe dla mojej ludzkiej pychy ale z drugiej strony jest mi z tym jakos dobrze. To mi daje takie poczucie bezpieczeństwa.


no to skoro nie zasługujemy na niebo (ja mam podobne odczucie).... jest jeszcze czysciec.....

ja pozwole sobie zacytowac cos ze wspomnianej wczesniej ksiazki..

"czy mozna mówic ze czysciec to sukces?
Jasne, ze można. nawet trzeba. Pisałem juz o tym. Ten swiat jest- delikatnie mówiąc-na tyle popsuty, ze kazdy z nas , kto dokonywał w nim jakichkolwiek dobrych wyborów, ma pełne prawo do satysfakcji.
Radosci z tego powodu mozna próbowac sie uczyc. Wielu z nas, rozmawiajac ze swoim kierownikiem duchowym, wyrzuca z siebie tylko potknięcia, kompletnie pomijajac dobre rzeczy, ktore otrzymalismy gratis od Boga. Jestesmy egoistycznie i patologicznie "zakręceni" na swojej grzesznosci, a tymczasem prawda o nas zawsze ma dwie strony. Mimo, ze grzeszymy, to nie grzech jest sensem i centrum naszego zycia, jest nim zawsze to, że Bóg kocha nas nad życie.'

Moze za mało jednak myslimy o czysccu, ja przyznam sie szczerze, za malo, a juz o tym , ze jedynie ja tu na ziemi moge pomóc duszom czysccowym...to w ogóle zapominam
jedynie w poblizu listopada.. costam wpada w ucho...

a przeciez "za dusze czysccowe można ofiarowac kazdy drobiazg"

a podobno" dusze czysccowe pod wzgledem radosci ustępuja tylko świetym w niebie", płomien pożera rdzę grzechu, a dusza coraz bardziej wystawia sie na działanie Boże (sw. Katarzyna z Genui)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:31, 05 Mar 2011    Temat postu:

w czyscu jest cierpienie ogromne, z tesknoty, gorsze niz najgorsze cierpienie na ziemi - tak mowia objawienia
ja tu celowo nie pisze o czyscciu, bo czysciec to kwestia przejsciowa, poczekalnia (wiec oczywiste, ze tam sie chce dostac - bo wyjscie stamtad jest tylko jedno), ale tak naprawde pragnienie czyscca jest w gruncie rzeczy pragnieniem nieba, do ktorego czysciec jest poczekalnia
mnie sie o czysccu zdarza myslec dosc czesto ostatnio (zwlaszcza w kwestii odpustów, ale tez i zwykłe "Wieczne odpoczywanie" , ktora to modlitwa jaks tak sama przychodzi, jak sie ja slyszy w koscele przed Mszą czy w radiu po Anioł Pański, ja akurat radio Em (nasze tu lokalne) mam włączone )
a o. Pio i wielu swietych mowilo, ze jak sie duszom w czysciu pomaga, to one potem pomagaja nam (modla sie tam za nas, bo za siebie sie modlic nie moga)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:53, 05 Mar 2011    Temat postu:

Kukułko ,dzięki, mądrze piszesz, jakoś mi lżej.. i lżej mi bubo, że w tym takim duchowym "osamotnieniu" nie jetem sama.

Hm, wiecie co ja tą moją "niemoc' modlitewną muszę sprecyzować. To nie jest tak, że ja się nie modlę, bo sie modlę. Chodzi tylko o to jak się modlę i jaki to ma skutek w moim sercu. Modlę się po prostu słowami nie tak wiecie sercem, pragnieniem bliskości Boga. A nie macie pojęcia jak wtedy mnie za Jezusem tęsknota ogarnia i jeśli w czyśćcu tak będę teśkinic baaa nawet bardziej to ja umrę chyba z żalu, że nie jestem blisko na tyle by móc z nim obcowac.
Co ciekawe, uważam, że najgorsza karą dla człowieka jest poznanie miłości Boga, poznanie prawdziwej serdecznej modlitwy i bycia podczas niej z Jezusem i Maryją a później utrata tej łaski. Ja tak mam i do tych czasów ogromnie tęsknię i żal mam do siebie za to, że odeszłam od Niego i nie umiem porwocic. Brak mi tego bardzo i chcę aby było jak kiedyś. Dlatego też, ten kto tego nie zaznał ma łatwiej, bo nie poznal czym jest tak naprawdę wiara i Bóg.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:17, 05 Mar 2011    Temat postu:

Małgorzatka napisał:
uważam, że najgorsza karą dla człowieka jest poznanie miłości Boga, poznanie prawdziwej serdecznej modlitwy i bycia podczas niej z Jezusem i Maryją a później utrata tej łaski.

ale trzeba pamietac, ze nie zawsze to poczucie bliskosci traci sie z wlasnej winy, bo utrata tego poczucia to jest tez pewien etap na drodze duchowej, pisalo o tym wielu swietych - ze to jest tak, ze starsza sie zyc po Bozemu, unikasz grzechu itp i NAGLE przestajesz czuc Boga. totalna pusta, ciemnosc, zostaje ci tylko decyzja wlasnej wiernosci Bogu na slepo mimo wsyztsko.
to taki etap - Bog nas po prostu wtedy przestaje rozpieszczac, po to, bysmy zamiast za poczuciem Jego obecnosci, za oczuciami, zaczeli tesknic za Nim samym
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:21, 05 Mar 2011    Temat postu:

Ani na moment o tym nie pomyślałam !!!! Może faktycznie to taka próba bycia razem. Chyba podobnie jest w komunii małżeńskiej podczas kryzysów- wierność przed wszystkim i nawet jak wszystko nie jest tak jak powinno to kroczy sie obok drugiego człowieka,bo składało się przysięgę ...Naprawdę wielkie dzięki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:21, 05 Mar 2011    Temat postu:

nie mnie, to św Jan od Krzyża
[link widoczny dla zalogowanych]
ALE
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Sob 16:38, 05 Mar 2011, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:38, 05 Mar 2011    Temat postu:

niby troche OT, ale...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Sob 19:50, 05 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vanillka
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:10, 05 Mar 2011    Temat postu:

kukułka napisał:
Jeszcze dokładniej i dla mnie dużo bardziej przekonująco o piekle jest w książce z objawieniami Józefie Menendez pt Wezwanie do miłości (aktualnie toczy się proces beatyfikac tej kobiety). Ale dużo większe wrażenie na mnie robią w tej książce,szczerze mówiac,opisy tego jak Jezus cierpi nie tylko fizycznie ale też i psychicznie i emocjonalnie z powodu ludzkich grzechów. Niesamowite opisy (dyktowane tej zakonnicy przez samego Jezusa,ona normalnie pisała pod dyktando,książka ma oczywiście imprimatur).normalnie czytasz i ryczysz jak dziecko. Mnie to bardziej rusza niż jakiekolwiek obrazy piekła.

kukułko, masz może pożyczyć tą książkę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 5 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin