..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

gam

Prawdopodobnie zagłosuję na PiS, konsekwentnie ale już nie z takim absolutnym przekonaniem ,że robię dobrze, niestety nie znajduję w tej chwili idealnej partii.
Drażni mnie agresja i bezkompromisowość PiS-u ale jeszcze bardziej drażni mnie konformizm związany z PO. Mam głosować na PO bo taka jest norma, taka moda w tej chwili na PO jeżeli nie zagłosuję to nie będę trendy tylko moherowy beret Wsciekly

, właśnie dlatego między innymi nie zagłosuję na PO i włożę ten cholerny moherowy beret (pomijając sprawy programowe)nie lubię podporządkowywać się takim postawom.

Szef mojego męża wpadł któregoś dnia do biura i tonem rozkazującym powiedział"macie wszyscy głosować na PO..." , a jak nie zagłosują to co będą prześladowani z tego powodu, dla mnie chore .....

U mnie w pracy często rozmawiamy o polityce i zauważyłam takie zjawisko, ze młodzi ludzie boją się przyznać , że jednak będą głosowali na PiS, boją się ośmieszenia i kpin a nie znajdują w sobie na tyle sił i czasem wiedzy żeby odeprzeć atak w sposób merytoryczny. Bo przecież wszystkie sondaże mówią , ze to młodzież głosuje na PO czy LiD a na PiS niereformowalne wapniaki .
Nie podoba mi się wiele rzeczy w polityce PiS-u ale wolę podejmować decyzje świadomie a nie dlatego , ze ktoś mi każe albo taka jest moda.
Na LiD na pewno nie zagłosuję, totalnie nie ta linia polityczna a PSL przytula się do każdego kto właśnie jest przy władzy, tak jak wiatr zawieje.

kajanna

Polecam tę stronę tym, którym nie chce się przegryzać przez programy partyjne. Pozwala sprawdzić, do której partii nam z grubsza najbliżej, a przez to uniknąć kierowania się sympatiami i względami pozamerytorycznymi:
[link widoczny dla zalogowanych]

Bystra

Dostać się na rzeczoną stronę można ze strony Wybiórczej, co na dzień dobry budzi moją nieufność. Poza tym nie wiem, czy te tylko 15 pytań, to rzeczywiście dobra reprezentacja programów partii... no i wielu ludziom, którzy nie biorą pod uwagę partii Giertycha, wychodzi ona na pierwszym miejscu pod względem zgodności.

novva

Przecież tam jest więcej pytań? Potem wybiera się 5 najważniejszych spraw. U mnie się akurat zgodziło.

Karafka

zrobilam sobie to, no fakt pytania nie byly zbyt madrze postawione...no i wyszlo mi PO

no ale i tak nie ide glosowac Wesoly

Aniąt

koleżanka mi przesłała jakiś kalkulator wyborczy. Wyszło mi... LPR

W życiu!

strzyga

Aniąt... mi też... no bój się Boga!
ale swoją drogą ten "kalkulatorek" liczy odpowiedzi jak mu pasuje: raz na "trudno powiedzieć" zaznacza "tak", a w następnym pytaniu już "nie"!!!

I to ma być kalkulacja zgodności moich poglądów z partią???

milgosia

Wiesz Bystra, świetnie określiłaś tę gazetkę...

GAZETA WYBIÓRCZA

Strzał w 10tkę!

Może jeszcze TŁOK FM...

Ja tam za onetem nie przepadam, ani za interią, a ni za gazetą.pl, one tez mają sporo powiązań z gazetą wybiórczą

. Wystarczy popatrzeć, co zamieszczają i w jakich proporcjach. Dziś w nocy np. był szczyt w Lizbonie z bardzo dobrym wynikiem dla Polski, a tam zero komentarzy na ten temat, albo jakieś odgrzewane kotlety sprzed dwóch dni.

Ale lubię za to poczytywać [link widoczny dla zalogowanych] , tam jest sporo duuużo rozsądniejszych i bardziej obiektywnych komentarzy.

A co do programu PO... jak Pan Tusk tak będzie przygotowany do wprowadzania zmian, jak do tej debaty z Kwaśniewskim, to chociażby miał najlepszy program, to wszystko diabli wezmą...

A poza tym denerwuje mnie takie jeżdżenie po emocjach w ich spotach -

ja czuję,
ja wierzę (zawsze głęboko),
ja ufam (też zawsze głęboko

),
ja się wstydzę,
ja mam nadzieję,
ja mam takie poczucie że (ulubiony zwrot Rokity)
ja odczuwam

30X w ciągu minuty...

coś ten Tusk rozchwiany emocjonalnie... że tak wywnętrzać się musi w każdej wypowiedzi...

mnie na te plewy nie nabierze...

..ja tam wolę konkretnego gościa, co nie skuli się na widok ważniaka z Brukseli, tylko będzie potrafił twardo bronić interesów Polski... a Tusk jest dla mnie taki "za elegancki", za gładki, bez charakteru... veta by postawić nie potrafił... bo trza sobie grunt pod przyszłe posadki szykować, jak przyjdzie czas...

A co do komentarzy o Sawickiej...

Blidy nam się rozmnożyły, że też ciekawe... a tu wszystkie media krzyczą i żałują tej jedynej, biednej, skrzywdzonej przez los... co nawet tych całych pieniążków nie zdążyła oddać, tak się załamała nerwowo... ale cóż znaczy 50 tyś zł, wobec zawodu miłosnego... nie no, "Moda na sukces" jako żywo...

A reakcja PO jest co najmniej zadziwiająca... najpierw wyrzuciła Sawicką z partii, a potem ledwo się kobitka rozpłakała przed kamerami, to już Tusk wyzywa Kaczyńskiego od Kiszczaka... i broni pani Sawickiej...

Nie no, albo rybki, albo akwarium... ale Tusk chce mieć obydwa...

ale kto łapie dwie sroki za ogon, to żadnej może nie złapać...

Karafka

dla mnie to oni sa wszyscy rozchwiani emocjonalnie Laughing

channel

A ja jeszcze się zastanawiam PO lub LiD.
Nie wiem, jeszcze raz sobie przemyslę.

milgosia

Jak dla mnie to załatwić coś, co każdy by załatwił, to jest żadna sztuka...

Ale załatwić coś trudnego, jak wszyscy stają wobec Polski okoniem, to jest dopiero coś!

Dla mnie to jest sprawdzianem tej tzw. chwiejności emocjonalnej... albo się ma krzepę, albo nie.

Wolę kogoś z krzepą niż gładki produkt marketingowy...

Właśnie wczoraj rozmawiałam po Radzie Instytutu z dr hab. Słomczyńskim, tym, który wymyślił ten tak bardzo obśmiewany przez media pierwiastek, system pierwiastkowy głosowania.

Ciekawe, ile ludzi w Polsce naprawdę wie, na czym to polegało (a w sumie metoda jest prosta jak konstrukcja cepa) i gdyby to wprowadzono w życie, to jakie ogromne korzyści Polska by z tego odniosla... musiano by się z nami duuużo bardziej liczyć w UE...

Podejrzewam, że 90% nie ma bladego pojęcia, o co chodziło... a teraz nawet w kuluarach (bo rzecz jasna nie w mediach) ludzie z LIDu, z którymi dr Słomczyński rozmawiał w W-wie, przyznają, że to nie był wcale taki głupi pomysł...

P.S. Czy ten Tusk ma jakieś wady...?

strzyga

Ja nad LiD się nawet nie zastanwiałam... A na Kwaśniewskiego to patrzeć nie mogę. Alkocholik i fantasta (ostatnio czytałam, że go wirus filipiński złapał?). A kolega mojego znajomego z nim "interesy" robił jeszcze zanim ten został prezydentem... Wsciekly

ech...

Aniąt

a ja wybieram PIS - mimo wszystko

pinky

Wydaje mi się, że zupełnie nie dojdziemy do porozumienia Mruga

Bo i po co.... Niechże się przyda pluralizm polityczny Wesoly

Tymczasem zapraszam do zagłosowania w ankiecie - zobaczymy kogo wybiorą forumowicz(e)ki.

Karafka

milgosia, ale pamietaj ze pierwiastek nie wymyslil tylko pan slomczynski Wesoly

w polityce nie jest sztuka miec jakis pomysl, tylko sztuka jest go zrealizowac. postawic sie mozna zawsze, ale co z tego wyniknie to inna bajka. A Kaczynscy i z Fotyga to poprostu "dypolmatolki"