..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kukułka

smsem, aha
Zabawa

sorry, nie moglam...

Olenkita

kukułka

susa

Pomyślałam tak że sms w depresji. Koleżanka takiego sms od swojego chłopaka dostała. To coś takiego przeszło mi na myśl, ale nie ma pewności czy to zrealizuję. Na nic nie dała rozmowa, że chcę się rozstać, bo on mówi że coś jest nudne. On wziął mnie wtedy na spacer, zaczął rozmowę i powiedział że mnie nie opuści. I się nie udało. A gdy teraz powie że pojedzie ze mną na te rekolekcje i pielgrzymke, pójdzie ze mną na basen to nie będę miała powodu by zerwać.
Rzecz w tym że mu na tym zależy.
Nie wiem czy mi będzie szkoda, ja chcę być wolna by się otworzyć na nową znajomość.

kukułka

Olenkita

Po prostu nie masz charakteru i tyle, nie potrafisz podjac w zyciu decyzji. W ten sposob czy w stanie wolnym czy malzenskim bedziesz wiecznie niezadowolona i szukac dziury w calym.

ika

susa jak dla mnie nie musisz mieć powodu, żeby z kimś zerwać, nawet zaręczyny. To, że miałaś powód, bo nie chodził z Tobą na basen, a teraz nagle pójdzie, to nie znaczy, że masz z nim nie zrywać. Powodów masz tysiące, żeby z nim nie być, ale Ty sama chyba nie zdajesz sobie z nich sprawy. Pierwszy i najważniejszy powód - NIE KOCHASZ GO !!...przebija wszystko....

kukułka

fresita

albo i sie nie nauczy jeśli jego własny egoizm przebija wszystko-a tak jest u Ciebie. no i podstawowa zasada nie kochasz go - więc nie wolno Wamz awrzec sakramentu małżenstwa bo będzie on z góry nieważny i to dopiero będzie zalegalizowana prostytucja w Twoim wydaniu Mruga

kukułka

buba

Mnie się czasem wydaje Susa, że za długo byłaś sama, zbyt odzwyczaiłaś się od drugiej osoby, od tego, że nie można liczyć się tylko ze sobą.
Być może to był ostatni gwizdek na założenie rodziny, myślę że zdajesz sobie z tego sprawę.
To oczywiście nie znaczy, że "trzeba brać, co jest".
Skoro tak czujesz, to jeśli chcesz być w porządku wobec narzeczonego (a tym samym wobec Boga), to zerwij z nim, po prostu.
I nie przeciągaj tego w nieskończoność.
Czytając co piszesz, widzę że nie cieszysz się na to ew. małżeństwo, nie chcesz tego, więc tym bardziej nie czekaj.
Narzeczeństwo zamiast utwierdzić Cię w decyzji o małżeństwie, raczej odwiodło Cię, nie mam racji?

kukułka

Olenkita

kukułka

Jakby moj maz mysla, z ejestem z nim z litosci, toby w zyciu ze mna nie byl. Co to za chlop, co by chcial, zeby kobieta z nim byla z litosci? (jesli faktycznie by go satysfacjonowalo malzenstwo z litosci - to to facet bez jaj, no d... po prostu), sorry, ale nie da sie tego inaczej ując.
susa, obudź się - facet chce być rycerzem, bohaterem, supermezczyzna, meskim, mądrym, ktorego mozna prosic o radę - a nie wystrachanym pieskiem co się łasi u stóp pani