..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........    FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj  Obrona świętości życia - gdzie w tym sens? Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 40, 41, 42  Następny          Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   Autor Wiadomość Maria Moderator Dołączył: 08 Sty 2007 Posty: 8798 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta Wysłany: Pią 12:23, 01 Lip 2011    Temat postu: Szkoda jak nie wiem, ze dziewczyna jest tak zaslepiona ze ma nas za NIENORMALNE (cale forum, ciekawe, nie?) a swoje zachowanie traktuje jako NORMALNE, mimo, ze to ona sie leczy z obsesyjnych mysli itd Suso, jestes chora, sama to wiesz. I to mozna jak najbardziej zaakceptowac w Tobie, tak masz i juz, chodzisz na terapie - wspaniale. Ale z taka choroba nie wolno brac slubu tak jak juz napisalam kukulka by w zyciu nie zrobila seansu spiryt. we wlasnym domu nawet gdyby ja ktos zmuszal. Cala soba Kukulka jest przeciwko. Ty cala soba nie chcesz seksu. No jak diabel wody swoeconej tego nie chcesz. Maz bedzie chcial wspolzyc i nikt go za to nie potepi, to normalne w malzenstwie i skazywanie go na abstynencje jest straszne. Abstynencja nie jest w malzenstwie droga do unikniecia ciazy, jest nia planowanie poczecia a w Pismie Sw stoi jak byk: Mąż niech oddaje powinność żonie, podobnie też żona mężowi. 4 Żona nie rozporządza własnym ciałem, lecz jej mąż; podobnie też i mąż nie rozporządza własnym ciałem, ale żona. 5 Nie unikajcie jedno drugiego, chyba że na pewien czas, za obopólną zgodą, by oddać się modlitwie; potem znów wróćcie do siebie Powrót do góry kukułka za stara na te numery Dołączył: 19 Gru 2006 Posty: 25854 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Pią 12:43, 01 Lip 2011    Temat postu: zaraz Ci susa powie, ze racje ma terapia grupowa a nie Pismo Św (jakoś amojej aluzji do Rdz, gdzie też jak wół stoi, że Bóg cale ciało storzył i ono jest dobre, a kobieta i mężćzyzna nie wstydzili się siebie - też nie skomentowała Powrót do góry channel za stara na te numery Dołączył: 04 Lip 2006 Posty: 4863 Przeczytał: 6 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Pią 14:08, 01 Lip 2011    Temat postu: susa napisał: ja zapytałam czy zgodne z moralnością jest unikanie poczęcia: on na to że tak, że poza małżeństwem seks jest grzechem, a w małżeństwie trzeba rozpoznawać dni płodne i niepłodne i powstrzymywać żądze. Ja będę posłuszna własnemu sumieniu, i żeby uniknąć zła aborcji będę unikać poczęcia przez unikanie współżycia. To będziesz grzeszyć!!!! I to na całego. Celem małżeństwa zawartego w KK jest poczęcie i sprowadzenie na świat baaardzo dużej ilości dzieci. Unikanie poczęcia jest moralne tylko w tedy gdy istnieją bardzo ważne powody (nie myl z niskimi dochodami, miejscem w mieszkaniu itp, itd, bo kościół wyznaje zasadę "Bóg daje dzieci i daje na dzieci") najczęściej zdrowotne. Sorry za to co teraz napiszę, ale mam nadzieję że NIGDY nie będziesz miała dzieci!!! Powrót do góry kukułka za stara na te numery Dołączył: 19 Gru 2006 Posty: 25854 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Pią 14:53, 01 Lip 2011    Temat postu: channel napisał: Sorry za to co teraz napiszę, ale mam nadzieję że NIGDY nie będziesz miała dzieci!!! tez mialam ochote to napisac Powrót do góry susa posiadacz wiedzy tajemnej NPR Dołączył: 16 Gru 2009 Posty: 1135 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Pią 15:47, 01 Lip 2011    Temat postu: Maria cytując ten fragment zapomniałaś o jego dalszym zdaniu „To, co mówię, pochodzi z wyrozumiałości, a nie z nakazu.” (1 Kor 7,6). Św. Paweł nie nakazuje tego małżonkom, ale jest to rada wynikająca z wyrozumiałości, ze świadomości ich niewstrzemięźliwości. Channel, jest to nieoficjalny nurt w KK który nakazuje rodzić wiele dzieci. Oficjalna nauka KK zezwala na regulację poczęć, bo narzeczonych tego uczą na naukach przedślubnych, żeby nauczyli się NPR. Jak chcecie wiedzieć to to forum potęguje tylko we mnie obsesyjne myśli, a po tej terapii grupowej one ustąpiły. Dajcie mi ŻYĆ. Chcę żyć spokojnie i pobożnie na tym swiecie i decydować o swoim życiu. A nie być zmuszana do współżycia i rodzenia zawrotnej liczby dzieci. Chcę ZYC NORMALNIE. Tak jak normalny człowiek. A więc chodzić do pracy. Po pracy relaksować się przez spokojną muzykę, przygotowywać posiłki, być aktywna, angażować się społecznie, spotykać się z ludźmi, chodzić na spotkania modlitewne i religijne. A nocą mieć prawo do odpoczynku po całodniowym trudzie, prawo do regeneracji sił a nie szukania erotycznych wrażeń po nocach. Dajcie mi ŻYĆ. Powrót do góry kukułka za stara na te numery Dołączył: 19 Gru 2006 Posty: 25854 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Pią 15:48, 01 Lip 2011    Temat postu: susa napisał: Maria cytując ten fragment zapomniałaś o jego dalszym zdaniu „To, co mówię, pochodzi z wyrozumiałości, a nie z nakazu.” (1 Kor 7,6). Św. Paweł nie nakazuje tego małżonkom, ale jest to rada wynikająca z wyrozumiałości, ze świadomości ich niewstrzemięźliwości. Channel, jest to nieoficjalny nurt w KK który nakazuje rodzić wiele dzieci. Oficjalna nauka KK zezwala na regulację poczęć, bo narzeczonych tego uczą na naukach przedślubnych, żeby nauczyli się NPR. Jak chcecie wiedzieć to to forum potęguje tylko we mnie obsesyjne myśli, a po tej terapii grupowej one ustąpiły. Dajcie mi ŻYĆ. Chcę żyć spokojnie i pobożnie na tym swiecie i decydować o swoim życiu. A nie być zmuszana do współżycia i rodzenia zawrotnej liczby dzieci. Chcę ZYC NORMALNIE. Tak jak normalny człowiek. A więc chodzić do pracy. Po pracy relaksować się przez spokojną muzykę, przygotowywać posiłki, być aktywna, angażować się społecznie, spotykać się z ludźmi, chodzić na spotkania modlitewne i religijne. A nocą mieć prawo do odpoczynku po całodniowym trudzie, prawo do regeneracji sił a nie szukania erotycznych wrażeń po nocach. Dajcie mi ŻYĆ. to a) nie wchodź na forum b) nie wychodź za mąz a Ty a) wciąż zakładasz nowe wątki b) non stop paplesz o zamązpójsciu w celu ulozenia sobie zycia uciekam, bo zaraz bede klęła takie juz mam nerwy na Ciebie UWAGA UWAGA< WSZYSCY NA SWIECIE (OPROCZ SUSY I ODDZIAŁU PSYCHIATRYCZNEGO) SA NIENORMALNI ;) Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pią 15:50, 01 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz Powrót do góry mamma za stara na te numery Dołączył: 24 Sty 2010 Posty: 7569 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta Wysłany: Pią 15:51, 01 Lip 2011    Temat postu: kukułka śmiej się, szkoda zdrowia Powrót do góry miu miu posiadacz wiedzy tajemnej NPR Dołączył: 24 Paź 2007 Posty: 1200 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jawor Wysłany: Pią 15:51, 01 Lip 2011    Temat postu: To po co ci mąż? Wszystko możesz robić sama. Chodzi ci o to, że męża warto mieć żeby zapierniczał(najlepiej po nocach) na "wasze" wyjazdy na wakacje? I naprawdę nie rozumiem zależności między współżyciem a rodzeniem zawrotnej ilości dzieci ale może to ja jakaś nie kumata... Powrót do góry walecznaS Moderator Dołączył: 26 Sty 2009 Posty: 11994 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Pią 15:52, 01 Lip 2011    Temat postu: susa sama zaczynasz wątki a teraz sama nie wiesz, czego chcesz to wszystko co napisałaś - co chcesz robić możesz robić bez męża i dzieci zresztą widać, że nie ma dla nich u Ciebie miejsca w sercu, w Twoim życiu Powrót do góry susa posiadacz wiedzy tajemnej NPR Dołączył: 16 Gru 2009 Posty: 1135 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Pią 18:29, 01 Lip 2011    Temat postu: miu miu napisał: I naprawdę nie rozumiem zależności między współżyciem a rodzeniem zawrotnej ilości dzieci ale może to ja jakaś nie kumata... Spowiednik powiedział mi że w „w małżeństwie trzeba powstrzymywać żądze”, mama powiedziała „kobiety są same sobie winne bo nie pilnowały się”. Spowiednik i mama stwierdzili, że od aborcji chroni unikanie współżycia. Każdy normalny i zdroworozsądkowo myślący człowiek wie że dzieci biorą się ze współżycia, a więc gdy ktoś nie chce niechcianej ciąży po prostu unika współżycia. Nie wiem czego tu nie rozumieć. To proste jak drut. walecznas napisał: susa sama zaczynasz wątki a teraz sama nie wiesz, czego chcesz Chciałam rozmowy na temat po co ochrona życia poczętego i o odpowiedzialności moralnej przed aborcją. A wy jak zwykle zmieniłyście temat atakując mnie Powrót do góry Olenkita za stara na te numery Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 4904 Przeczytał: 3 tematy Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Pią 19:50, 01 Lip 2011    Temat postu: My zmienilysmy??? Zazwyczaj to Ty sama zaczynasz ni to z gruszki ni z pietruszki zeby potem zakrecic kolo i obsesyjnie wrocic do seksu. Bo wybacz, ale to Ty tutaj masz hyzia na punkcie seksu, wszyscy juz sie spostrzegli Wystarczy, ze poczytasz jakiekolwiek inne tematy bez Twoich w nich wypowiedzi a zobaczysz, ze potrafimy dyskutowac o wszystkim i niczym i nie jestesmy zafiksowane na punkcie seksu Tak poza tym to sama DAJ SOBIE ZYC, caly czas przerzucasz na innych odpowiedzialnosc za Twoje leki, nerwice i chore spostrzeganie swiata... Powrót do góry Annka z NPR za pan brat :P Dołączył: 13 Paź 2009 Posty: 202 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta Wysłany: Pią 20:06, 01 Lip 2011    Temat postu: susa napisał: Jak chcecie wiedzieć to to forum potęguje tylko we mnie obsesyjne myśli, a po tej terapii grupowej one ustąpiły. Dajcie mi ŻYĆ. Chcę żyć spokojnie i pobożnie na tym swiecie i decydować o swoim życiu. A nie być zmuszana do współżycia i rodzenia zawrotnej liczby dzieci. Chcę ZYC NORMALNIE. Tak jak normalny człowiek. A więc chodzić do pracy. Po pracy relaksować się przez spokojną muzykę, przygotowywać posiłki, być aktywna, angażować się społecznie, spotykać się z ludźmi, chodzić na spotkania modlitewne i religijne. A nocą mieć prawo do odpoczynku po całodniowym trudzie, prawo do regeneracji sił a nie szukania erotycznych wrażeń po nocach. Dajcie mi ŻYĆ. Z czego wnosisz, że my żyjemy nienormalnie, jesteśmy zmuszane do współżycia, nie chodzimy do pracy, nie dajemy sobie prawa do regeneracji i rodzimy zawrotną liczbę dzieci???? Gdzie ktokolwiek odmawia Ci prawa do życia normalnie??? Próbujemy Ci tylko uzmysłowić, że jeśli nie chcesz mieć żadnych erotycznych wrażeń po nocach, to nie wychodź za mąż. To jest proste jak drut. To jest forum o NPRze, a więc jednocześnie o seksie. Bo NPR jest nieuchronnie związany z seksem. Na tym forum po prostu rozmawia się o seksie. Jeśli sądzisz, że na terapii czy na wspólnotach spotykasz ludzi, którzy są "normalni", bo nie mówią non stop o seksie, to Cię zadziwię: żadna z nas zapewne w towarzystwie o seksie małżeńskim nie rozmawia -bo faktycznie w naszej kulturze się o tym nie rozmawia w towarzystwie. Czy naprawdę sądzisz, że ludzie ze wspólnot katolickich są aseksualni? Uzmysławiam Ci również, że to Ty przede wszystkim atakujesz nas w swoich postach, traktując nas jak zboczeńców albo zwierzęta, dlatego że współżyjemy (w gruncie rzeczy bardzo rzadko, bo NPR nie daje zbyt wielu dni na seks) z własnym mężem! Do tego w tym akurat wątku, który tu założyłaś, wypowiadałaś się w sposób jawnie sprzeczny w stosunku do stanowiska KK, które niestety Ciebie jako osobę pobożną obowiązuje, czy Ci się to podoba czy nie, bo to sam Chrystus dał kapłanom władzę odpuszczania grzechów. Z Twoich wpisów sądzę również, że nigdy nie odważyłaś się wydrukować któregokolwiek z Twoich wątków i pokazać spowiednikowi lub terapeucie, żeby sobie poczytał, co już z tysiąc razy radziło Ci wiele osób. Czy jednak czegoś się boisz? Naprawdę nikt nie ma zamiaru Cię napadać ani obrażać - ale na ogół to Ty zaczynasz pierwsza wypowiadać się w sposób obraźliwy o rzeczach dla nas ważnych i pięknych. Nie ma się co dziwić, że wiele osób nie wytrzymuje i odpowiada Ci arogancko. Ja się na chorobach psychicznych nie znam i wypowiadać się na ten temat nie będę. Ale sama się zastanów, jak to brzmi, gdy osoba lecząca się psychiatrycznie upiera się, że to inni są nienormalni, a ona jest właśnie ta normalna? To nie ma być złośliwe - po prostu sądzę, że jesteś w gruncie rzeczy bystrą kobitą i jak sobie to przemyślisz, to sama dostrzeżesz absurd tej sytuacji. Mimo wielu ostrych słów jakie tu padły, jestem przekonana, że wszystkie forumki życzą Ci naprawdę jak najlepiej. Przede wszystkim tego, by dane Ci było przejrzeć na oczy i zobaczyć wiele spraw takimi, jakie są w rzeczywistości, a nie w Twojej wyobraźni. Powrót do góry kukułka za stara na te numery Dołączył: 19 Gru 2006 Posty: 25854 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Pią 20:08, 01 Lip 2011    Temat postu: jedną wielką racjonalizacja. I tyle. Ech susa, ja nie wiem czy Ty sobie zdajesz sprawe ze Pan Jezus powiedział wyraźnie, ze człowiek żeni się po to, by stanowić z druga osobą jedno ciało: Cytat: Czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył ich jako mężczyznę i kobietę? I rzekł: "Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela!" Mt 19, 4b-6 Wyjść za mąz i unikac seksu, to - z perspektywy sakramentologii - tak jak zostać księdzem i unikać odprawiania Mszy Św. (i przyjmowac święcenia z zamiarem unikania Mszy- tak na wszelki wypadek, bo co będzie jak mi Hostia spadnie na podłogę, więc żeby tego uniknąc - nie będę odprawiac Mszy. To jest, susa, Twój tok rozumowania susa napisał: Spowiednik i mama stwierdzili, że od aborcji chroni unikanie współżycia. aha, juz to widze, jak ks w konfesjonale mówi takie zdanie: od aborcji chroni brak współżycia kochana, wiesz co chroni od aborcji? MIŁOŚĆ jak kochasz, to nie zabijesz. Proste? Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pią 20:31, 01 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz Powrót do góry miu miu posiadacz wiedzy tajemnej NPR Dołączył: 24 Paź 2007 Posty: 1200 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jawor Wysłany: Pią 20:29, 01 Lip 2011    Temat postu: Annka napisał: susa napisał: Jak chcecie wiedzieć to to forum potęguje tylko we mnie obsesyjne myśli, a po tej terapii grupowej one ustąpiły. Dajcie mi ŻYĆ. Chcę żyć spokojnie i pobożnie na tym swiecie i decydować o swoim życiu. A nie być zmuszana do współżycia i rodzenia zawrotnej liczby dzieci. Chcę ZYC NORMALNIE. Tak jak normalny człowiek. A więc chodzić do pracy. Po pracy relaksować się przez spokojną muzykę, przygotowywać posiłki, być aktywna, angażować się społecznie, spotykać się z ludźmi, chodzić na spotkania modlitewne i religijne. A nocą mieć prawo do odpoczynku po całodniowym trudzie, prawo do regeneracji sił a nie szukania erotycznych wrażeń po nocach. Dajcie mi ŻYĆ. Z czego wnosisz, że my żyjemy nienormalnie, jesteśmy zmuszane do współżycia, nie chodzimy do pracy, nie dajemy sobie prawa do regeneracji i rodzimy zawrotną liczbę dzieci???? Myślę też, że Susa podejrzewa nas wszystkie, współżyjące regularnie ze swoimi mężami, o aborcje. Jeśli współżyjemy i poddajemy się swoim chuciom to pewnie wielokrotnie byłyśmy w niechcianych ciążach i by nie rodzić zawrotnej liczby dzieci ciachamy aborcję na śniadanie. Która z was ma za sobą zabieg? Ja nie, choć współżyję regularnie od 5 lat. Susa, więc jak to jest, że nie miałam aborcji i współżyję z mężem? Nieraz on chce bardziej a ja idę za nim i w końcu tez chcę, nieraz ja chcę a on idzie za mną, a mamy tylko jedno zaplanowane wg npr dziecko? Powrót do góry susa posiadacz wiedzy tajemnej NPR Dołączył: 16 Gru 2009 Posty: 1135 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Sob 6:23, 02 Lip 2011    Temat postu: Annka napisał: Próbujemy Ci tylko uzmysłowić, że jeśli nie chcesz mieć żadnych erotycznych wrażeń po nocach, to nie wychodź za mąż. To jest proste jak drut. . Ale ja chcę wyjść za mąż: żeby wspólnie prowadzić gospodarstwo domowe, urodzić dziecko, wychować je, dzielić razem radości i smutki życia, wspierać się wzajemnie, czyli chcę ze względów zyciowych wyjść za mąż, a nie żeby szukać co nocy wrażeń erotycznych. Zawsze myślałam ze jak ktoś chce szukać wrażeń erotycznych powinien iść do night klubu. Małżeństwo to nie zalegalizowany night klub tylko wspólnota całego życia i miłości Cytat: Czy naprawdę sądzisz, że ludzie ze wspólnot katolickich są aseksualni? Nie są aseksualni, tylko nie są zafiksowani na punkcie seksu. Widzą też co innego jak wspólne spotkania i modlitwa. Cytat: Do tego w tym akurat wątku, który tu założyłaś, wypowiadałaś się w sposób jawnie sprzeczny w stosunku do stanowiska KK, które niestety Ciebie jako osobę pobożną obowiązuje, czy Ci się to podoba czy nie, bo to sam Chrystus dał kapłanom władzę odpuszczania grzechów. JA tylko w sposób intelektualny szukałam wyjaśnienia wątpliwości i rozumem poszukiwałam Prawdy. Bo prawda o ochronie życia poczętego kłóci się w moim umyśle z prawdą o życiu wiecznym. Tego po prostu nie rozumiem. Cytat: Z Twoich wpisów sądzę również, że nigdy nie odważyłaś się wydrukować któregokolwiek z Twoich wątków i pokazać spowiednikowi lub terapeucie, żeby sobie poczytał, co już z tysiąc razy radziło Ci wiele osób. Czy jednak czegoś się boisz? A wydrukowałam i przyniosłam do księdza, ale nie chciał tego czytać. Powiedział, ze z rozmowy wywnioskuje o co chodzi. Mówiłam też terapeucie co piszę na forum i przyniosłam te wydruki. Tez za bardzo nie chciała tego czytac. A spowiednik mowi ze nie rozmawiamy o tym co wypisuje w Internecie. Nawet i narzeczonemu wyslalam link do moich tematow. I po jakim czasie podobno to przeczytal. Cytat: Ja się na chorobach psychicznych nie znam i wypowiadać się na ten temat nie będę. Ale sama się zastanów, jak to brzmi, gdy osoba lecząca się psychiatrycznie upiera się, że to inni są nienormalni, a ona jest właśnie ta normalna? To nie ma być złośliwe - po prostu sądzę, że jesteś w gruncie rzeczy bystrą kobitą i jak sobie to przemyślisz, to sama dostrzeżesz absurd tej sytuacji. Wiesz, coś jest nie tak bo mam obsesje myślowe ale one wynikają z tego że ktoś probuje mi coś narzucić jak Wy teraz. Z tego się leczę. Ale chciałabym poczuć wolność, być osobą zdolną do dokonania wyboru nawet takiego nie po waszej myśli, a te obsesje myślowe by odeszły gdzieś na bok. To jest stan normalny. Osiągnęłam go na miesiąc czasu po terapii grupowej. Zamierzam więc trzymać się tej terapii grupowej i wbrew radom kukulki zrezygnować z terapii indywidualnej. Cytat: susa, ja nie wiem czy Ty sobie zdajesz sprawe ze Pan Jezus powiedział wyraźnie, ze człowiek żeni się po to, by stanowić z druga osobą jedno ciało: I przede wszystkim też by się usamodzielnić, by opuścić ojca i matkę. O tym zapomniałaś a ja dlatego chcę wyjść za mąż. Tak wogole to zakładałam ze gdy weźmiemy ślub kupimy jedno łóżko, już teraz testuję NPR choć nie współżyjemy, staram się rozmawiać o tym z partnerem. A mój opór wynika z czego innego. Chyba wyraźnie o tym napisałam brak między nami JEDNOŚCI EMOCJONALNEJ I PSYCHOCHOLOGICZNEJ, tj różnice w systemie wartości, spędzania czasu wolnego. Dlatego chcę zerwać, bo nie chcę by stanowienie jednego ciała ograniczało się wyłącznie do spania w jednym łóżku, a nie było wspólnoty całego życia i miłości. Te rozdarcie pojawiło się w narzeczeństwie gdy on nie chce ze mną gdzieś pojechać, nie chcę w małżeństwie sama jeździć na wakacje, a co nocy być zmuszana do seksu. Cytat: aha, juz to widze, jak ks w konfesjonale mówi takie zdanie: od aborcji chroni brak współżycia kochana, wiesz co chroni od aborcji? MIŁOŚĆ jak kochasz, to nie zabijesz. Proste? Zapomniałaś znów o ODPOWIEDZIALNOŚCI. Co jeśli kobieta wie że nie jest w stanie przyjąć kolejnego dziecka i wychować? Zapytałam spowiednika czy może w takim wypadku unikać poczęcia. Odpowiedź była ze MOŻE, przez stosowanie NPR i powstrzymywanie żądz. (tak, autentycznie tak powiedział) Cytat: Susa, więc jak to jest, że nie miałam aborcji i współżyję z mężem? Nieraz on chce bardziej a ja idę za nim i w końcu tez chcę, nieraz ja chcę a on idzie za mną, a mamy tylko jedno zaplanowane wg npr dziecko? Bo zgrałaś się z partnerem i stosujecie NPR. A ja nie wiem czy u nas będzie się to dało. Powrót do góry Wyświetl posty z ostatnich: Wszystkie Posty1 Dzień7 Dni2 Tygodnie1 Miesiąc3 Miesiące6 Miesięcy1 Rok Najpierw StarszeNajpierw Nowsze         Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 40, 41, 42  Następny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 40, 41, 42  Następny Strona 30 z 42   Skocz do: Wybierz forum Czytelnia----------------Cykl kobietyNPR Praktyka----------------Nasze wykresyStarania o dzieckoCiążaZdrowie Wokół tematu----------------Skuteczność w zapobieganiuRodzina=dzieci,mążGdy nie ma dzieci w domu, to... :)Inne problemy z npr Na uboczu----------------PogaduszkiStrefa gadania o wszystkim i niczymKuchniaPropozycjeTargLinkowniaAlbumSekretne rozmowyoddział zamknięty  Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM Regulamin Na skróty:CzytelniaPraktykaWokół tematuNa uboczuRodzina=dzieci,mążStrefa gadania o wszystkim i niczymCiążaNasze wykresyStarania o dzieckoPogaduszkiInne problemy z nprZdrowieNPRKuchniaSkuteczność w zapobieganiuGdy nie ma dzieci w domu, to... :)Cykl kobietyLinkownia