|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:47, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | susa napisał: | A noc ciemną przeżywała także s. FAustyna. Charakteryzowało się to oschłością, brakiem chęci do modlitwy, poczuciem opuszczenia przez Boga. Ale w tym stanie trwała przy Bogu, by jej więź z Bogiem się udoskonalila.
Wniosek jest z tego jeden, nie zawsze naszym praktykom religijnym towarzyszą wzniosłe uczucia, gdy przechodzimy przez noc ciemną mamy nadal trwać przy Bogu, gdy nic nie czujemy mimo wszystko mamy nie opuszczać Mszy św. |
ale ro jest Miłośc!
Ilez razy Ci mam mówić, ze MIŁOŚC to nie jest uczucie!
ona sie czesto od uczucia zaczyna, ale nie jest tym uczuciem tylko czyms wiecej.
|
Dobrze s. Faustyna przeszła noc ciemną by wydoskonalić się w miłości. Ale człowiek powinien dążyć do wierności Bogu przez zachowanie Jego przykazań (nie opuszczanie Mszy św) niezależnie od tego czy coś czuje, czy jest miłość, przeżycia mistyczne, czy mu dobrze czy źle. A mówienie że na Msze chodzi się z miłości, oznacza że jak się nie będzie kochało można Mszę sw opuszczać? To prosta furtka do tego. Jeśli człowiek kochal i ufał Bogu, a spotkalo go nieszczęście i stracil ufność poczucie że jest kochany przez Boga, co teraz ma przestać przyjmować Jezusa do serca i chodzić na Mszę sw? Na mszę chodzi się zawsze niezależnie od wydarzen życiowych.
Cytat: | :Kim jest dla Ciebie Jezus Chrystus? |
Jezus Chrystus jest moim Panem i Zbawicielem, ale nie jest jedyną miłością i Oblubieńcem (obecnie nie znoszę erotyzacji miłości Boga). Powierzylam mu swoje życie żeby mnie prowadził.
Cytat: | Dlaczego konkretnie boisz się grzechu ciężkiego?z powodu czego się go boisz i unikasz |
Bo grzech ciężki to największe nieszczęście dla człowieka i utrata życia w sobie. A przecież dobrowolnie nie wybiorę śmierci, dlatego unikam grzechu ciężkiego.[/quote]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:13, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
bo widzisz, suso, miłość to jest właśnie to ZAWSZE.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:56, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
susa napisał: |
Cytat: | :Kim jest dla Ciebie Jezus Chrystus? |
Jezus Chrystus jest moim Panem i Zbawicielem,
Cytat: | Dlaczego konkretnie boisz się grzechu ciężkiego?z powodu czego się go boisz i unikasz |
Bo grzech ciężki to największe nieszczęście dla człowieka i utrata życia w sobie. A przecież dobrowolnie nie wybiorę śmierci, dlatego unikam grzechu ciężkiego. | [/quote]
Ad 1. to dlaczego jak On mówi dosłownie, Ty twierdzisz, ze jednak nie dosłownie?
Zbawicielem od czego? skoro nei wierzysz w życie wieczne?
ad 2. Ale co Ci to za róznica, skoro nie wierzysz w zycie wieczne?
Przecież Ci, co grzeszą, mają, patrząc po ludzku, nieraz bardzo wygodne życie. No to jakie nieszczęście, jesli nie wierzysz w życie wieczne?
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Śro 17:42, 06 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:28, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
susa
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:31, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
susa napisał: |
Bo grzech ciężki to największe nieszczęście dla człowieka i utrata życia w sobie. A przecież dobrowolnie nie wybiorę śmierci, dlatego unikam grzechu ciężkiego. | [/quote]I tu sama sobie podałaś argument za sensownością ochrony życia poczętego- bo dziecko pójdzie do nieba, owszem, ale osoba, która je zabiła- niekoniecznie. Skoro grzech aborcji to największe nieszczęście dla człowieka, skazanie się na potępienie, to lepiej chronić życie poczęte. Nawet jeśli nie dowierzasz Bogu i nie jesteś pewna, że życie wieczne istnieje, chcesz ryzykować?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:19, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Micelko, trafilas w sedno sprawy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:21, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: |
Zbawicielem od czego? skoro nei wierzysz w życie wieczne?
ad 2. Ale co Ci to za róznica, skoro nie wierzysz w zycie wieczne?
Przecież Ci, co grzeszą, mają, patrząc po ludzku, nieraz bardzo wygodne życie. No to jakie nieszczęście, jesli nie wierzysz w życie wieczne? |
Wiara w życie wieczne, jest tylko wiarą i nawet najsilniejsza nie sprawi że ono zaistnieje. Fanatycznie poświęcając życie wierze zmarnuję sobie życie. A jeśli odrzucę życie wieczne, a okaże się że ono istnieje, również zmarnuję swoje życie. Choć nie mamy pewności lepiej trwać przy Jezusie.
Cytat: | tu sama sobie podałaś argument za sensownością ochrony życia poczętego- bo dziecko pójdzie do nieba, owszem, ale osoba, która je zabiła- niekoniecznie. Skoro grzech aborcji to największe nieszczęście dla człowieka, skazanie się na potępienie, to lepiej chronić życie poczęte. |
Ja tylko wskazuję uwagę na pewną nieścisłość, pytam dlaczego aborcja to straszne zło skoro dziecko poczęte idzie wtedy prosto do Nieba w objęcia Boga Ojca?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:23, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
co to znaczy fanatycznie wg Ciebie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:26, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Fanatycznie - to być tak zaślepionym wiarą,nie kierować się rozumem, ślepo przyjmować wiarę, zaniedbywać inne aspekty życia poświęcając życie dla wiary,
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:29, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
To może powtórzę jeszcze raz: nawet jeśli dziecko poczęte i jego istnienie to dla Ciebie abstrakcja, jest jeszcze druga dusza- kobiety (i trzecia-lekarza, czwarta- ojca dziecka). One odpowiadają za ten czyn i mogą zostać potępione. Co z tego, że dziecko idzie do nieba? Jak ktoś zabije noworodka, albo siedmioletnią dziewczynkę, to one też pewnie pójdą do nieba. Czy to jest jakimkolwiek usprawiedliwieniem zabijania?
|
|
Powrót do góry |
|
|
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 7:35, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ale ja zawsze z tego powodu, przynajmniej obecnie (bo nie wiem jak postąpiłabym gdybym znalazła się w trudnej sytuacji życiowej) zakładałam że nigdy nie popełnię zła aborcji, aby uniknąć moralnej odpowiedzialności przed Bogiem. Ale tu kieruję się dobrem własnym a nie abstrakcyjnego dziecka nienarodzonego. Ja zawsze byłam przeciwna aborcji, ale nie podoba mi się prawne narzucenie całkowitego zakazu aborcji.
Nie rozumiem też tej nieścisłości: matka do piekła, dziecko do nieba. Bo tak jest w wyniku popełnienia aborcji. Skoro tak jest że zabójstwo jest poważnym złem dla mnie to wskazuje ze żadnego życia wiecznego. Przez obronców życia poczętego utraciłam wiarę w życie wieczne bo jedna prawda chrześcijańska zaprzecza drugiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 7:38, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
susa napisał: | Skoro tak jest że zabójstwo jest poważnym złem dla mnie to wskazuje ze żadnego życia wiecznego. Przez obronców życia poczętego utraciłam wiarę w życie wieczne bo jedna prawda chrześcijańska zaprzecza drugiej. |
Ja nie wiem jakim cudem do takiego wniosku doszłaś, koszmarnie pokręcone myślenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 7:46, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Do takich wniosków doszłam przez propagandę obronców życia poczętego którzy naukowo dowodzili że zycie jest od poczęcia do naturalnej śmierci. To wskazuje na to że rozpad komórek oznacza śmierć, że potem nie ma życia wiecznego, że moje życie warunkowane jest połączeniem komórek a nie ma duszy nieśmiertelnej. To spowodowało że strasznie boję się śmierci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:04, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
ale życie wieczne ma to do siebie że go się nie da udowodnić naukowo. pS Jerome Lejeune -poczytaj o gościu-naukowiec,katolik zupełnie prywatnie był przeciw aborcji,w życie wieczne wierzył
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:07, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
susa rozpad komórek to Ty masz całe życie. Włosy siwieja,paznokcie rosna,naskorek sie złuszcza,śledziona niszczy stare czerwone krwinki. Śmierć ciała to nie jest rozpad komórek tylko zanik funkcji mózgu. Ja w ogóle nie rozumiem czemu Ty tak wymagasz naukowego dowodu na życie wieczne. Wierzysz że Bóg istnieje tak? Że Hostia na każdej Mszy to Ciało Jezusa tak?że jak ks odpuszczą grzechy w konfesjonale to odpuszczą je sam Jezus tak? Że Maryja była Dziewica tak?że Bóg jest Trójca tak? A przecież tego nie udowodniono naukowo. Nie na wszystko trzeba i można mieć dowód naukowy. Natomiast nauka NIE udowodniła że Boga nie ma czy że nie ma życia wiecznego. Wszystko Ci się pokićkało susa. Czytanie że zrozumieniem leży i kwiczy. Poza tym nauka jako wytwór rozumu tylko i wyłącznie ludzkiego nie jest od udawadniania prawd objawionych bezpośrednio przez Boga. Bo Bóg przekracza ludzki rozum. Nie ten paradygmat. Ale o tym pisałam kilkanaście stron wcześniej. Chyba nie czytalas
a co do Eucharystii o formułek węź posłuchaj tego - wszytrskich czesci po kolei
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Sob 11:37, 09 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Strefa gadania o wszystkim i niczym Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 37, 38, 39, 40, 41, 42 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 37, 38, 39, 40, 41, 42 Następny
|
Strona 38 z 42 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|